reklama
Wg mnie pierwsza wersja na razie gipsowa, jest bardziej estetyczna, sylwetka zwiewna, mozna sobie wyobrazic, ze jest to bogini łowów , co do drugiej wersji , chociaz to replika dawnej wschowskiej diany, nie ozdobi naszego miasta. Moim zdaniem, jesli konserwator zabytków nie wymaga repliki, nie musimy stawiac zniemczonej wersji. Teraz żyjemy na szczęście w polskiej Wschowie.!
Zdecydowanie, pierwsza, gipsowa figura Diany góruje nad wersją drewnianą. Właśnie ta odkrywa subtelną potęgę kobiety - dawnej łowczyni wschowskiej, gotowej wyruszyć na łowy z królewską świtą na bagienne ostępy puszczy pełnej dzikiego zwierza ... Sprzymierzona jest z naturą, z wiatrem i słońcem. Jest piękna, spokojna, lekka i silna, i trochę "dzika" zarazem. Autorowi projektu panu Krzysztofowi Chruszczewskiemu ze Wschowy gratuluję twórczego pomysłu i życzę, by właśnie jego "Diana" upiększała wschowski zaułek. Nie szkodzi, że odbiega wzorem od oryginału. Ważne, że łączy ją z oryginałem pewna wizja i tematyczna spójność. Trzeba na nią spojrzeć nie tylko oczyma konserwatora zabytków, historyka sztuki ale oczyma, duszą i sercem współczesnego artysty
a ja się pytam gdzie podziała się rzeżba chłopca z fontanny przy kościele. jestem za postawieniem obu Dian "niemiecką" przy farze a tę ładną w bardziej eksponowanym miejscu np. w miejscu dawnego pomnika przyjażni wiadomo kogo z kim
Pierwsza Diana w wykonaniu wschowskiego artysty Pana Krzysztofa jest zdecydowanie lepszej jakosci w porownaniu z paszczurem drewnianym. Ludzie gdzie macie oczy ? Zgadzam sie rowniez z wypowiedzia poprzedniczki Doroty K
Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tej pani w podeszłym wieku, w długiej do stóp szacie i z nadwagą jako Diany biegającej z łukiem po lesie - zasapałaby się... Schowajcie gdzieś, proszę, tę drewnianą wersję i nie rańcie mojego zmysłu estetycznego.
ten drewniany dziwoląg nie ma nic wspólnego z pięknym przedwojennym pomnikiem Diany i nie sądzę by konserwator o tym nie wiedział... trzymamy kciuki za właściwą decyzję komisji!
Ta drewniana wygląda jak Michałowa z serialu Ranczo paskuda a gipsowa to klasa laska
Przyjzalem sie oryginnlnej zezbie na widokowce zaprezetowanej na waszym portalu i stwierdzam , ze pierwonta zezba wschowskiej Diany stworzona przez anonimowego zezbiarza zostala wykonana w stylu klasycystycznym . Biore pewna odpowiedzialnocs za slowa . Prosze mie przekonac ,ze zezba Pana Lipy ma cos wspulnego z klasycyzmem . Wedug mnie nie , a smiem nawet stwierdzic ze daleko jej do zezby prymitywnej Gratuluje panie Krzysztofie,przemawia do mnie zezba bedaca przykladem realizmu akademickiego * pozdrawiam
znajac wschowskie realia wybrana zostanie drewniana matrona.jak mozna porownywac obie prace .doceniajmy naszych artystow tym bardziej ze to co robia jest dobre
Rzeźba Pana Krzysztofa rzeczywiście dominuje, zwłaszcza, że widać po rysach twarzy, że inspiracją dla Mistrza była chyba jedna z mieszkanek Wschowy. Przynajmniej tak mi się wydaje. Pozdrowienia dla Mistrza i jego Muzy :)
Zeby załatwić polubownie ten spór proponuję postawić na wschowskim rynku pomnik Diany Spencer. Będzie nie tylko piękniejszy ale i oryginalniejszy, a na odsłonięcie zaprosić rodzinę królewską. Dopiero będzie pompa!
Gipsowa rzeźba Diany jest piękna, tak własnie można by ją sobie wyobrazić. To co zobaczyłam później, tzn. tego drewnianego babora ...hmmm jestem przerażona, że takie coś ma zastąpić piękną Dianę ! Powiem tak żałosne i szkoda tylko pracy jaką włożył w to wszytko człowiek, który jest autorem pierwszego projektu ...smutne.
Nie róbcie wstydu przed ludźmi i postawcie gipsową, a nie jakąś w pośpiechu robioną starą babę
To jest naprawdę śmieszne,że ludzie zastanawiają się jeszcze którą rzeźbę postawić. To chyba oczywiste,że rzeźba drewniana jest niczym w porównaniu z gipsową, nad którą pracowano kilka miesięcy. Jest piękna, smukła, delikatna... Mam nadzieję, że osoby, które o tym zadecydują, będą umiały dostrzec prawdziwe piękno i docenią pracę Pana Krzysztofa Chruszczewskiego.
Czytający ze zrozumieniem,albo znający fakty wiedzą,że wschowskie władze wycofały projekt rzeźby Chruszczewskiego i tym samym odebrały możliwość,szansę jej rozpatrzenia przez Komisję konserwatorską. Wypowiedź burmistrza Nowickiego w elka.pl sugeruje nam,że to od tej właśnie Komisji zależy,która z figur " wstąpi" na czcigodny cokół....
Kto zleca takie prace ludowemu rzeźbiarzowi??? A poza tym, czy pomysłodawczynie nie mają czym się zająć tylko mordowaniem biednych zwierząt? Przestańmy gloryfikować ludzi zabawiających się zabijaniem, dorabiającym do tego tanią ideologię. Postawcie pomnik Matki-Polki, Polki-Katoliczki, Polki-działaczki. wschowskiej radnej, Polki Szukającej Pracy lub Polki Bezradnej.
Hańba! Ja wszystko mogę zrozumieć, ale to przekracza wszelakie granice. Bogini ma być boginią, a nie niewiastą z germańskimi rysami twarzy. To nie Diana, a czort jaśnisty! Delikatność, zwiewność i lekkość formy, to Diana Pana Chruszczewskiego. Jeśli to drewno będzie na cokole reprezentacyjnym, to pierwszy raz zawstydzę się być mieszkanką Wschowy.