TERAZ18°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Kryminalna zagadka na tle alternatywnej historii Polski

czw., 31 marca 2011 16:00
G.A.D
Kryminalna zagadka na tle alternatywnej historii Polski
Najgorsze co może spotkać książkę Piotra Bojarskiego Kryptonim Posen,  to porównywanie jej do cyklu  Marka Krajewskiego, rozgrywającego się we  Wrocławiu przed 1945. Jedyną rzeczą która łączy tych dwóch autorów to lokacja czasowa. Przy czym Bojarski oprowadza czytelnika po polskim Poznaniu a Krajewski po niemieckim Wrocławiu . Autor Kryptonimu Posen wprowadza nas w alternatywną linie czasową, w której Polska  w 1939 roku, sprzymierzona z III Rzeszą, wyrusza na podbój ZSRR i ostatecznie po paru latach wygrywa.  W 1944 roku bohaterowie powieści spotykają  się w Poznaniu i wpadają w wir kryminalnej zagadki o podłożu politycznym. Bojarski sprawnie rysuje obraz  przedwojennego Poznania, w czym pomaga mu niewątpliwa znajomość historii stolicy wielkopolski i ówczesnych realiów.  Wplatanie w narrację powieści historycznych  postaci i lokalnej gwary sprawia, że miejsce akcji zyskuje na autentyczności. Bojarski w przeciwieństwie do autora cyklu o Breslau, nie epatuje czytelnika przesadnie wulgarnym językiem czy też drastycznymi scenami przemocy.  Dla współczesnego pożeracza kryminałów może być to swoistym szokiem,  ale niewątpliwie jest to również  furtka, która pozwoli autorowi zaistnieć w świadomości czytelników na dłuższy czas. Kryptonim Posen to świetny materiał na lekturę szkolną. Ciekawy pomysł umieszczony w alternatywnej rzeczywistości na pewno zainteresowałby szkolną  młodzież. Mógłby też być platformą do wielu interdyscyplinarnych dyskusji.  Książka Bojarskiego, łatwa i przyjemna, może zachęcić do czytania rzesze młodych ludzi,  a to w dzisiejszych czasach jest niewątpliwie  pożądanym działaniem. Może też  radykalnie skrócić  moje  czekanie na naszego  Człowieka z Wysokiego Zamku.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 0

    reklama

    Dla Ciebie

    18°C

    Pogoda

    Kontakt

    Nekrologi