Sprawę tego co działo się z wodą we Wschowie i Przyczynie Dolnej poruszył jako pierwszy wiceprzewodniczący Rady Miejskiej we Wschowie Paweł Giezek. W swojej interpelacji odczytał komunikat jaki w dniu 7 grudnia wydała Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nowej Soli oraz odtworzył materiał opublikowany w telewizji Master. Radny pytał dlaczego mieszkańcy nie zostali poinformowani o stanie wody. W trakcie składania interpelacji nieobecna była Danuta Patalas, jednak wiceburmistrz Miłosz Czopek zapewniał, że pani burmistrz na sesję dotrze i odpowie na to pytanie. Problem powrócił więc pod koniec sesji. Swoją odpowiedź Danuta Patalas rozpoczęła od zwrócenia się do naszej redakcji.
- Szanowni państwo krótko odpowiem, wiem że pan radny ma tutaj swoją koncepcje i pan Ziemek chyba, bo wiem, że pan zamieścił na zw.pl informacje odnośnie skażenia wody. Ja bym prosiła o odpowiedzialność dlatego, że wody skażonej nie było, a burmistrz ma obowiązek poinformować mieszkańców – mówiła burmistrz – Prosiłabym żeby takie informacje autoryzować u burmistrza, żebym mogła się wypowiedzieć, bo w tym momencie mieszkańcy Wschowy uzyskali z zw.pl informacje, że woda jest skażona.
Przypomnijmy, że na naszym portalu ukazała się jedynie informacja o treści komunikatu, jaki opublikowała Państwowa Powiatowa Inspekcja Sanitarna w Nowej Soli. Artykuł, o którym wspomina Danuta Patalas można przeczytać tutaj, a na stronie PPIS w Nowej Soli nadal dostępny jest rzeczony komunikat. W dalszej części Danuta Patalas przekonywała, że w wodzie nie było bakterii z grupy coli, między wierszami wskazując również, że to PPIS w Nowej Soli po części odpowiada za całe zamieszanie. Oto tylko niektóre z wypowiedzi Danuty Patalas.
- W tym wypadku próbki zostały pobrane z takiego miejsca, że można było podejrzewać iż nie są one odpowiednio pobrane. W związku z tym podjęłam decyzję, po konsultacji z Sanepidem, że nie ma skażenia wody, ale profilaktycznie wykonamy odkażenie – twierdziła burmistrz. – Nie było bakterii w wodzie, były w próbkach. (…) Próby pobrane z trzech miejsce nie odpowiadały norma, my zrobiliśmy trzy, cztery próby i wszystko było w porządku. (…) Sanepid pobrał próbki, które trzy dni były w tej samej butelce, w związku z tym nic nie mówię, bo teraz będę na ten temat dyskutować.
Radni nie podzielali opinii Danuty Patalas. Dopytywali również czy w takim razie gmina ma zamiar wystąpić o jakieś wyjaśnienia do PPIS w Nowej Soli. Radny Krzysztof Owoc zauważył również, że następnego dnia po ukazaniu się informacji na naszym portalu, inna informacja zamieszczona została na stronie wschowa.pl.
- Ja miałem przyjemność chodzić do Szkoły Podstawowej nr 1 i miałem dobrego polonistę, dzięki czemu odróżniam słowo ,,wyłącznie” od ,,zaleca się”. Wyłącznie przegotowaną wodę a zaleca się przegotować wodę to jest różnica. Moja mamusia zawsze mówiła mi: zalecam Ci synu zakładać czapkę zimą, a gdyby mówiła: zimą na zewnątrz wychodź wyłącznie z czapką, to parę przeziębień bym ominął – mówił radny. – Inną kwestią jest to, że na zw.pl nie było w ogóle mowy o skażeniu wody, była tylko informacja z Sanepidu z Nowej Soli o tym, że należy spożywać wodę wyłącznie po przegotowaniu, a nie, że zaleca się przegotowanie. To jest ta drobna różnica.
Ze względu na tak dużą rozbieżność zdań pomiędzy komunikatem PPIS w Nowej Soli, a słowami Danuty Patalas wypowiadanymi w trakcie sesji poprosiliśmy instytucję zajmującą się kontrolą jakości wody o komentarz w tej sprawie. W rozmowie telefonicznej Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nowej Soli wyjaśnił sposób prowadzenia monitoringu jakości wody w wodociągu komunalnym.
- Jeżeli chodzi o badania wody w wodociągach komunalnych to badań nie przeprowadza się w losowych miejscach, tylko w tych, które ustalone zostały w porozumieniu z administratorem wodociągu jako miejsca monitoringu. Roczny harmonogram badań ustalany jest wspólnie i zapisany jest w rozporządzeniu. Obejmuje on badania przeprowadzone przez nadzór jak i badania administratora w ramach kontroli wewnętrznej – mówi mgr. inż. Józefa Meissner, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nowej Soli. – Próbki pobrane przez naszą stacje badane są w Zielonej Górze, a administrator sam wybiera sobie akredytowane laboratorium. Ocena stanu wody odbywa się na podstawie wszystkich dostępnych badań, zarówno przeprowadzanych przez naszą stację jak i administratora.
Do słów Danuty Patalas dotyczących sposobu pobierania wody czy przetrzymywania prób w butelkach Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nowej Soli odniesie się w najbliższym czasie, po zapoznaniu się z materiałem wideo z sesji Rady Miejskiej oraz pełną dokumentacją sprawy.
(olek)