W najbliższą niedzielę (24 lipca) w Lidzbarku Warmińskim odbędzie się II runda Mistrzostw i Pucharu Polski w motocrossie quadów. Na Warmię wybiera się trójka zawodników Wschowskiego Klubu Motorowego. Wszyscy powinni odgrywać czołowe role
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Niestety nie wystartuje Paweł Barkowiak, który nadal leczy kontuzje – mówi Tadeusz Jaromin trener WKM - a szkoda, bo I rundę Mistrzostw wygrał i znajduje się na czele klasyfikacji generalnej. Do Lidzbarka wybierają się: Marcin Radziszewski, który wystartuje w Mistrzostwach, i Bogdan Powalacz oraz Mike Franz, którzy będą reprezentować klub w Pucharze. W Mistrzostwach Polski udział biorą zawodnicy z licencją A, w Pucharze quadowcy z licencją B. Marcin Radziszewski znajduje się na 4 miejscu klasyfikacji, Bogdan Powalacz jest trzeci, a Mike Franz czwarty.
Nie pojedzie Marcin Sobol, który w Pucharze jest drugi. Doszedł jednak do wniosku, że nie utrzyma dobrej pozycji w kilku rozgrywkach i nastawia się na strefę zachodnią. – Mamy kolizje terminów akurat wtedy, kiedy rudna strefy jest we Wschowie. Stąd część zawodników pojedzie na Kaczych Dołach, a ci którzy będą w czołówce powalczą w ogólnopolskich zawodach. Marcin już dziś wybrał strefę, w której na razie prowadzi – tłumaczy trener.
W Lidzbarku cała wschowska trójka ma szansę powalczyć nawet o zwycięstwo. – Liczę szczególnie na Radziszewskiego i Powalacza. Franz jest nieobliczalny. Często zdarzają mu się defekty i upadki, ale on też może nas mile zaskoczyć.
Komentarze 0