TworzymyGłos Regionu

reklama

O tym, jak pomogłem Koronie Wschowa zremisować z 3 drużyną w tabeli

Czwartek, 13 października 2016 o 13:10, autor: 6
O tym, jak pomogłem Koronie Wschowa zremisować z 3 drużyną w tabeli

Wydarzyło się to w piątek, dokładnie 7 października około godziny 19:00. Otóż na profilu facebookowym Stowarzyszenia Kibiców Korony Wschowa pojawiła się informacja, że oto w sobotę, czyli dzień później, Korona Wschowa rozegra mecz z 3 drużyną w tabeli. Że o punkty będzie trudno, ale nie poddadzą się bez walki. 

Odebrałem ten wpis jakoś tak osobiście. Nie wiem czy każdy tak ma, ale zdarza się, że często informacje, które na pierwszy rzut oka nie zawierają żadnych emocji, wywołują u odbiorcy ciąg skojarzeń. No i we mnie ten wpis wywołał taki napad myśli różnych. O życiu pomyślałem, o tym, że jest pochmurno, a jak jest pochmurno, to i życie wydaje się jakieś takie mało apetyczne. Pomyślałem też, że w moim najbliższym otoczeniu jakoś tak jest przygnębiająco. Kot chodzi od pokoju do pokoju, dzieci wyjechały do dużych miast po naukę, a ja tutaj, w tej małej Wschowie z kotem przeglądam facebooka. Sami przyznacie, że dość ponury obraz wyłania się z tego piątku.

W związku z tym uznałem, że ten profil kibiców być może czuje się podobnie. Że jakoś tak nikt tego profilu i informacji, które tam zamieszcza, no nikt szczególnie nie kocha i nie lubi, a juz na pewno nie kocha i nie lubi w taki ponury piątkowy wieczór, jak ten, który miał miejsce 7 października.

Zdawało mi się, że ja i profil Stowarzyszenia Kibiców Korony Wschowa ze swoim wpisem o tym, że będzie trudno, ale się nie poddadzą, myślimy tak samo, odczuwamy tak samo o życiu, miłości, przyjaźni, samotności i w ogóle o wszystkich wielkich narracjach świata tego, które - tak na marginesie - dawno się rozsypały w drobny mak.

Jak już tak pomyślałem, a właściwie odczułem, to uznałem, że wpis zalajkuję, a następnie udostępnię na profilu facebookowym Zw.pl. Tak też zrobiłem. Ale, moi drodzy, jak to zrobiłem! Otóż uznałem, że nie będzie nam 3 drużyna w tabeli pluła w twarz. Co to, to nie. Wiedziałem, byłem przekonany, że tylko zdecydowany przekaz może sprawić, że ten pochmurny, żeby nie powiedzieć depresyjny piątkowy wieczór, może jeszcze mieć sens, tylko trzeba coś tak, czy ja wiem, odczarować trzeba, czary średniowieczne odprawić, demony przegonić. No jakoś tak. I napisałem coś takiego, że Korona od dwóch meczów jest niepokonana, że ma dobrą passę, że teraz jakaś tam trzecia drużyna w tabeli przyjedzie, ale to nic, bo my, kibice, liczymy na zwycięstwo i kibicujemy drużynie i - chyba jeszcze napisałem lub przynajmniej chciałem napisać - że wygramy.

I proszę sobie wyobrazić, niby nic wielkiego, ale kilka osób zalajkowało ten wpis na profilu Zw, a jednym z lajkujących był nie kto inny, jak profil Stowarzyszenia Kibiców Korony Wschowa. Tak, wiem, że to anonimowy profil. Nie wiadomo kto się za nim kryje. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, a nawet wszechrzeczy. Po prostu uznałem, że takimi prostymi gestami jesteśmy w stanie, wspólnie, ja i profil kibiców wlać optymizm w szeregi drużyny. Wysłać sygnał, że tutaj, we Wschowie, się o nich myśli, wspiera, kibicuje, wierzy itp.

