reklama
Lubię Was i te rozmowy o książce ,tu na Z.W.(bo to taka odskocznia od tego codziennego bajzlu) Oczywiście, ktoś może zapytać ,za co??? Odpowiedź jest prosta.. Ot za tą pełnię autentyczności. Ten program, to taka luźna rozmowa dwojga miłośników zadrukowanej kartki papieru. Ja też aspiruje do tego grona, ale niestety na ten czas odrabiam zaległości(Tołstoj, Dostojewski) Hmm.. Nie wiem ,czy uda mi się nadrobić „stracony czas” i na prostą wyjść To jak mi się zdaje w dużym stopniu zależne jest ode mnie, a w niewielkim od „Przypadku”(ten też ma wpływ, ale czy decydujący, to trudno wyczaić.)
Ad ‘wijewianin”Z całym szacunkiem ,ale ta Twoja sugestia , żem jest mendą ,taką co to słowa danego nie dotrzymuje jest nieprawdziwa ,ponieważ w/w pozycję przekazałem Pani Joli Pawłowskiej , bowiem ta stanowiła dla niej materiał porównawczy, w jakiejś tam analizie.. Pani Jola jako pierwsza ,korzystając z podanego przeze mnie e-maila napisała krótki list i dlatego też jej tą publikacje przekazałem.
exsiu po prostu nie dostałem pozdrawiam i proszę więcej nikomu nic nie obiecuj może kiedyś się poznamy miłego dnia.
To nie tak...Oczywiście ,po awarii na Z.W(Przepastne archiwa Z.W, stały się mniej przepastne) a na domiar tego, wysypała się moja „winda XP” (to zdarza się ,tak mniej więcej co dwa lata, pojęcia nie mam dlaczego ,wszak „cracki” do tej mojej komputerowej „lewizny” pisali najlepsi , a na śmieszne ,ryzykowne strony nie wchodzę ). I dlatego z powodu braku konkretów (słowa pisanego- to niestety się nie zachowało) ,nie jestem w stanie udowodnić Tobie ,że wielbłądem ,to ja nie jestem. W cud ,to ja nie wierzę ,ale w taką ludzką przyzwoitość już tak. Być może znajdzie się KTOŚ ,kto da świadectwo PRAWDZIE. Wybacz!!! Nieco się uniosłem ,ale przyznaj ,ten Twój post ,był skrajnie OBELŻYWY.