reklama
najśmieszniejszy jest ten kawałek o szatanie :) przecież szatana wygenerowała kultura staro i nowo testamentowa, która nie miała nic wspólnego z celtami; oni (celtowie) wierzyli z kolei w istnienie złych i dobrych duchów; Przed domy wystawiano wydrążone rzepy, a nie dynie, jak twierdzi Pani organizująca tą akcję wkładania ludziom do głów półprawd podyktowanych prawdopodobnie przez Kościół Katolicki. Odpowiadając na stwierdzenie gdzieś powyżej - oczywiście, że można podać źródła tego rodzaju informacji, co prawda celtowie kształcili druidów na "żywe komputery", które maialy za zadanie pamiętać tradycje, wierzenia, elementy kultury itd. (to była ich główna funkcja)- uznając,że są to rzeczy dla nich zbyt ważne, aby powierzyć je pismu, ale ostatecznie w drugim wieku naszej ery wiele z tej wiedzy zostało spisane (celtowie jako kultura byli dość podatni na wpływy z zewnątrz) - źródło - Juliette Wood "Celtowie". Przy okazji wszystkim ciekawym rzeczywistej wiedzy o kulturze celtów, pochodzącej z badań, a nie czyjejś fantazji polecam w/w książkę pani Juliette Wood - wykładowcy literatury walijskiej na College of Cardiff.
Oj, Karo, Karo...Wydawałoby się intelektualista, mędrzec i prześmiewca w jednym (patrząc na zabieranie głosu, często słusznego) w wielu dyskusjach na forach. A tu co? ”Staszicu”jesteś większy od “Zana”. A fe, wstydź wpisywania się w ten niezrozumiały dla mnie trend poróżniania dwóch szkół średnich, które powinny, moim zdaniem ściślej ze sobą współpracować. Jest wiele przedsięwzięć, gdzie młodzież z tych placówek może wspólnie działać. Nie szerz Karo wrogości i nienawiści bo daleko tak nie zajdziemy. To jest nasza, wschowska, dobra młodzież (niezależnie z jakiej szkoły) i zgadzam się częściowo z Lorkiem, że niektórzy dorośli niedorośli do miana nauczyciela. Niestety...
Hm.... Odnoszę wrażenie ,że "Helloween forever young"!!!!I niech na zawsze pozostanie młode.W naszej kulturze "Wszystkich Świętych i Święto Zmarłych" to czas refleksji,zadumy,wspomnień tych Wszystkich,którzy już po "drugiej stronie". Robienie z tych Świąt badziewnego cyrku w stylu amerykańskim jest delikatnie mówiąc w złym guście.(To jest mniej więcej,tak jakbyś urządził "balangę"na grobie bliskiej Ci osoby) Podoba mi się ten "symbol" z przekreśloną dynią.Teraz tak troszkę obok tematu.Odnoszę wrażenie ,że wiele osób komentujących,dość opacznie zrozumiało hasło "kij w mrowisko". Nie wiem,ale tak mi się wydaje.Dla mnie oznacza to : rzuć słowo "klucz",prowokuj do myślenia, "ciągnij w górę" Odnoszę wrażenie ,że wiele osób komentujących,nie tyle wtyka "kija w mrowisko" ,ale stara się wbić klin w środowisko nauczycielsko-pedagogiczne.To,że to się nie uda to pewne,ale pojąć nie mogę czym to jest podyktowane.Nie wiem ,zła wola,a może po prostu bezmyślność.
Rozumiem Karo, że "pijesz" do mnie. No to przypomnę Ci kilka faktów na tę Twoją nieudolną próbę wybrnięcia z gafy: 1. Twoje "Staszicu jesteś większy od Zana" nie ma nic wspólnego z tematem wiodącym. 2. Takie zawołanie jest próbą antagonizowania tych dwóch szkół właśnie (prowokuje do dalszych negatywnych komentarzy w rodzaju "tak, my jesteśmy lepsi a oni gorsi"), co przy tego typu "wstawkach" nieraz już miało miejsce. 3. To jest Twój klin a nie mój - ja wnoszę o współpracę Ty różnisz. 4. Nie wycofuję się z tezy, że to nie młodzież ale dorośli (całe szczęście bardzo nieliczni) próbują siać ferment między tymi placówkami. No cóż, mój drogi Karo, zacytuję Ci łacińską sentencję - errare humanum est (rzeczą ludzką jest błądzić),tylko trzeba mieć też cywilną odwagę, aby napisać, że strzeliłeś bronka. Jak widać po komentarzu, tej Ci brakuje. A może się mylę? Pozdrawiam.
