2 czerwca (w poniedziałek) odbyła się we Wschowie konferencja Prawa i Sprawiedliwości, w której wzięli udział posłowie Elżbieta Rafalska, Marek Ast oraz szefowa PiS w powiecie wschowskim Elżbieta Rahnefeld. Tematem spotkania było podsumowanie wyborów do Europejskiego Parlamentu.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Kilka zdań padło również na temat przygotowań partii do zbliżających się wyborów samorządowych. Zdaniem Marka Asta wyniki wyborów do Europarlamentu pokazały, że we Wschowie Prawo i Sprawiedliwość ma duży potencjał.
PiS w okręgu nr 13, do którego należało województwo lubuskie i zachodniopomorskie zdobyło 34,76% głosów - mówiła Elżbieta Rafalska - natomiast w samej Wschowie uzyskaliśmy wynik 37,33 % głosów.
Powodem do zmartwienia dla posłanki była frekwencja.
Jeżeli frekwencja w kraju wynosiła 23,83%, to w lubuskiem już tylko 19,3% i jest to jeden z najniższych wyników - mówiła Rafalska - w samym zaś powiecie wschowskim frekwencja wyniosła tylko 15,62%.
Ewentualnego kandydata na burmistrza Wschowy oraz listę osób, które będą ubiegały się o mandaty do lokalnych samorządów Prawo i Sprawiedliwość zamierza przedstawić po wakacjach.
Jedne komitety postanawiają wystawić kandydata na rok albo i dwa przed wyborami - mówił Marek Ast - inne decydują się na ten krok tuż przed kampanią wyborczą. Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość wystawi kandydata, będzie to osoba znana, która nie wymaga tego, aby ją promować wcześniej.
Poseł wypowiedział się również na temat czteroletniego funkcjonowania powiatu wschowskiego.
To, co się działo przez cztery lata w radzie powiatu wschowskiego - mówił poseł - nie jest budujące i nie napawa optymizmem w zakresie rozwoju powiatu. Liczymy na to, że wybory samorządowe przyniosą zmianę układu politycznego i nie ukrywam, że przede wszystkim skoncentrujemy się na walce o mandaty do rady powiatu wschowskiego.
(rak)
Komentarze 10