Niechciane śmieci w Tylewicach

-  Czy wysypisko śmieci w Tylewicach zostało zamknięte? Czy ktoś potrafi udzielić mi odpowiedzi na to pytanie tu i teraz?  - Pytała sołtys. Po długiej chwili ciszy pani Frąckowiak dowiedziała się, że nie ma na sali naczelnika wydziału gospodarki gminy Krzysztofa Wozińskiego, tak więc nikt nie był wstanie udzielić odpowiedzi na to pytanie. Dalej pani sołtys przedstawiała problem mieszkańców Tylewic. - Z wiadomości mi dostępnych wynika, że wysypisko śmieci w Tylewicach zostało zamknięte. W takim razie dlaczego szykuje się przerzut śmieci z Przyczyny Dolnej do nas? Przygotowuje się teren, na obszarze byłego wysypiska, prowadzone są prace przez ciężki sprzęt, następują spychy ziemi. Sytuacja przedstawiana mieszkańcom przewidywała rekultywacje obszaru dawnego wysypiska, a nic do tej pory w tej sprawie się nie dzieje - przedstawiała stan wysypiska sołtys - W związku z tym uważam, że jeżeli gmina chce przerzucać śmieci z Przyczyny Dolnej do Tylewic, to ja proponuję aby gmina stworzyła projekt o dofinansowanie przewozu w inne miejsce. My mieszkańcy Tylewic nie chcemy tych śmieci. Chciałabym żeby gmina podjęła działania, aby te odpady nie dotarły do naszej miejscowości, a w jakieś inne miejsce. Postaram się również o opinie prawne czy te śmieci tak naprawdę mogą trafić do Tylewic. W wyniku braku odpowiedzi na pytania pani sołtys, skontaktowaliśmy się w celu dowiedzenia się skąd posiada informacje na temat przenoszenia śmieci do Tylewic. - Zgłosili się do mnie zaniepokojeni mieszkańcy, którzy zaobserwowali prace wykonywane na terenie byłego wysypiska śmieci. Prosili abym dowiedziała się czego dotyczyć ma zakres prac. Skontaktowałam się z panem Wozińskim, który poinformował mnie, że zostaną w to miejsce przeniesione śmieci znajdujące się na dzikim wysypisku w Przyczynie Dolnej. Po sprzedaży gruntów w tamtej miejscowości pojawił się problem śmieci, które wcześniej się tam znajdowały. Naczelnik informował mnie, że są to śmieci powyżej 50-letnie, które już nie będą stanowiły obciążenia dla mieszkańców Tylewic -wyjaśnia sołtys.-  Wiem, że nie tylko takie odpady tam się znajdują, zresztą obiecano nam rekultywować ten teren, a nie dowozić nowe śmieci. Stąd moje wystąpienie na sesji rady miasta i gminy. Proponuje żeby niechciane odpady przenieść może na teren przy oczyszczalni ścieków, tam je przetworzyć, a nie podrzucać je mieszkańcom Tylewic. Po moim wystąpieniu podczas sesji rady miasta prace zostały wstrzymane. O proces rekultywacji wysypiska w Tylewicach podczas sesji pytał również radny Jacek Kowalczyk. Z dokumentów prawnych dotyczących likwidacji składowiska odpadów, wraz z decyzją likwidacyjną powinien powstać harmonogram rekultywacji składowiska. Czy wysypisko w Tylewicach jest zamknięte oraz czy powstał taki program chcieliśmy dowiedzieć się w wydziale gospodarki gminy, jednak dzisiaj nieobecny był naczelnik Woziński z powodu wyjazdu służbowego. Będziemy monitorować sprawę oraz postaramy się wyjaśnić sytuację wysypiska w Tylewicach. (olek)