Ad.Kosa: Odnoszę wrażenie,że Szanowny Pan troszkę "pomieszał" dwóch różnych użytkowników i dwa różne posty.Pozwolę sobie zwrócić Pańską uwagę,że mój nick niezmiennie, od lat to"karo". Proszę nie mylić z "Karo". Hm...głupia sprawa....nieprawdaż?
Oż ty k(Karo)! Fakt! Mea culpa! To tak, jak pomylić w brydżu "carreau" z "coeur". Plama! Swoją drogą, ciekawe, jakie miał intencje Karo przyjmując ten nick, skoro jest "młodszy"? Co do Karo - pozostaję przy swoim. Co do karo to uważam, że wiele z tych komentarzy jest opartych na "szkiełku i oku" a nie na gusłach. I nie jest to żadna próba wbijania klina w i tak niezbyt zintegrowane "środowisko nauczycielsko-pedagogiczne". Sławomir Mrożek powiedział m. in. "nie ma nic gorszego niż półświadomość, niedouczenie, półprawda, półinteligent". A tych półprawd jest tu wiele...
Ad.Kosa:Eeeee.....tam ,jaka tam - wina,plama, to tylko "czeski błąd" a tych... my wszyscy robimy bezliku.A to,że na tym forum funkcjonuje :"Karo" i "karo" to być może przypadek.Ja nie jestem małostkowy.Jak o środowisko nauczycielsko-pedagogiczne chodzi... To myślę,że nawet między nauczycielami jednej szkoły panuje pewna rywalizacja(proszę nie mylić z "wazeliną". To jest naturalne.Porównywanie "Zana" i "Staszica"jest, nie na miejscu.W jednym przypadku to "mono-szkoła"a w przypadku "Staszica" poli-szkoła. Tego w żaden sposób porównać się nie da.To skrajnie RÓŻNE problemy edukacyjne i wychowawcze.Staszic ma do " zagospodarowanie intelektualną międzynarodówkę", a, to jest "dość trudne". W "Zanie"jest chyba dużo łatwiej.To moja opinia,ale przecież,ja nie koniecznie muszę mieć rację.
"Naszym zadaniem jest zwracanie uwagi całej społeczności szkolnej na rzeczy ważne – aczkolwiek czasem dyskusyjne, śmieszne lub po prostu przemilczane – mówi koordynator projektu Honorata Jarosz.". To podpowiadam pani koordynator, że należałoby zwrócić uwagę na najważniejszą rzecz: dyskusję na temat wyprowadzenia religii ze szkół a wprowadzenia w to miejsce etyki lub religioznawstwa. Bo rzeczą śmieszną, a co najmniej dyskusyjną, jest zajmowanie czasu na bajki i mity religijne zamiast na naukę. Jest to też sprawa bardzo ważna i przemilczana. Nikt nie zabrania katolikom uczestnictwa w lekcjach religii, ale niech to uczestnictwo odbywa się w salkach katechetycznych, które w tym celu powstały. Ktoś pisze "Fajny pomysł miał ksiądz Michał zapraszając na przebieranki i modlitwę"-ten pomysł jest stary jak katolicyzm: na bazie pogańskich/świeckich tradycji i obrzędów kościół dobudowywał przez wieki całą folklorystyczną otoczkę swojej religii. Jeszcze parę lat i okaże się, że Halloween jest kolejnym kościelnym świętem, tylko pod inną nazwą. Tak, jak to się stało z obchodami 1 maja: było tępione przez kościół jako komusze obchody, ale że ludziska i tak obchodzili, to przypiął święto Józefa robotnika(czy jakoś tak). Można? Można.
Ad. karo: Zgadzam się z Twoją opinią, że trudno porównywać pod względem edukacyjno-wychowawczym obydwie placówki. Tylko, że dyskutujemy trochę na zasadzie "ja o chlebie Ty o niebie". Nie wdawałem się w dywagacje dotyczące różnic o których piszesz, tylko nie podoba mi się szczucie przez niektórych forumowiczów zw.pl, czy elka.pl tych szkół na siebie. Niewybrednych postów dotyczących tematu jest wiele a jak mówi jedno z przysłów arabskich "cios wymierzony językiem jest silniejszy niż cios wymierzony lancą". Zacytuję klasyka "nie idźcie tą drogą"...Myślę, że zarówno kadra jak i samorządy tych placówek mają duże pole do popisu.