W sobotę (29 marca) Dąb Balcerzak i Sp. Sława Przybyszów zainaugurował rundę wiosenną, rozgrywając mecz w ramach rozgrywek IV ligi z Piastem Iłowa. Gospodarze wygrali 2:0, strzelając bramki w pierwszej połowie. Zagrali ofensywnie przez pierwsze 45 minut, a potem kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Za tydzień w Międzyrzeczu zagrają z miejscowym Orłem.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Po ostatnich sparingach Dębu zapewne wszyscy kibice zastanawiali się w jakiej formie będą piłkarze 29 marca. Okazało się, że pierwszy mecz w rundzie wiosennej udowodnił, że na razie o formę drużyny nie trzeba się martwić.
Zagraliśmy dobry mecz - mówi Marek Szafer trener Dębu Przybyszów - pierwsza połowa ułożyła się po naszej myśli. Zdobyliśmy dwie bramki i to pozwoliło kontrolować grę na boisku. Nie ryzykowaliśmy, mieliśmy szansę podwyższyć wynik meczu, ostatecznie wygraliśmy spotkanie i myślimy już o kolejnym rywalu.
Bramki dla Dębu zdobyli
5 kwietnia kolejny mecz, tym razem przeciwnikiem Dębu będzie drużyna Orła Międzyrzecz.
Do każdego spotkania podchodzimy podobnie - mówi trener Dębu - nie zwracamy uwagi które obecnie nasz przeciwnik zajmuje miejsce w lidze. Drużyny są wyrównane, trzeba też pamiętać, że każdy próbował się na miarę swoich możliwości wzmocnić w czasie okna transferowego. Widać to po drużynie z Drezdenka, która w ostatnim meczu pokonała swojego rywala aż 7:0, a jest na razie na ostatnim miejscu. Tak więc jedziemy po zwycięstwo, ale rywala nie lekceważymy.
(rak)
Komentarze 0