Radny Jurewicz na ostatniej sesji Rady Miasta w Sławie przedstawił niezbyt wesołą ocenę sportu na terenach wiejskich. Zdaniem radnego już niedługo na wsiach dzieci w ogóle nie będą uprawiać sportu, upadły klubu, które funkcjonowały w miejscowościach wiejskich. Zaproponował aby środki jakie otrzymywały kluby przeznaczyć na inwestycję w infrastrukturę sportową terenów wiejskich.
- Proszę państwa na wsiach ginie sport, z roku na rok jest go coraz mniej i niedługo już nic z niego nie zostanie. Giną ludowe zespoły sportowe, które były dotowane przez gminę. Chciałbym się zapytać czy te pieniądze, które kiedyś otrzymywały klubu, przeznaczyć na budowę infrastruktury sportowej na wsiach? Nie chciałbym, aby mieszać w to środki z budżetu obywatelskiego, bo przecież kiedyś była pula pieniędzy przekazywana na kluby sportowe na wsiach i czy nie moglibyśmy znów takiej kwoty przekazywać na rozwój sportu na terenach wiejskich? – Pytał radny. – Nie wiem czemu kluby upadły, być może młodzież nie chce już kopać w piłkę, ale widzę, że jeżdżą na łyżworolkach czy deskorolkach. Z tym, że wykorzystują do tego ulice, a to nie zawsze jest bezpieczne. Może warto wybudować dla nich odpowiednie miejsce, w innym miejscu niechby powstała siłownia na świeżym powietrzu i może udałoby się wyciągnąć młodych ludzi sprzed komputerów.
Antoni Jurewicz proponował, aby każde sołectwo otrzymywało w danym roku określoną pulę pieniędzy z przeznaczeniem na sport. Rady sołeckie decydowałby jak te środki wykorzystać, czy gromadzić na jakąś większą inwestycję czy wydawać każdego roku. Zastępca burmistrza Sławy, Krzysztof Gruszewski, wyjaśniał, że pieniądze, które otrzymywały kluby były przeznaczane z konkursu ofert na realizację zadań publicznych i co roku określona kwota jest z tego tytułu wydawana. Zdaniem wiceburmistrza infrastruktura sportowa terenów wiejskich od lat znacząco się poprawia.
- Pieniądze, o których pan mówi przeznaczane były z konkursu na realizację zadań publicznych i nie wynikało z automatu ile, która wioska otrzymywała. Ale to nie znaczy, że nie leży nam na sercu aby powstawały siłownie lub inne miejsce, w którym dzieciaki co nie chcą kopać piłki miały zajęcia – mówił Krzysztof Gruszewski. – Ja myślę, że np. w Krzepielowie warunki do uprawiania sportu znacząco się poprawią, gdy wybudujemy boisko wielofunkcyjne przykryte namiotem. Będzie można grać w piłkę nożną, koszykówkę, siatkówkę, tenisa czy prowadzić różne zajęcia, no może na rolkach nie będzie można jeździć.
Krzysztof Gruszewski przypomniał, że podobna hala powstała już w Starym Strączu, a także ruszy budowa hali w Ciosańcu, więc warunki do uprawiania sportu na wsiach są i będą jeszcze lepsze. Szczegóły dyskusji dostępne w materiale wideo.
(olek/ foto: Google Street View)