reklama
Chociaż wyborcy już prawie zapomnieli, że skreślali krzyżyki przy niektórych nazwiskach to nie wszędzie kurz wyborczej bitwy opadł. Wciąż trwają negocjacje w powiecie, gdzie nie jest pewne kto będzie rządził. Pomimo tego postaram się wytypować po trzy osoby, które moim zdaniem są największymi wygranymi i przegranymi wyborów samorządowych.
czytaj całość artykułuZapraszam redaktora do odsłuchania wczorajszej audycji radiowej jednej z ogólnopolskich stacji radiowych, gdzie gościem był rzecznik prasowy PO. Potwierdził on, że tam, gdzie w II turze kandydatowi poparcia udzieliło Pis, wszędzie kandydaci przegrali. Taka dokładnie sytuacja miała miejsce u nas. Głosowano przeciwko poparciu i fruktach z tego wynikających, a nie za p. Antkowiakiem. Wbrew pańskiej opinii, wiceburmistrz miał wielu zwolenników.
W MOJEJ OPINI NAJWIĘKSZYM PRZEGRANYM JEST PAN OWOC KTÓREGO WYOBRAŹNIA MOCNO PONIOSŁA...
Pan Owoc 8 pod względem głosów oddanych w całym powiecie. Chciałbym tak przegrać. Dodam jeszcze, że Lewica w wyborach do powiatu coś mówiła, proponowała. Reszta tylko swoje zdjęcia wieszała po mieście
Owoc miał ( ma ) przynajmniej wyobraźnie, a nie nienawiść i nieograniczone zasoby śliny do plucia
I CO PANU OWOCOWI DAJE TA ILOŚĆ ODDANYCH NA NIEGO GŁOSOW ???? LISTĘ Z WYNIKAMI MOŻE SOBIE W RAMKĘ OPRAWIĆ. WYSZŁA NIEUDOLNOŚĆ PRZY UKŁADANIU LIST.
W sumie nic nie dało ale meritum wyborów jest to, że ktoś wygrywa a ktoś przegrywa. Można jednak przegrać dostając 3 głosy ( tak było w tych wyborach ) i przegrać otrzymując 384 głosy :) Prosiłbym pana Dawida o odciśnięcie caps locka w następnych wypowiedziach. Niech pan się nie martwi, ten ucisk w klatce piersiowej minie za tydzień czy dwa. Będzie kilka dni spokoju aż do momentu gdy będziecie musieli beknąć za LEDE
Pan Owoc i Pan Mazur przegrali na własne życzenie !, obaj spartaczyli listę SLD do Powiatu !. Obaj po Panu Czopku to najwięksi przegrani tych wyborów - tak więc dziwi nietrafiona ocena pana redaktora !. Pan Antkowiak, owszem...owszem jest wygranym, ale nie w wyniku wyborów tylko tzw. plebiscytu w głosowaniu "jawnym" przeciwko obłudzie posłów pisowskich i ich prezesa z HZZ Osowa Sień......!. Jak widać ten człowiek po sromotnej przegranej cztery lata temu z listy pisu do RP teraz zakulisowo walczy o stołki dla członków i sympatyków pisowskich w powiecie.....! - to jest kolejny dowód na obłudę i pazerność lokalnych pisowców.....!
Zaczynam mieć kłopot z panem Ziemkiem..... obiektywnie patrząc, to pana wynik w porównaniu z styczniem 2018 nie powala. Tzw. psim (...) wejdzie pan do rady. A zanim pan tam zasiądzie, to proszę się poważnie zastanowić czy w tak małym środowisku można być jednocześnie dziennikarzem, a więc z definicji patrzącym na ręce wszystkim u władzy i radnym popierającym władzę..... Pan już podjął decyzję. Czym Pan się będzie odróżniał od Kuchcickiego ?
Panie Aleksandrze, nie rozumiem tego fragmentu. "Warto zauważyć, że w okręgu nr 1 PiS uzyskało niemal 700 głosów, co przełożyło się na 2 mandaty, a w okręgu nr 2 „tylko” 457 głosów, co dało jeden mandat. Nie wiem jaki udział przy układaniu list miał pan poseł, ale wyraźnie partia nie wyważyła swoich list. Na dwa mandaty w okręgach miejskich potrzeba było ponad 600 głosów." Pojawia się tu zarzut o złe wyważenie list, ale gdyby listy były bardziej wyważone (tzn. w okręgu 2 PiS zdobyłby więcej głosów, a w okręgu 1 odpowiednio mniej) PiS zdobyłby na obu listach mniej niż 600 głosów, co oznaczało by uzyskanie po jednym mandacie w okręgu, czyli mniej niż w rzeczywistości. Za to dysproporcja w liczbie głosów pozwoliła zdobyć jeden mandat więcej.
