Piątkowy strajk nauczycieli i pracowników oświaty miał miejsce również na terenie sławskiej gminy. Wzięły w nim udział wszystkie szkoły poza szkołą w Ciosańcu. Aniela Matyjas dyrektor Gimnazjum im. L. Stępczaka w Sławie zwraca uwagę, że placówka którą kieruje sprzeciwia się reformie rządowej, ale sprzyja rozwiązaniom, jakie na bazie reformy oświatowej wprowadza gmina.
W piątek, 31 marca, w Gimnazjum im. L. Stępczaka do ogólnopolskiego strajku przyłączyli się wszyscy nauczyciele. Uczniowie z tego powodu mieli dzień wolny od nauki. Wcześniej powiadomiono o strajku rodziców, którzy mieli podjąć decyzję, czy ich dzieci pomimo strajku spędzą czas w szkole, czy poza nią.
- Wszyscy nasi nauczyciele postanowili wziąć udział w strajku. Popierają też jego wszystkie postulaty takie, jak kwestia zatrudnienia, status nauczycieli i warunki pracy - mówi dyrektor Aniela Matyjas.
Jednocześnie Aniela Matyjas zwraca uwagę, że skutki reformy nie wpłyną źle na pracę nauczycieli z terenu sławskiej gminy.
- Mamy zapewnienie ze strony gminy, że nikt z nauczycieli nie straci pracy w wyniku reformy - mówi dyrektor sławskiego Gimnazjum - tak jak w każdej tego typu szkole jest pewna nerwowość, ale u nas przebiega ta reforma bez większych emocji. Działania gminy są w tym zakresie wyważone i spokojne, a dyrektorzy zapewniają pracowników, że nikt nie straci pracy.
(rak)
Komentarze 0