TworzymyGłos Regionu

reklama

Nieudana inauguracja WSTK

Sobota, 06 października 2012 o 20:23, autor: 6
Nieudana inauguracja WSTK

Wysoką porażką zakończył się pierwszy mecz Wschowsko Sławskiego Towarzystwa Koszykówki w rozgrywkach II ligi. Nasi koszykarze ulegli na własnym parkiecie 51:73 Mickiewiczowi Katowice, a w pierwszej kwarcie udało im się zdobyć zaledwie 4 punkty.

Mecz rozpoczął się dobrze, bo to zawodnicy WSTK pierwsi zdobyli punkty, później było już tylko gorzej. Do kosza nie wpadały nawet rzuty osobiste wykonywane przez gospodarzy. Pierwsza kwarta zakończyła się porażką 4:18. – Przegrany początek zawarzył na tym, jak wyglądał ten mecz – mówi Wojciech Rzeszowski z WSTK – Czuliśmy na sobie presję. Jesteśmy też beniaminkiem i będzie nam w tym sezonie bardzo ciężko. W drugiej kwarcie gra się wyrównała. Ponownie jednak minimalnie lepsi okazali się goście zwyciężając 20:19. Druga połowa meczu w wykonaniu WSTK wyglądała już dużo lepiej. Trzecia kwarta zakończyła się nawet zwycięstwem naszej drużyny 14:12. – Pomogło nam to co powiedział trener podczas przerwy, to nas dobrze nastawiło i zmotywowało. Przed ostatnią odsłona na tablicy wyników było 42:50. W pierwszych 5 minutach tej kwarty żadnej z drużyn nie udało się zdobyć przewagi, a punkty rywale zdobywali na zmianę. W ostatnich 5 minutach goście zagrali jednak bardzo skutecznie w obronie i pozwolili naszym koszykarzom na zdobycie tylko 9 punktów. Sami rzucili ich w tym czasie 22 i tym samym wywieźli ze Wschowy 2 punkty. – Mogę powiedzieć tylko tyle, że w kolejnych meczach na pewno będzie lepiej – podsumowuje spotkanie Rzeszowski. Zawodnikom WSTK zabrakło przede wszystkim skuteczności w rzutach spod kosza. Rywale zdobyli z tej pozycji aż 52 punkty, a gospodarze tylko 18. Punkty dla WSTK zdobywali: Wojciech Rzeszowski i Paweł Jaworski po 13, Mariusz Zgrzebnicki 8, Adam Chodkiewicz 7, Jędrzej Kowalski i Jakub Chałupka 4 oraz Bartosz Sanocki 2. Najskuteczniejszymi zawodnikami gości byli Michał Moralewicz i Łukasz Kosmowski zdobywcy 12 punktów.  Mecz oglądało 250 widzów. [nggallery id=434]
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (6)

avatar

avatar
~michal
06.10.2012 22:36

Są zdjęcia i jest film z meczu. Dobranoc :)

avatar
~Marcin S.
07.10.2012 10:44

Jak na pierwszy raz to nie było tak źle. Trema, trema i jeszcze raz trema. Na pewno będzie lepiej. Gratuluje inauguracji w drugiej lidzie i życzę sukcesów.

avatar
~mela
08.10.2012 17:09

Niesamowita presja,na pewno ciężko się grało .Zabrakło otuchy ze strony kibiców. Dobry doping to podstawa, rozpręża stres ,a chłopakom lepiej by się grało. Powodzenia

avatar
~morka
08.10.2012 21:06

do kom. Mela * Nie zgodzę się z Tobą. Uważam, że kibice bez względu na wynik meczu okazali się wspaniałą publicznością. Pozdrawiam Wszystkich!

avatar
~vlad
09.10.2012 01:25

To nie jest kwestia stresu czy presji.Presji przed czym ?Graniem w koszykówkę we własnej hali ?debiutu?co niektórzy a właściwie większość tych chłopaków nie ma pojęcia na czym polega gra zespołowa w koszykówkę i co znaczy trener który potrafi dać o sobie znać.Można wygrać jeden może dwa mecze grając z kontry ale w ataki pozycyjnym co niektórym brakuje umiejętności a zwłaszcza warunków fizycznych.To wychodzi i będzie wychodzić z każdym meczem coraz bardziej .Jak się rzuca 4 pkt w kwarcie to musi się znaleźć ktoś to potrafi chociaż wymusić faul i wziąść grę na siebie,bo to normalne że są przestoje w grze .W dzisiejszej koszykówce nie ma już typowych centrów ale w tej drużynie takiego zawodnika brakuje tak samo jak silnego skrzydłowego.Druga sprawa to obrona.Trochę niżej panowie te tyłki..Trochę zgiąć te nogi w kolanach i gryźć parkiet ..Wtedy można przegrać mecz ale 8 może 6pkt .Bo co niektórym się wydaje że chyba Pana Boga za nogi chwycili.Lans jest dobry na letnie wieczory ...a na własnej sali to jak nie można wygrać to chociaż trzeba porządnie dać się we znaki przeciwnikowi.A Panowie wyglądacie jakbyście pierwszy raz słyszeli Krzyczącego trenera.Dziwne nie? Pozdrawiam.Życzę powodzenia.Można założyć szaliki, ubrać bluzę na rozgrzewkę , zrobić strefę kibica i brawo za organizację ale Panowie trochę więcej serca .Jak ty je zostawisz na parkiecie to pewnie kolega też je zostawi.

avatar
~hiszpan
09.10.2012 13:14

kibice byli naprawdę ok ale prawdajest taka że presja debiutu była i chłopcy jej niesprostali

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl