Nie marnuj czasu – czytaj umiejętnie ogłoszenia
Od kilku lat ceny mieszkań na rynku zarówno pierwotnym, jak i wtórnym systematycznie rosną. Ceny mieszkań w Warszawie, Gdańsku czy Krakowie potrafią skutecznie odstraszyć swoją ceną. Nic zatem dziwnego, że wiele osób wybiera alternatywę, jaką jest wynajem. Doświadczeni najemcy doskonale wiedzą, że już etap poszukiwań pokoju czy mieszkania może wiele powiedzieć o potencjalnym gospodarzu. Zdarza się, że oferty są mocno podkoloryzowane. Wówczas – zamiast ryzykować – lepiej zrezygnować. Ofertę mieszkań na sprzedaż w Warszawie sprawdź na https://gethome.pl/mieszkania/
Na co zwrócić uwagę, czytając ogłoszenie o wynajmie mieszkania, by nie tracić czasu? Ważne są lokalizacja i wyposażenie lokalu oraz typ budynku (w nowym budownictwie koszty ogrzewania będą niższe). Jeżeli jesteś zmotoryzowany, zwróć uwagę na to, czy do mieszkania przynależy miejsce postojowe. Wszystkie kluczowe kwestie – w tym wysokość czynszu – potwierdź telefonicznie, a dopiero następnie umów się na oglądanie wnętrz.
Zawrzyj umowę w formie pisemnej
Sporządzenie i podpisanie umowy to nie strata czasu i zbędna formalność, ale konieczność, która zabezpiecza interesy każdej ze stron. Jeżeli właściciel mieszkania wprost mówi, że umowa nie jest mu potrzebna lub próbuje uniknąć rozmowy na jej temat, nie daj się zbyć. Bez dokumentu ciężko będzie Ci udowodnić, że zawarłeś umowę najmu. W najgorszym przypadku może się okazać, że pewnego dnia po prostu nie będziesz mógł wejść do mieszkania.
Jakie informacje należy obowiązkowo zawrzeć w umowie? Najważniejsze są dane osobowe każdej ze stron, określenie przedmiotu najmu, czas obowiązywania umowy, termin odstąpienia od umowy, długość okresu wypowiedzenia oraz wysokość i sposób zapłaty kaucji i czynszu.
Alternatywą dla standardowej umowy cywilno-prawnej jest umowa w formie aktu notarialnego (sporządza się ją w przypadku tzw. najmu okazjonalnego).
Protokół zdawczo-odbiorczy mieszkania – Twoje zabezpieczenie
Wyobraź sobie taką sytuację – wypowiadasz umowę najmu mieszkania, po czym otrzymujesz informację od właściciela, że musisz zapłacić za uszkodzenie podłogi w salonie i drzwi od łazienki. Problem w tym, że te szkody istniały już w momencie, gdy wprowadzałeś się do lokalu. W jaki sposób udowodnisz, że to nie Ty jesteś ich sprawcą? Temu właśnie służy protokół zdawczo-odbiorczy.
Protokół zdawczo-odbiorczy powinieneś spisać wraz z właścicielem w momencie odbioru mieszkania. Należy w nim opisać stan ścian, podłóg, okien i wyposażenia znajdującego się w lokalu. Dopilnuj też, by w tym dokumencie znalazły się informacje o aktualnym stanie liczników. Jeżeli część sprzętów nosi wyraźne ślady użytkowania czy zniszczeń, zadbaj o dokumentację fotograficzną. Tak przygotowany protokół powinien być załącznikiem do umowy.
Ustal, kto zajmuje się awariami
Cieknąca bateria łazienkowa czy niedrożna rura odpływowa – to przykłady awarii, z jakimi możesz spotkać się w wynajętym mieszkaniu. Zakładasz, że naprawami zajmie się Twój gospodarz? Niekoniecznie. Te kwestie zostały uregulowane w ustawie o ochronie praw lokatorów (art. 6). Zgodnie z przepisami naprawy i konserwacja zarówno mebli, sprzętu AGD, jak i wyposażenia łazienek spoczywają na najemcy. Możesz uniknąć tego obowiązku, jeżeli zadbasz o stosowne zapisy w umowie.
Jeżeli chcesz, by wszelkimi naprawami zajmował się właściciel lokalu, ustal z nim warunki, które zostaną uwzględnione w umowie najmu. Wówczas w przypadku awarii będziesz mógł żądać dokonania przez niego napraw.
Czy możesz wprowadzać zmiany w mieszkaniu?
Chciałbyś spersonalizować wnętrze wynajętego mieszkania? Zanim przystąpisz do montażu dodatkowych półek i wbijania gwoździ do zawieszenia na ścianach ulubionych obrazów czy zdjęć, upewnij się, że właściciel się na to zgadza. Przeprowadzenie tych prac bez uzyskania zgody gospodarza może Cię sporo kosztować.
Jeżeli właściciel nie ma nic przeciwko temu, żebyś zaaranżował mieszkanie zgodnie ze swoim gustem, uzgodnij z nim zakres remontu. Wszystkie ustalenia również zawrzyj w umowie. W ten sposób w razie sporów będziesz w stanie udowodnić swoją rację.
Zwierzęta w mieszkaniu? Uprzedź właściciela
Czworonożni przyjaciele mogą stać się źródłem konfliktu między stronami umowy wynajmu mieszkania. Wprowadzasz się do mieszkania bez zwierząt, ale od czasu do czasu będzie Cię odwiedzała rodzina, która przywiezie ze sobą psa lub kota? Poinformuj o tym właściciela. Być może nie będzie miał on nic przeciwko, a być może będziesz musiał znaleźć inny lokal.
Będąc szczerym z właścicielem mieszkania oraz pamiętając o spisaniu wszystkich uzgodnień w umowie, możesz uchronić się przed całym szeregiem kłopotów. Jeżeli masz wątpliwości lub właściciel mieszkania twierdzi, że podpisywanie dokumentów jest zbędne, bo jest on człowiekiem uczciwym – wykaż się ostrożnością. W przeciwnym razie możesz pozostać zarówno bez mieszkania, jak i bez wpłaconej kaucji. Wówczas szanse na odzyskanie pieniędzy będą niewielkie.
