Inicjatorką sprzątania dworca PKP była radna Sejmiku Województwa Lubuskiego - Małgorzata Gośniowska-Kola. Ta inicjatywa spodobała się młodzieży i w piątkowe południe dworzec PKP we Wschowie znowu zatętnił życiem. Zakres robót oczywiście był zupełnie podstawowy. Grabie, łopaty i szczotki doskonale sprawdziły się rękach młodzieży I Zespołu Szkół. Dzięki ich zaangażowaniu, pomimo jesiennej pogody, przy budynku dworca zrobiło się jaśniej i czyściej.
To miejsce wymaga troski. Już niedługo, bo w grudniu zostaną reaktywowane przejazdy na trasie Leszno-Głogów. Szybko jednak nie zobaczymy dworca w swojej świetności, więc na razie robimy to, co możemy - mówi Małgorzata Gośniowska-Kola, która od wielu lat w podobnych akcjach (pn. porządkowanie zapomnianego cmentarza) współpracuje z młodzieżą I Zespołu Szkół we Wschowie.
Radna, rozmowy na temat dworca i przywrócenia połączeń prowadzi od kilku lat i zapewnia, że nie jest to jednorazowa akcja. Aby dworzec został odremontowany, potrzebna jest odpowiednia liczba pasażerów. Są jeszcze inne pomysły i możliwości na zaadoptowanie budynku na potrzeby społeczne. Do takich działań trzeba jednak przekonać włodarzy gminy, którzy musieliby podjąć decyzję o przejęciu obiektu. Tylko angażując własne środki można pozyskać środki zewnętrzne.
Dziękujemy "Spółce Komunalnej Wschowa" za ustawienie kontenera na śmieci, uczniom i opiekunowi - Krzysztofowi Rękosiowi, na których w takich sytuacjach zawsze można liczyć.
Komentarze 18