Tego typu uchwały są potrzebne, ze względu na prawo oświatowe. W przypadku jakichkolwiek zmian w sieci szkół, (likwidacja szkoły, przekształcenie, połączenie placówek oświatowych) konieczne jest podjęcie uchwały intencyjnej, aby w przyszłości móc zagłosować i podjąć ostateczną uchwałę o likwidacji. Ten proces właśnie ma się rozpocząć. Dodatkowo należy spełnić jeszcze szereg warunków, takich jak wystąpienie o opinię do Kuratora Oświaty czy Związków Zawodowych działających na terenie gminy.
Podczas kuluarowych rozmów z radnymi, słyszy się różne opinie. Dość często jest tak, że radny jest za likwidacją szkoły, ale nie w swojej miejscowości. Wielu z nich nie jest jeszcze na 100% zdecydowany jak zagłosuje.
Kiedy przeglądamy opinie na zw.pl pod artykułem Dlaczego Gmina Wschowa chce reorganizować szkoły? zauważamy, że zdania są podzielone.
Powodów, dla których wielu z nas jest za likwidacją szkół wiejskich jest tyle, co za ich pozostawieniem. Najtwardszy argument przeciwko utrzymywaniu szkół na wsiach – to powód ekonomiczny, bo utrzymanie małej, wiejskiej szkoły w przeliczeniu na uczniów jest zdecydowanie droższe niż w mieście. Jeśli tych szkół jest kilka, tak jak u nas, to potrafią być dużym obciążeniem dla budżetu gminy i hamować gminne inwestycje, lub zmuszać do ciągłego zadłużania gminy.
Kolejnym często pojawiającym się argumentem za likwidacją jest gorszy, nietrzymający standardów, poziom bazy dydaktycznej oraz, co często idzie w parze, niższy poziom nauczania. Zwolennicy likwidacji szkół jako koronny argument wysuwają także, wszechobecny niż demograficzny mający wpływ na ilość uczniów w klasie. Sytuację pogarsza także łączenie klas. Coraz częściej sami rodzice wyrażają chęć dowożenia dzieci z rejonu wiejskiego do szkół w mieście, pozbawiając w ten sposób lokalną placówkę oświatową subwencji, która “idzie” za dzieckiem do miasta.
Po drugiej stronie sporu są zwolennicy utrzymania szkół wiejskich na tym samym poziomie i w tej samym kształcie jak obecnie. Ich największym orężem jest argument iż „ pieniądze to nie wszystko ”.
Powszechnie mówi się, że szkoła na wsi to ostoja kultury. Na wczesnoszkolnym etapie życia dzieci są lepiej “zaopiekowane”. Wiejska szkoła to również miejsce, gdzie ludzie mają szansę się spotkać, porozmawiać o dzieciach i problemach. Brak sali gimnastycznej i gorsza baza dydaktyczna według nich nie dyskryminuje szkoły wiejskiej.
Zwolennicy utrzymania szkół wiejskich są zdania, że młodsze dzieci dowożone do miasta będą narażone na duży stres. Wg nich, dobrym rozwiązaniem może być przekształcenie tych szkół na filię dla klas 1-3. Likwidacja szkół wiejskich to również nieuchronne zwiększenie ilości uczniów w klasach szkół miejskich. Czy o to nam wszystkim chodzi ? A gdzie dobro dziecka, lepsze warunki do nauki - pytają.
Przy niedawnej likwidacji Gimnazjum nr 1 częstym argumentem władz były zaoszczędzone pieniądze. Szkoły “zlikwidowane” nie są zagospodarowywane. Następuje dewastacja budynków. Po likwidacji budynek pozostaje zaniedbany w krajobrazie wsi, bez pomysłu na dalsze wykorzystanie. Zwolennicy utrzymania szkół wiejskich uważają również, że w przepełnionych szkołach miejskich poziom nauczania wcale nie jest wysoki. Nauczyciel mający w klasie mniejsza grupę uczniów może poświęcić dzieciom więcej czasu.
Jak widać zdania na temat likwidacji szkół są podzielone. Argumenty trudne do obalenia. Proponujemy więc sondę, oraz możliwość umieszczenia komentarza, aby pomóc radnym w podjęciu decyzji dobrej dla dzieci i gminnego budżetu.
Mariusz Ławrynowicz