Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
O wschowsko-sławskim folderze turystycznym pisaliśmy już wielokrotnie. Przy okazji otwarcia Dni Sławy, na którym odbyła się prezentacja książki, udało nam się porozmawiać z autorem tekstów. Krzysztof Koziołek przyznaje, że obydwa miasta go zauroczyły- Sława jeziorem i magiczną atmosferą - mówi.- Jeśli chodzi o Wschowę, to nie będę oryginalny jak powiem, że wrażenie zrobiły na mnie zabytki. Ale także historia, która nadaję się nawet do tego żeby ją zekranizować.
Pomysł żeby zamiast tradycyjnych tekstów z przewodnika turystycznego napisać opowiadania z wątkami kryminalnymi jest oryginalny. Autor przeglądał wiele książek i dokumentów, a także spacerował po obydwu miastach.
- Myślę, że turyście mają dość tradycyjnych przewodników na zasadzie, teraz po lewej, teraz po prawej - mówi. - Opowiadania działają na wyobraźnie, wciągają. Czytelnik chce zobaczyć miejsca, w których dzieje się akcja.
Bohaterem sławskiej opowieści jest Andrzej Sokół znany z kryminałów, których autorem jest Krzysztof Koziołek. Pojawia się on zawsze tam gdzie coś się dzieje.
- Podczas spacerowania po Wschowie i Sławie oraz przeglądania archiwów poświęconych historii miast, kopnął mnie pewien pomysł. Znalazłem historię dla Andrzeja Sokoła i jeśli znajdę na to czas będę chciał tę historię napisać.
Z niecierpliwością czekamy na kryminalną opowieść, która będzie działa się na terenie naszych miast. Przypominamy, że wschowsko-sławski folder turystyczny dostępny jest w urzędach miejskich. (mij, rak)
Komentarze 1