W najbliższą sobotę koszykarze WSTK wyjeżdżają na mecz do Jawora. To już 4 kolejka spotkań rozgrywek o awans do II ligi. O rywalu trudno jednak cokolwiek powiedzieć bo jak dotąd grali tylko raz, we Wrocławiu – wysoko ulegając Śląskowi.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Pierwszy raz prowadzę zespół w III lidze, nie znam więc rywali – mówi trener Krzysztof Olszyński – ale prezes ostrzegał, że był to dla nas zawsze trudny, niewygodny przeciwnik. Tabela na razie nie oddaję potencjału poszczególnych drużyn. O tym kto będzie się liczył w walce o awans będziemy mogli mówić dopiero po zakończeniu I rundy spotkań.
Koszykarze WSTK najprawdopodobniej pojadą do Jawora w pełnym składzie i będą faworytem tego pojedynku. – To jest tylko sport więc niczego nie będę obiecywał. Na razie nie docierają do mnie żadne informacje o tym, żeby ktoś nie mógł zagrać, ale pewność będę miał dopiero po piątkowym treningu.
Po ostatnim zwycięstwie ze Śląskiem nasz zespół awansował na 3 miejsce w tabeli. Trener jest zadowolony z tego co pokazali zawodnicy w pierwszych trzech ligowych potyczkach. – Widzę, że zmierza to w dobrym kierunku. Zawodnicy z pierwszej piątki spisują się bardzo dobrze. Szczególnie obwodowi na pozycjach 1, 2 i 3. Dobrze wypadamy też pod tablicą. Nie mogę też narzekać na zmienników, bo dysponuje silną, wyrównaną ławką. Dlatego z meczu na mecz powinno być coraz lepiej.
Komentarze 0