Zachodzi pytanie co do kandydatów startujących z ramienia partii zawodowych, a podający, że są bezpartyjni, jeśli taki kandydat / np. emeryt mundurowy startując z partii pis/ jest opłacany w formie jego prowadzonej kampanii przez tą partię, a sam nie wydał na nią ani grosza, to czy to jest przyjęcie DAROWIZNY ???, czy to nie jest bezpodstawne wzbogacenie się tego kandydata o środki tej partii??, czy nie powinien on uwzględnić te środki PiTem w Urzędzie Skarbowym ...?. Jeśli faktycznie kandydat emeryt mundurowy jest bezpartyjny to nie powinien on opłacać swoja kampanię ze swoich środków ...?, zaznaczam - bo nie zaglądałem mu do legitymacji partyjnej, jeśli jest bezpartyjny ....?

Genialne niczym Szkło kontaktowe. Brawo Adam brawo Panie Rafale

Skoro pierwsza część mojej prognozy przedwyborczej (powyżej), się sprawdziła, czas na uściślenie drugiej. Napisałem, że pewnie po drugiej turze Pan Antkowiak i Pan Czopek połączą swoje siły. Ale 10 mandatów to za mało, aby rządzić. Co im daje bezpieczną, trzygłosową przewagę? Sojusz ze Zwyczajnymi. Z pozostałymi komitetami obu Panom raczej nie po drodze. No, i wówczas też dwa fotele wiceburmistrzów. Pani Marta miała przecież obiecane..

Po tych ulotnych fraszkach na tym forum przestaję się już zastanawiać . Nie chciałem iść na drugą turę bo to nie mój kandydat , ani jeden ani drugi . Teraz jednak widzę że stanę za Panem Glińskim poraz drugi . Jeżeli Pan Czopek jest skłonny do współrządzenia z Pisem to to będzie najlepsze wyjście dla obu stron . Deklaracja już jest czyli jeżeli wygra Pan Czopek ,wygra i PiS . Jeżeli przegra to i tak wygra bo będzie miał silną opozycję w radzie miasta . Chyba Pan Antkowiak został sam ????