Nekla uciekła

- W pierwszej części sezonu to my byliśmy lepsi – mówi trener WKM – w drugiej Nekla nam uciekła. To jest tylko sport i nie możemy ciągle wygrywać. Mobilizujemy się natomiast na ostatnią rundę, żeby zwyciężyć na torze w Nekli. Indywidualnie po raz kolejny w klasie Quad 2K licencja C najlepiej spisał się , który odnotował 8 zwycięstwo z kompletem punktów. – W drugim wyścigu Gabor zwyciężył nie tylko z juniorami, ale także z Łukaszem Lorencem, aktualnym liderem wśród seniorów i 4 zawodnikiem mistrzostw Polski – relacjonuje Jaromin - Ścigał go przez kilka okrążeni i swoją pogoń zakończył skutecznym atakiem. Wyścigi quadowców z licencją A i B nie zostały wliczone do klasyfikacji generalnej bo wystartowało tylko 2 zawodników. Rywalizacja o zwycięstwo między Lorencem z Automobilklubu Gorzowskiego, a z WKM rozstrzygnie się więc w kolejnych rundach. Na najniższym stopniu podium wśród weteranów stanął . Tym razem między motocrossowcem WKM, a bezkonkurencyjnym w tym sezonie Andrzejem Szalbierzem z MKS Nekla znalazło się miejsce dla Wojciecha Nowackiego z KM Szczecin. Tuż za podium znaleźli się w klasie MX 85. Jaromin w obydwu wyścigach długo znajdował się w ścisłej czołówce. Stawka zawodników w tej rundzie była jednak bardzo silna. Startowało dwóch Niemców, którzy zresztą zostali sklasyfikowani na 2 pierwszych pozycjach. Nasz zawodnik w obydwu wyścigach dał się wyprzedzić i przyjechał na 4 pozycji. W pokonanym polu zostawił jednak m.in. lidera klasyfikacji sezony Dariusza Przybysza z KMP Dobromil. - Arek stracił już chyba szansę na dogonienie lidera Nicolasa Del Cantona z Ostrowa Wielkopolskiego – ocenia szanse swojego podopiecznego trener – Pojechał zbyt nerwowo. W pierwszym biegu upadł już w pierwszym etapie i atakował z ostatniej pozycji przebijając się na trzecią. W drugim wyścigu atakował na ostatnich okrążeniach 2 pozycję upadł i ostatecznie przejechał czwarty 7 miejsce wśród juniorów zajął . – Waldek na dystansie radzi sobie świetnie. Bardzo słabo jednak startuje i później musi się przebijać. Jeśli popracuje nad tym elementem to na pewno powinien znacznie poprawić wyniki.  W klasie MX 65 7 miejsce zajął Jakub Miśkowiak. – Tor był jego debiut na obcym torze. Był trochę stremowany no i nie spisał się tak dobrze jak na Kaczych Dołach. Przypomnijmy, że we wschowskiej rundzie Kuba stanął na najniższym stopniu podium. Do ścigania po dłuższej przerwie wrócił Do rozegrania zostały jeszcze dwie rundy Mistrzostw Strefy Zachodniej. Rywalizacje zakończą zawody 14 października na torze w Nekli.