Mieszkańcy zdecydowali, gmina się ociąga
Środa, 19 października 2011 o 15:44, autor: rk 2
Mieszkańcy Starych Drzewiec zdecydowali przeznaczyć większość swojego funduszu sołeckiego na montaż lamp oświetleniowych w drodze dojazdowej do bloków. Zbliża się koniec roku i jeżeli nie uda się tych pieniędzy wydać, to w myśl ustawy o funduszach sołeckich, środki przepadną
Korzyści z funduszy sołeckich
O funduszach sołeckich mówi się, że to skuteczny i jeden z niewielu, jeżeli nie jedyny sposób, żeby obywatele mogli bezpośrednio decydować o wydatkach pieniędzy.
Ustawa o funduszach została tak skonstruowana, że i gmina i sołectwa korzystają z rozwiązań ustawowych. Gmina, ponieważ ustawodawca zagwarantował zwrot kosztów wydatków od 10 do 30%, sołectwa natomiast zyskują świadomość, że od tej pory mogą zdecydować ile pieniędzy i na co chcą przeznaczyć.
Oczywiście fundusze sołeckie to nie są zbyt duże kwoty, ale wystarczające, aby mieszkańcy mieli poczucie decydowania o sprawach dla ich lokalnej wspólnoty istotnych. Ilość kwoty, która gmina przeznacza na fundusz zależy od ilości mieszkańców danego sołectwa.
Stare Drzewce (gmina Szlichtyngowa) otrzymały z funduszu sołeckiego na 2011 rok 25 tysięcy. Część z nich przeznaczono na organizację dożynek, resztę, tj. 21 tysięcy postanowiono wydać na lampy oświetleniowe w drodze dojazdowej do bloków. Taką decyzję - mówiła na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Szlichtyngowej sołtyska Ilona Sadowska - podjęli mieszkańcy we wrześniu tamtego roku. Zadanie mogliśmy realizować już w styczniu, jednak nie mamy do dzisiaj (5 października - przyp. red.) żadnych informacji czy gmina podjęła jakieś kroki, żeby przygotować dokumentację techniczną i inne potrzebne dokumenty.
Do 30 września rada sołecka musi złożyć w gminie wniosek, który zawiera informacje o planowanych przedsięwzięciach w ramach posiadanych funduszy. Wniosek taki uchwala zebranie wiejskie, zwołane przez sołtysa, radę sołecką lub co najmniej 15 pełnoletnich mieszkańców sołectwa.
Ustawa o funduszach sołeckich mówi, że pieniądze, które nie zostaną wykorzystane w roku budżetowym przez sołectwa, nie przechodzą na następny rok. Gmina na tym zyskuje, bo pieniądze zostają w budżecie, sołectwa rzecz jasna tracą. Ten element wygaszenia funduszów wraz z końcem roku jest dodatkowym bodźcem, który może motywować mieszkańców do efektywnego zarządzania środkami.
Grażyna Fularz z Urzędu Miejskiego w Szlichtyngowej, tłumaczyła, że jeszcze w tym miesiącu powinny ruszyć prace w Starych Drzewcach.
To już długo trwa, te wszystkie uzgodnienia, na które czekamy bez przerwy, jesteśmy zaniepokojeni, ponieważ zbliża się koniec roku - przypominała radna Barbara Służalec.
Zanim jednak cokolwiek ruszy w sprawie montaży słupów, gmina będzie musiała - mówiła urzędniczka magistratu - ogłosić przetarg.
Możliwość realizacji tego zadania czeka od stycznia 2011 roku - przypominała sołtyska Starych Drzewiec i radna Ilona Sadowska. - Warunki pogodowe są jakie są, zaraz nadejdą mrozy, może to uniemożliwić montaż słupów.
Dodatkowym problemem okazały się przeznaczone kwoty na wiejską inwestycję. Sołectwo przeznaczyło 21 tysięcy z zamiarem zamontowania sześciu lamp. Według Grażyny Fularz zabraknie około pięciu tysięcy. To nie problem - mówiła nam dzisiaj (19 października) Ilona Sadowska - zamontujmy tyle, na ile starczy pieniędzy. W tym roku dwie lampy lub więcej, w następnych latach kolejne.
Powoli zbliża się koniec października, pieniędzy z funduszu sołeckiego na razie nie można wykorzystać. Sołtyska Starych Drzewiec zapowiada, że na najbliższej sesji ponowi pytanie. Szkoda, żeby fundusze, o których przeznaczeniu zdecydowali mieszkańcy, miały przepaść, tym bardziej, że na 2012 rok, mieszkańcy rozdysponowali kwotę z funduszu na inne inwestycje.
(rak)