Według mnie należy jeszcze do grona wygranych zaliczyć Krzysztofa Grabkę, który jako były burmistrz zdobył mandat do rady powiatu mając ponad 560 głosów, dużo więcej niż Pani burmistrz Patalas. Wprowadził ze swojego ugrupowania trzech radnych do powiatu i pięciu radnych do rady gminy. Gratulacje
Ad. "W.." - forumowiczu ......, bezwzględnie się zgadzam, o tym p. Ziemek nie wspomniał a szkoda, naprawdę szkoda, że p. Krzysia O. nie ma w obecnej RM . Był jednym z lepszych radnych ...... no trudno. Czy się przeliczył (przekalkulował ) , trudno jednoznacznie odpowiedzieć ale do tematu powrócimy ? Trochę mnie zaskakuje zła ocena p. Czopka jako burmistrza, skoro nim On nie był (przecież był tylko v-ce) , ..... za całość w ocenie winy jest zawsze odpowiedzialna "jedynka" czyli p. Patalas. Nie można dzisiaj opiniować p. Patalas jako dobrego burmistrza bo nie wydawała bezpośrednio decyzji ( p. Hanna G-W też jej bezpośrednio nie wydawała ? a jaką ma ocenę ....?) - to wielkie przekłamanie. Za każdą decyzją pracownika UMiG Wschowa zawsze stoi burmistrz i to On odpowiada za całość, za negatywną ocenę tego urzędu więc ścisłe wiązanie niepowodzeń kadencji 2014-18 ( np. SK) z nazwiskiem tylko i wyłącznie p. Czopka jest nie do końca uczciwe ? I tu jest fenomen zdarzenia - wyników wyborów ........ p. Czopek zostaje "przeorany" a ten co firmował Urząd jest gratyfikowany ? Wyraźnie świadczy to też o jakości elektoratu. Cóż , życie toczy się dalej, a Pan p. redaktorze umieszcza poprzedniego burmistrza po stronie triumfu i sukcesu ...... zadziwiające rozumowanie ? Co się tyczy Pana posła Asta , to i tak uważam, że ma bardzo szerokie pole widzenia , to moja obiektywna ocena którą muszę mu, nawet przy mojej antypatii, wystawić . Panią Kole na marszałka , p. Glińskiego na burmistrza , Szlichtyngowę stracić z małą "raną" a samemu posunąć się o milimetr bliżej po "bilet" szczęścia, to był naprawdę dobry zamysł ....... Warszawa kształci. Jest też i jeszcze jeden "wygrany" na rzeczy, ...... p. Ziemek, otóż , czy nie jest tak , że po sukcesie p. Antkowiaka, Pan stał się z uzupełnienia radnym ? Gratuluję ...... sukces jest czasami zaskoczeniem, oby nie był szampanem . Adaś
Kiepski z Ciebie analityk to p.Kuryłło ( 1 1 3 9 głosów ) wprowadził p.Grabkę a w szczególności p.Drzewieckiego, także w gminie jego pomoc była znacząca.
Zgadzam się ,że wygranym jest pan burmistrz Antkowiak.Należy jednak podkreślać i pamiętać ,że nie wygrał dlatego , że wyborcom tak się spodobał program i cały komitet ,ale przede wszystkim dlatego ,że zagłosowali przeciw partii PiS.To był i jest podstawowy warunek wygrania i o tym muszą pamiętać panowie - burmistrz Antkowiak i redaktor Ziemek. Jeżeli chodzi o wygranych ,to dla mnie takim jest również pan Jacek Kowalczyk.To będzie jego szósta albo siódma ( nie wiem dokładnie) kadencja w samorządzie .Gratuluję zatem panu Jackowi takiego rekordu ,bo wynika z tego ,że wyborcy wciąż maja do niego zaufanie.
A moim zdaniem największą wygraną jest p. Hania. Dlaczego, zapewne tłumaczyć nie muszę. Co prawda nie da się tego wyrazić w liczbach, ale w kat. czysto ludzkich, już tak.
Nasza prezes Marzenka Janik tylko 73 głosy. Tylko rodzinka, SOS i przydupasy na nią głosowały. Nawet baner na balkonie nie pomógł.
Wygrał Antkowiak, Guzewicz człowiek tego samego komitetu, chociaż nie startował w wyborach samorządowych mam wrażenie, że w nich przegrał. I chciałbym wyraźnie powiedzieć, że nie mam na myśli wyniku, ale sama osobę pana doradcy minister rodziny, pracy i polityki społecznej oraz konsultor Rady ds. Rodziny KEP
Prawda li to że Czopek zapowiedział wycofanie się z polityki i rezygnację z mandatu radnego?
Niestety wielkim przegranym jest sam Czopek . Tyle co jego przydupasy i klakierzy włożyli trudu w propagandę i oczernianie wszystkich na różnego rodzaju portalach oraz na plakaty wyborcze . Sam Czopek przebił wszystko i wszystkich w propagandzie , ulotkach w porównaniu ze wszystkimi kandydatami razem wziętymi . Widać jednak że ludziom nie podobał się jego charakter i okazywany stosunek do ludzi . Myślał doktor że propagandą da się ludziom zamydlić wzrok . Niestety buta i zarozumiałość jego zgubiła .
A!, jaki to ma sens? , z jaką korzyścią to będzie dla Rady Miejskiej ?. Czy to może należy odebrać, że facet jak małe dziecko obraził się na mieszkańców Wschowy ?. Czy jemu to się podoba czy nie jest mieszkańcem Wschowy i co dziennie będzie musiał spotykać się z patrzeniem ludziom w oczy - a to nie jest przyjemne, jak zwykły
No, nie wiem czy p. Czopek w ogóle zrozumiał, zrozumie dlaczego tak naprawdę przegrał w tych wyborach ...?, może zbytnio był zapatrzony w siebie jak ten Narcyz?, może zbytnio zaufał "fałszywym" pochlebstwom wysyłanym mu przez jego najbliższe otoczenie?, a może jego doradca z Głogowa źle obliczył procenty za i przeciw bo tak zaślepiła go jego wysokość p. Cz. ?, - no i to wystawienie kandydatki Patalas do RP to był już gwóźdź do jego wyborczej trumny i teraz mamy Radna Patalas - Radny Czopek, być może w przerwach obrad ich Rad na wspólnej kawie z pytaniem : - jak to się stało, że my ................. tak to spie.......... ?
masz absolutną rację, też słyszałem to w radio. Wiceburmistrz zapłacił cenę za przyjęcie poparcia. Głosowałem na niego w pierwszej turze, ale jak usłyszałem o poparciu, sam z wielkimi oporami, ale oddałem na niego głos. Takie są fakty tak ciężko to zrozumieć?