Krowie trojaczki z Konradowa

W Konradowie ocieliły się trojaczki w gospodarstwie rolnym Justyny Stankiewicz. Krowie trojaczki zdarzają się raz na kilkadziesiąt tysięcy porodów. Weterynarze z takim przypadkami spotykają się bardzo rzadko. Nawet raz na kilkadziesiąt lat. Jak podają internetowe portale już dwojaczki to jedynie 3% krowich porodów. Chociaż, jak mówi Justyna Stankiewicz, mnogie ciąże zdarzają się częściej za sprawą sztucznej ingerencji w rozród. Odpowiednio zmodyfikowana karma i dobre nasienie, to dzisiaj gwarancja hodowlanego sukcesu. Ciąża krowy trwa 280 dni. Po ocieleniu odpoczywa około 60 dni. Potem następuje kolejne zacielenie. Dzisiaj każdy chce mieć jak najwięcej porodów w jak najszybszym czasie - mówi Stankiewicz - po wycieleniu krowa powinna jak najszybciej wrócić do formy. Justyna Stankiewicz prowadzi gospodarstwo rolne z rodzicami od pięciu lat. Ukończyła Akademię Rolniczą we Wrocławiu na wydziale rolnym. Pracuje w hodowli zwierząt zarodowych w Osowej Sieni. Mieszka w Konradowie. Jest jedynaczką, więc powrót na wieś po studiach traktowała jako naturalny wybór. Miejski zgiełk i hałas nie jest dla mnie - mówi. (rak)   [gallery]