Długotrwała chemioterapia
Walka z chorobą nie była łatwa. Michał przeszedł przez cztery cykle chemioterapii, każdy z nich trwający ponad miesiąc. Wydatki na leczenie są znaczące, nie tylko dla niego, ale również dla jego rodziny, która stara się jak najczęściej odwiedzać go w szpitalu i dostarczać niezbędne rzeczy.
Rosnące koszty
Rodzina Michała pokonuje trasę Głogów - Poznań, wynoszącą 122 km, aby go odwiedzić. Każda wizyta wiąże się z koniecznością dostarczenia ubrań, ręczników, jedzenia i innych niezbędnych rzeczy. To wszystko generuje znaczące koszty, które nadwyrężają domowy budżet rodziny.
Trudności zdrowotne i komplikacje po przeszczepie
Po kilku miesiącach leczenia, Michał przeszedł przeszczep szpiku. Wszystko wskazywało na to, że przeszczep się przyjął, ale niestety po pewnym czasie pojawiły się nowe problemy zdrowotne. Dodatkowo, Michał przeszedł operację ratującą życie, podczas której stracił widzenie w jednym oku. Teraz, po miesiącu leżenia w szpitalu, musi przejść rehabilitację, aby wrócić do pełni zdrowia.
Apel o wsparcie finansowe
Michał, który przed chorobą prowadził własną działalność gospodarczą, musiał ją zawiesić. Teraz zwraca się z prośbą o wsparcie finansowe. Według jego szacunków, na samą spłatę kredytów, które zostały zaciągnięte na walkę z chorobą, potrzebne są 25 tysięcy złotych, a na całkowite leczenie około 40 tysięcy złotych.
"Potrzebuję pomocy i przyznam szczerze, że niezręcznie jest mi o nią prosić. [...] Wierzę, że dam radę wyzdrowieć i będę mógł cieszyć się wspólnymi chwilami z rodziną... Dum spiro spero, czyli póki oddycham, mam nadzieję, bo ona umiera ostatnia" - pisze Michał.
Rodzina i Michał Walkiewicz nie poddają się i wierzą w powrót do zdrowia. Dla nich wsparcie finansowe jest teraz kluczowe. Walka trwa, a każda forma pomocy ma tu ogromne znaczenie.
Źródło: www.siepomaga.pl/michal-walkiewicz