reklama
Nie jestem zwolennikiem stawiania figur Jezusa. Uważam, że są nikomu i do niczego nie potrzebne. Jezusa to trzeba mieć w sercu a nie na postumencie.
Mają już pokój - zgodnie z życzeniem Papcia opisałem swoje zdanie na blogu. Możecie się tam spokojnie przenieść :) A Papciowi chodziło raczej o historię związaną z powstaniem pierwszego pomnika, niż o kult - chyba, że źle interpretuję. Tak czy inaczej - zapraszam na mmalanowski.blog.zw.pl - tam możecie się już wypowiadać na ten temat do woli :)
ja się wczoraj wypowiedziałem, ale chyba mam bana na tym blogu, bo się komentarz nie pojawił :(
Pani Ewo, bardzo dobrej inicjatywy się Pani podjęła. Mieszkańców proszę o czytanie ze zrozumieniem, nie pan burmistrz stawia pomnik a Stowarzyszenie!!! Wytrwałośći Pani Ewo.
No wreszcie cos sie bedzie dzialo w tej zapyziałej Wschowie. Gratuluje panie Krzysztofie wspanialego posagu. Czy wschowskie posazki maja rdzewiec tylko w Muzeum?> Niech upiekszaja to smętne miasto
Gratuluje inicjatywy i wytrwałości Pani Ewo. Warto pilęgnować korzenie, nawet jeśli jest tyle osób , które tego nie rozumieją . Skoro Diana we Wschowie była , skoro tyle osób niczym nie przymuszonych, chce aby powróciła na swoje miejsce, to niech wraca. Psy szczekają , a karawana idzie dalej... Pozdrawiam i do zobaczenia 26 maja. Napewno na uroczystości przyjadę , bo chcę . " Darz Bór "