No i co? Co z tego wszystkiego wynikło? Proszę Państwa Korona w sobotnim meczu najpierw objęła prowadzenie z 3 drużyną w tabeli, potem - owszem - dała sobie wbić bramkę i na tym mecz się zakończył. Remis. Żadna tam porażka. Dobra passa trwa. Ile potrwa? Tego nie wiem, ale mam dowód na to, że przyczyniłem się do tego remisu. Oczywiście ktoś powie, czy aby nie przesadzam i nadmiernej wagi nie przykładam do tego, co wydarzyło się w piątkowy, pochmurny wieczór, kiedy przez chwilę wydawało mi się, że świat, a wraz ze światem i Wschowa kładą się do trumny. Muszę przyznać, że nie, nie przesadzam. Sami spróbujcie dodawać otuchy swoim znajomym, klubom sportowym, stowarzyszeniom, władzom samorządowym, a przekonacie się, że można mieć przynajmniej poczucie, że się pomaga, a nie przeszkadza.

Mało tego, w sobotę, kiedy okazało się, że Korona zremisowała zrozumiałem, że to chyba właśnie tak działa. Prosty, zwykły gest wsparcia, nawet słownego wsparcia. Nie trzeba wiele. Problem jednak polega na tym, że na tym ta historia się nie kończy. Człowiek ma czasami takie przebłyski. Nagle wydaje mu się, że odkrył coś, co powszechnie wszystkim jest znane. Więc pomyślałem, a co tam, zalajkuję jakiś wpis wiceburmistrza, potem zalajkuję wpis burmistrza, potem napiszę, hej, naprzód, Wschowo, władzo samorządowa wygrywajcie swoje mecze z 3 drużynami w tabeli, albo remisujcie, bo nigdy nic nie wiadomo. Niestety nie znalazłem na facebooku ani profilu wiceburmistrza, ani burmistrza, ale - pomyślałem - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

W każdym razie jakkolwiek by nie myśleć o tym czy pomogłem Koronie zremisować, czy nie pomogłem, wiem na pewno, że mecz zakończył się wynikiem 1:1. I gdybym przed meczem nie uczynił żadnego przyjaznego gestu, to nie miałbym poczucia, że jakoś tam, ezoterycznymi drogami, ale jednak, ten gest się przydał. I chociaż nie udało mi się przy okazji zalajkować wpisów burmistrza i wiceburmistrza Wschowy, to może przy jakiejś innej okazji spróbuję to nadrobić. W sumie wszyscy możemy nadrobić to i owo w życiu Wschowy.

Rafał Klan

REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (6)

avatar

avatar
~Prezes
13.10.2016 14:40

Dziękujemy za wsparcie panie Rafale . Fajny tekst , pomagajmy sobie a nie ciągle krytykuje.

avatar
~mm
13.10.2016 15:02

Super tekst Panie Rafale. To jest właściwy kierunek :-)

avatar
~mm
14.10.2016 08:42

A i proszę się nie zrażać brakiem wpisów i dyskusji pod tym tekstem. Krytyka jest bardziej medialna niż dobre słowo, ale to nie znaczy, że dobre słowo nie działa.

avatar
~Stanisław Paluch
14.10.2016 08:56

O jo joj... już widzę "oczami duszy mojej" co działoby się na takim profilu burmistrza, lub zastępcy we Wschowie. Ale jakoś Pan Wadim T. z sąsiedniego powiatu nie boi się mieć własny profil na FB... ciekawe nieprawdaż ;) Tudzież zamiast tylko lajkowania, można się rozwinąć i zrobić coś bardziej konkretnego dla tego miasta.

avatar
~do Klana
14.10.2016 12:04

A co takie mielenie daje Wschowie p. Klan ?

avatar
~mm
14.10.2016 13:17

Pochwały mnie uskrzydlają i myślę, że nie każdemu od pochwały od razu wywraca się w głowie.

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl