Jacek B. ps. Lelek nie żyje
Wczesnym rankiem, we wtorek 6 lutego, funkcjonariusze CBŚP podjęli próbę zatrzymania 56-letniego mężczyzny w jego mieszkaniu. Akcja była wynikiem polecenia wrocławskiego wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w sprawie związanej z zabójstwem z lat 90. XX wieku. Według informacji przekazanych przez CBŚP, w trakcie próby wejścia do mieszkania, doszło do wystrzału. Jacek B. został znaleziony postrzelony, obok niego odkryto broń palną.
Pomimo natychmiastowej reanimacji, zarówno przez policjantów, jak i później przez ratowników medycznych, życia mężczyzny nie udało się uratować. Ostateczne przyczyny śmierci mają zostać wyjaśnione podczas zaplanowanej na jutro sekcji zwłok.
Wschowska prokuratura wszczęła śledztwo
Artur Dryjas, szef wschowskiej prokuratury, w rozmowie z Radiem Elka, potwierdził, że postępowanie zostało wszczęte w celu zbadania, czy doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci Jacka B. oraz oceny działań funkcjonariuszy CBŚP. "Wykonywane są na bieżąco czynności procesowe, przesłuchiwani są świadkowie" - dodał Dryjas.
Kim był Jacek B. ps. Lelek?
Jacek B. ps. Lelek, był postacią znaną w przestępczym środowisku. Przewodził zbrojnej grupie przestępczej, co skutkowało 15-letnim pobytem w więzieniu. Ostatnie lata życia mężczyzny naznaczone były kolejnymi zarzutami, tym razem dotyczącymi udziału w grupie przestępczej wyłudzającej VAT.
Źródło: Radio Elka