reklama
A czepiają się już wszystkiego tylko nie tego co powinni!!!U nas zawsze jest dużo ludzi,a w tym roku były wręcz tłumy! Wystarczy dobra organizacja,świetna rada sołecka i przychylność zintegrowanych mieszkańców i...każda impreza wypali!!! Trzeba byś z ludźmi, rozmawiać,pomagać,a nie nos do góry zadzierać!!!
Słaba frekwencja na dożynkach wschowskich może wynikać z wieloletniej praktyki oddzielania biesiady dla "elity" od święta dla zwykłych ludzi. Ci drudzy rozważając swój udział w dożynkach wiedzieli, że po części oficjalnej elita pójdzie na obfitą wyżerkę za publiczne pieniądze, a oni do straganu na zakupy. Gdyby mieli szansę na udział w skromniejszej, ale wspólnej uczcie, byłoby inaczej. Na pewno byłaby lepsza frekwencja i atmosfera na imprezie.
Nie zgadzam się, że maleje zainteresowanie Dożynkami. Może trochę nudnymi obrzędami. Na zabawie zawsze jest pełno ludzi. Dożynki to ciągle święto wsi. Powinny być co roku i w każdej wsi. A te gminne w tym roku na Przyczynie były super. brawo dla sołtysa i rady sołeckiej
Lubię dożynki, ale jest ich za dużo. Uważam, że powinny odbywać się tylko dożynki powiatowo-gminne. Można wtedy wyłożyć więcej pieniędzy na ich organizację, a i tak nie pójdzie ich tyle, co teraz, na tak wiele małych dożynek. Wydaje mi się, że sołectwa mogą dużo lepiej wykorzystać fundusze, niż na dożynki.
Świat na dożynkowych problemach się nie kończy. Niech gmina wkońcu pousuwa te spruchniałe drzewa, gałęzie, konary po burzach jadąc do Osowej Sieni czy innych miejscach ma się wrażenie że ta burza jest codziennie.
A czemu gmina? Droga ze Wschowy do Osowej Sieni jest przecież powiatowa!!!
Tak zainteresowanie jest dopóki jest Msza Św. i ktoś ,,ważny" ma coś do powiedzenia wypada siedzieć i słuchać, ale później zaproszeni goście idą na poczęstynek a reszta zostaje a powinno być tak, że elita i rolnicy powinni razem usiąść do jednego stołu, bo to wspólne święto, a zwłaszcza ludzi którzy pracują ciężko na roli
Nieważne czy chodzi o drogę do Osowej Sieni, ulicę Daszyńskiego koło sióstr zakonnych czy inne chodzi o wizerunek jaki obecnie ma miasto, nie patrząc na to czy to gmina czy powiat zająć się tym powinni i jedni i drudzy. A to że została przytoczona ta droga to chęć zwrócenia uwagi na to. Zresztą niejednokrotnie był wykonywany telefon do Gminy celem usunięcia tych drzewowych pozostałości i co ?? no właśnie NIC !!
A jak Ci rura w domu pęknie to dzwonisz do hydraulika czy do szewca? Pomyśl!
Prawda jest taka, że nie mam obowiązku wiedzieć kto jest właścicielem drogi, pola czy lasu znajdującego się na terenie powiatu wschowskiego, a władze gminy powinny mnie poinformować gdzie się zwrócić, jeżeli rozmawiam z nieodpowiednią osobą lub samemu porozumieć się między resortami.
Nawet jeśli skieruję pismo do Urzędu Gminy to według KPA Gmina ma obowiązek przekazać pismo do rozpatrzenia według właściwości. A jak KASIA słusznie zauważyła skąd obywatel ma wiedzieć kogo droga jest czyja ? dzwonię do Gminy i mówią mi że to nie gminna tylko powiatowa, to wiadomo że kontaktuję się wtedy z powiatem.