Królewski Festiwal Muzyki za nami

Ostatniego dnia tego muzycznego święta można było wysłuchać koncertu galowego z dziełami Ludwika van Beethovena oraz Felixa Mendelssohna w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Le Quattro Stagioni pod dyrekcją Tadeusza Żmijewskiego, który był też Dyrektorem Artystycznym Festiwalu. Gwiazdą festiwalu był skrzypek Konstanty Andrzej Kulka. Dyrektor Artystyczny  na zakończenie festiwalu wybrał Beethovena i jego uwerturę Egmont, a także Mendelssohna i jego koncert skrzypcowy e-moll oraz Symfonię A-dur op.90 Włoska. Prowadzący koncert Antoni Hoffman zapowiadając skrzypka i zarazem gwiazdę festiwalu przed koncertem skrzypcowym Mendelssohna powiedział, że Konstanty Andrzej Kulka był laureatem pierwszej Nagrody Międzynarodowego Konkursu Muzycznego w Monachium. Jest to największy światowy konkurs, na którym spotykają się nie tylko skrzypkowie, ale różni instrumentaliści. Jury tego konkursu w 1964 roku przyznało pierwszą nagrodę Kulce, nie przyznając II i III, a dopiero IV. Mówiąc językiem sportowym Konstanty Andrzej Kulka pobił wtedy rekord świata, deklasując rywali – mówi Karol Muszkieta. Na bis Tadeusz Żmijewski wybrał kompozycję ze Skrzypka na dachu, w wykonaniu jego syna Dominika oraz orkiestry Le Quattro Stagioni, która w tym roku obchodziła dziesięciolecie powstania. Publiczność zebrana w kościele farnym długimi brawami oklaskiwała muzyków w podziękowaniu za pozytywne emocje, jakie można było na festiwalu przeżyć. Królewski Festiwal Muzyki osiąga coraz wyższy poziom. Dyrektor Artystyczny podnosi co roku jeszcze wyżej poprzeczkę dla wschowskich melomanów. Można poczuć atmosferę Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy czy auli UAM w Poznaniu – podsumowuje Karol Muszkieta. (admu) [gallery link="file"]