W czwarek wieczorem strażacy z OSP w Sławie zostali wysłani do mężczyzny, u którego stwierdzono zatrzymanie krążenia. W tym samym czasie karetka zespołu Ratownictwa Medycznego była zadysponowana w inne miejsce i jej przybycie na miejsce było znacznie opóźnione. Strażacy - ochotnicy, doskonale wywiązali się z zadania.
W dniu wczorajszym o godzinie 21:15 zostaliśmy zadysponowani do miejscowego zagrożenia w Sławie, a mianowicie do nagłego zatrzymania krążenia. Ze względu na brak Zespołu Ratownictwa Medycznego, który w tym czasie obsługiwał inne zdarzenie, Dyspozytor postanowił zadysponować miejscową Jednostkę OSP - relacjonuje Łukasz Dudziak druh OSP Sława.
Zastęp dotarł na miejsce po zaledwie 4 minutach od otrzymania zgłoszenia, co pozwoliło ekspresowo przeprowadzić ocenę sytuacji poszkodowanego i wykonać resuscytację krążeniowo-oddechową z użyciem automatycznego defibrylatora zewnętrznego AED - dodaje dh Mariusz Drogosz.
Po kilkunastu minutach prowadzonej akcji ratunkowej i dołączeniu specjalistycznego zespołu ratownictwa medycznego z Głogowa udało się przywrócić funkcję życiowe u osoby poszkodowanej, która została przetransportowana do szpitala celem dalszego leczenia.
Strażakom gratulujemy pełnej dyspozycyjności i zachowania zimnej krwi podczas akcji ratowniczej. Brawo.
fot. dh M. Drogosz.
Komentarze 2