Wczoraj (16 stycznia) po godzinie 22:00 doszło do incydentu, który nijak można wytłumaczyć. Grupa nastolatków podpaliła ulotki w jednym z bloków we Wschowie. Swąd palonego papieru postawił na nogi mieszkańców, którzy natychmiast wybiegli na klatkę schodową. Nastolatków nie udało się zatrzymać. Uciekli zostawiając za sobą pożar, który udało się opanować dzięki interwencji lokatorów. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Wezwano patrol policji, jednak po nastolatkach nie było śladu - mówi mieszkanka bloku. - Smród palonych ulotek unosi się do dzisiaj!
Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej we Wschowie nie zamierza sprawy bagatelizować. Jak dowiedzieliśmy się od prezesa Roberta Wosika, w najbliższym czasie planowane są instalacje kamer monitoringu.
To już nie pierwszy akt wandalizmu w mieście w ostatnich miesiącach. Jakiś czas temu pisaliśmy o kwiatach wyrwanych z gazonów miejskich, innym razem o ławce, którą ktoś zrzucił z murów miejskich.
A zajęć dla dzieci i młodzieży w naszym mieście jest naprawdę wiele! Podczas samych ferii odbędzie się kilkanaście aktywności, o których można przeczytać na łamach naszego portalu.