TworzymyGłos Regionu

reklama

Mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość

Środa, 15 lutego 2012 o 13:31, autor: 1
Mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość

Sale wiejskie, to często jedyne miejsca, w których społeczność wiejska ma możliwość zorganizowania lokalnych imprez takich jak Dzień matki, dzień kobiet czy dzień dziecka. Często wykorzystuje się je w czasie dożynek i innych okolicznościowych spotkań. Mieszkańcy chcieliby mieć gdzie się podziać. Muszą jednak uzbroić się w cierpliwość

Na ostatniej sesji rady miejskiej w Szlichtyngowej radni jednomyślnie przyjęli uchwałę, dzięki której środki pozyskanie z PROW na budowę sali wiejskiej w Starych Drzewcach, zostaną wykorzystane Decyzji radnym pogratulował były radny Józef Grzybowski, pytając jednocześnie czy rada planuje przeznaczyć jakieś pieniądze na remont sali wiejskiej w Jędrzychowicach. Nie mamy gdzie się spotkać, chyba, że pod gołym niebem. Burmistrz już wcześniej informował, że w tym roku sala wiejska w Jędrzychowicach na pewno nie będzie remontowana. Dlatego proszę radę - mówił Grzybowski - zróbcie coś, żeby remont jeszcze w tym roku ruszył. Jedna z radnych wyraziła jednak opinię, że remonty sal wiejskich w każdej wsi przekraczają możliwości finansowe gminy. Poza tym radna pytała, czy rzeczywiście gmina jest zobowiązana do realizowania programu działań, które zatwierdziła rada poprzedniej kadencji. Jest zobowiązana przez następne siedem lat - odpowiedział burmistrz Jan Wardecki. Przewodniczący rady miejskiej w Szlichtyngowej Jan Bartkowiak, wrócił pamięcią do swojej pierwszej kadencji, kiedy w magistracie urzędował Marek Ast. Wnioskowałem wtedy, żeby ustalić harmonogram remontów sal wiejskich - mówił - taka wyremontowana sala od podstaw służyłaby sołectwom przez wiele lat. Jestem jednak za takim rozwiązaniem - mówił Bartkowiak - aby dokończyć zaczęte inwestycje i wyremontować sale wiejskie, które tego wymagają. Sesja odbywała się w sali wiejskiej w Kowalewie. Sala jest wyremontowana - mówił przewodniczący - ale widzicie państwo co się dzieje: z dachu leje się woda. Potrzebny jest remont dachu, bo w przeciwnym wypadku świetlica może ulec zniszczeniu. Burmistrz z kolei sięgnął pamięcią do lat 90-tych, kiedy jeszcze jako radny przyglądał się inwestycjom na sale wiejskie. Nie było wtedy pomysłu - mówił - na całościowe remonty, przez co dzisiaj borykamy się z takimi problemami. Wymiany pokrycia dachowego wymaga nie tylko sala wiejska w Kowalewie, ale również w Wyszanowie i Dryżynie. Sali wiejskiej w Jędrzychowicach - przekonywał burmistrz - nic złego nie powinno się stać. Hula tam dzisiaj wiatr, ale jest za to odpowiednie pokrycie dachowe, dzięki czemu budynek nie niszczeje. (rak)
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (1)

avatar

avatar
~Na trzy cztery-wszystkie palce w górę!
16.02.2012 08:01

Nasza cierpliwość trwa już od ok 3 lat!!!Ile jeszcze można czekać!!!Jak się coś zaczyna to należy skończyć!!!Ciekawe czy pani radna swoje domy w Górczynie też buduje na raty i w tak wielkich odstępach czasu?! Lepiej wziąść kredyt (i to wielki),pogrążyć gminę jeszcze bardziej,niż małymi krokami pokończyć pozaczynane inwestycje i pozabezpieczać te które wymagają takich działań ponieważ się rujnują!

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl