O odwołanie przewodniczącej wnioskowało ośmioro radnych opozycyjnych - Katarzyna Owoc-Kochańska, Piotr Buczek, Piotr Wieland, Stefan Maćkowiak, Emanuela Stanek-Juśkiewicz, Elwira Świątek, Miłosz Czopek i Przemysław Gliński. Radni zarzucali Przewodniczącej Hannie Knaflewskiej-Walkowiak m.in. stronniczość, nieinformowanie o pełnej korespondencji wpływającej do Biura Rady i brak reakcji na powtarzające się problemy techniczne w trakcie sesji.
Żaden z oszczerców, za potwarz związaną z moją rzekomą współpracą z SB, do dzisiaj nie przeprosił. Dzisiejsze zarzuty, które usłyszałam są oczywistą nieprawdą. Ich celem jest tylko i wyłącznie wywołanie zamieszania, jak przed laty - powiedziała nam Pani Przewodnicząca.
Wypowiedź Hanny Knaflewskiej Walkowiak dla portalu zw.pl w tej sprawie, zamieszczamy poniżej.
Na temat próby odwołania Przewodniczącej Rady Miejskiej, wypowiedział się także Burmistrz Konrad Antkowiak. W wypowiedzi zawarł również apel do opozycji.