reklama
Miesiąc temu, 14 stycznia, odbyły się wybory uzupełniające do Rady Miejskiej we Wschowie w okręgu nr 1. Wybory, w których udało mi się zebrać 44 głosy i zająć zaszczytne pierwsze przegrane miejsce.
czytaj całość artykułu@Aleksander Ziemek Dzięki za odp na moje pytania. Trochę się rozczarowałem. Zwalanie na bierne społeczeństwo i wskazanie, że Wschowa nie ma szansa na dogonienie reszty jest przejawem typowego malkontenctwa, którego we Wschowie jest sporo Obecny viceburmistrz narzeka na niedobre społeczeństwo, które mu rzuca kłody pod nogi, a były burmistrz nie wierzył w potencjał Wschowy i nie wierzył, że możemy kogokolwiek dogonić w rozwoju, więcej to za czasów byłego burmistrza Sława odskoczyła nam na dobre. Aleksandrze masz ciekawe uosobienie społecznika, który chce rozmawiać i to jest ok, ale wg mnie to obecnie za mało na dobrego radnego. Wykorzystaj swój dyplomatyczny talent by zebrać wokół siebie persony różnych komitetów, różnych poglądów. Ale nie bądź nową twarzą dla starych dziadków, którzy będą stać za Twoimi plecami i dbać o swoje interesy. Widzę, że nasze zestawienia dot. radnych są podobne, odnosząc się do różnić w zestawieniu: - Jacek Kowalczyk - zaangażowanie tej persony wokół afery związanej z Zgitarem wg mnie skreśla tego radnego jaką osobę wiarygodną, - Hanna Knaflewska – Walkowiak - w mojej ocenie radna, która ciągle szuka zwady w radzie, żeńska wersja Krzysztofa Grabki. Aleksandrze serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia, bacznie będę się przyglądać Twoim poczynaniom. EOT Jeżeli, ktoś się poczuł urażony moimi ocenami szczerze przepraszam. :) ps. keep calm and faight for WSH!
a ja zachęcam, byś nie dał sobie spokoju do czasu, dopóki nie nauczysz się, poprawnie pisać tego słowa.
Gospodarczo Wschowa jest żadna i jest coraz gorzej. W powiecie, Sława która była grubo poniżej Wschowy, wyprzedziła ją o kilka długości. Miała na siebie pomysł, który konsekwentnie realizuje. Z całym szacunkiem, ale dla takich jak Pan, to w radzie miejsce, ale pod warunkiem, że będzie budżet, z którego można kroić kolejne pomysły, a i to też zdawkowo, pod mocną kontrolą. Póki co rada skutecznie, dzięki Panu podobnym, stopuje rozwój Wschowy. To gremium, służy jedynie wymianie poglądów spotykających się tam osób. Kłócą się o spinacz, kartkę ułożoną w niewłaściwy sposób, albo kwiatek, czy drzewko rosnące w niewłaściwą stronę, a powinni ustalać strategię rozwoju miasta (brzmi śmiesznie -przez łzy- uwzględniając to, kto w tej radzie zasiada). Zarząd miasta stał się zakładnikiem dziwnych stowarzyszeń i nieudolnej "rady miejskiej". Nawet na "sypialnię", jak to Pan ujął w swej wypowiedzi, trzeba mieć pomysł, aby kogoś do niej przyciągnąć. Niestety westchnieniami i kłótniami pieniędzy się nie przyciągnie. A pomysłu na konsekwentnie obrany i realizowany kierunek rozwoju Wschowy, jak nie było, tak nie ma i szkoda, że nie będzie. Gdyby chcieć krótko opisać działanie wschowskiej rady miejskiej, słowami klasyka wygląda na to, że "każdy c..j, na swój strój".
niestety tak słabej rady jeszcze nie było. Zero współpracy, pomysłów i tego typu rzeczy. Tu trwa swoisty konkurs, kto komu bardziej dołoży. Opozycja wprost tragiczna. Nawet były włodarz nie podniósł jej poziomu. Niestety.
Rada Miasta jak rada miasta. W poprzedniej kadencji jak było ? Nie przypominam sobie jakiś pomysłów itp. Może dlatego, że od tego jest sowicie opłacany burmistrz i jego pracownicy. Od radnych oczekuję, że będą spierać się z władzą, a nie sprzedawać się za stanowiska lub pyskować jeśli się straciło stanowiska.
Rada w kontrze do zarządu miasta ? Dziwne podejście, ale takie właśnie jest w Wschowie. Skutki jak widać. Zarząd powinien przekonywać do swoich posunięć i wskazywać profity, które dzięki temu co robią otrzymuje miasto i jego mieszkańcy. Tyle teorii. Praktycznie w Wschowie wygląda to tak, że radni nie potrafią wznieść się nad poziom prywatnych animozji i krytykują wszystko, co zaproponuje adwersarz i vice versa. Przy takim natłoku"nawiedzonych" mędrców, nie da się zrealizować niczego. Rajcy, gdyby przyszło Wam w taki sposób kierować firmą, to wolę nie myśleć... A takie zadanie podjęliście.
masz trochę racji co do rady, ale jednak uważam, że "do powyższego" jest bliżej istoty tego gremium. Rozejrzyj się po innych samorządach a przyznasz mi rację. Pamiętasz radnych Grzyba, Mazura? No ale to zupełnie inna półka, nawet pod względem ubioru. wbrew pozorom bardzo ważnej rzeczy.
Mogę się zgodzić co do tego, że kontra dla samej kontry burzy relacje. Moim zdaniem "leży" komunikacja na poziomie: burmistrzowie - rada. Za mało szacunku, za mało zdrowej dyskusji. To naturalne, że nie wszyscy będą mieć takie samo zdanie. Sztuka polega na tym, aby umieć swoje stanowisko uargumentować nie obrażając osoby, z którą się rozmawia. Trzeba się też nawzajem umieć słuchać, a z tym jest problem po obu stronach.