Przypomnijmy, że pierwotny termin zakończenia termomodernizacji wyznaczony był na dzień 15 listopada. Termin przedłużono do 15 grudnia.
- Wykonawca, nie realizował terminowo prac, objętych umową. Firma nie wywiązywała się z przyjętego harmonogramu prac, a brak postępu w robotach nie rokował zakończenia prac w terminie - mówi burmistrz Konrad Antkowiak - Wikont nie zakończył inwestycji w wydłużonym terminie. Wykonawca nie był w stanie regulować płatności dla podwykonawców i dalszych podwykonawców. Gmina była zmuszona uiścić bezpośrednio na rzecz podwykonawców i dalszych podwykonawców wymagalne faktury poprzez zapłatę na depozyt sądowy.
Burmistrz Antkowiak zwrócił również uwagę na to, że wyższe rachunki, o których wspominał na ostatniej sesji Rady Miejskiej, dotyczą Szkoły Podstawowej nr 2.
- Wykonawca nie zamontował głowic termostatycznych, czyli piec tak naprawdę chodzi na pełnej mocy. Temperatury nie można w żaden sposób regulować. Rachunki wzrosły trzykrotnie. Problem z głowicą jest tylko jednym z przykładów. Takich usterek jest więcej i będzie o nich wiadomo po inwentaryzacji. Obecnie, po rozwiązaniu umowy z wykonawcą, musi nastąpić inwentaryzacja prac i zabezpieczenie terenu budowy.
Burmistrz zwrócił również uwagę na to, że należy odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego poprzednia władza, wyłączyła z tak dużego procesu inwestycyjnego, pracowników Urzędu Miasta i Gminy.
- Pracownicy nie nadzorowali tej inwestycji. Byli tylko odpowiedzialni za kontakt z wykonawcą i inwestorem zastępczym, któremu został zlecony nadzór nad tą inwestycją. Powstaje tez pytanie, dlaczego gmina zrezygnowała z kar umownych, wynikających z umowy z wykonawcą na prawie 150 tysięcy? - mówi burmistrz Antkowiak.
Na pytanie, czy burmistrz zna już odpowiedzi na te pytania, odpowiedział, że jeszcze nie.
- Podstawą tych pytań jest na przykład notatka sporządzona ze spotkania, gdzie odstępuje się od naliczania kar umownych. Zatem należy to zbadać, czy taka notatka jest podstawą do odstąpienia od naliczenia kar - odpowiadał.
Zdaniem burmistrza wyniki audytu wskazują na to, że brakowało nadzoru ze strony inwestora zastępczego, jak i gminy. Te wskazania z kolei są wynikiem zapisów w umowie.
Warto też dodać, że gmina złożyła do Urzędu Marszałkowskiego wniosek o wydłużenie do końca sierpnia 2019 roku terminu rozliczenia projektu. UM wyraził na to zgodę.
(rak)