Straż Miejska interweniowała w ostatnich dniach w związku ze spalaniem odpadów. Raz zdarzyło się to w Kandlewie i tego samego dnia w Konradowie. W tej pierwszej miejscowości wydobywał się z komina dym, któremu towarzyszył zapach spalanego plastiku. W Konradowie urządzono na zewnątrz ognisko, w którym spalano plastik, stare meble i tekstylia.
Do obydwu zdarzeń doszło 7 września.
- Nie tylko w okresie grzewczym dochodzi do spalania odpadów w instalacjach przydomowych. Również w sezonie letnim mieszkańcy używają swoich kotłów do utylizacji śmieci. Tak było i tym razem. Patrol Straży Miejskiej w miejscowości Kandlewo zauważył wydobywający się dym z komina, któremu towarzyszyła silna woń spalanego plastiku - informuje Straż Miejska we Wschowie - Strażnicy podjęli czynności wobec właściciela posesji, skontrolowano kotłownie i palenisko. Ujawniono nieprawidłowości a właściciel przyznał się do spawalnia odpadów. Sprawca w oparciu o ustawę o odpadach za powyższy czyn został ukarany mandatem karnym.
Tego samego dnia o godz. 19:30 patrole policji i Straży Miejskiej otrzymały zgłoszenie o spalaniu odpadów w Konradowie.
- Ognisko było tak duże, iż na miejscu pojawił się również zastęp Państwowej Straży Pożarnej. Jak ustalono mieszkaniec Konradowa spalał różnego rodzaju dokumenty, plastiki oraz stare meble i tekstylia. Straż Pożarna w związku z zagrożeniem pożarowym ugasiła ogień - informuje o sytuacji Straż Miejska
Sprawca został ukarany wysokim mandatem karnym.
(rak/foto: Straż Miejska we Wschowie)
Komentarze 2