reklama
Jedyny przedstawiciel władzy wykonawczej, który w ostatnim czasie spotyka się z radnymi i mieszkańcami w trakcie sesji Rady Miejskiej we Wschowie, wiceburmistrz Miłosz Czopek przekonuje aby myśleć pozytywnie, nie zwracać uwagi na drobne niedociągnięcia oraz twierdzi, że nie ma miast idealnych. Patrząc na ranking zamożności jaki przygotowało Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota” kilka samorządów mogłoby się na to stwierdzenie obrazić.
czytaj całość artykułuNawiążę do redakcyjnego artykułu " myślenie pozytywnie" - uważam , że jest ono teraz bardzo nam potrzebne , jak nigdy ....... do Polaków te słowa kierował ........ cyt " ......Zniszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami ". Teraz pytam ..... ile "parszywych robaków" mieszka tu w tym mieście ? Adaś
Posłowie, których nawet nie mam zamiaru wymieniać, to wstyd dla tego miasta!
Prosze podejsc do rankingu z bardzo duza rezerwa. Najwyzsze notowania miala gmina Wijewo w 2015 r. W momencie najwiekszego zadluzenia samorzadu - pierwsza setka w rankingu gmin, podczas gdy zwykle miejsce oscylowalo w przedziale 300 - 500. Jak wytlumaczyc ten jednorazowy skok?
Jakby nie patrzył na to miasto czy przez pryzmat rankingu czy przez pryzmat zasobności miasta czy to przez pryzmat czystości czy to wreszcie przez pryzmat zakładów pracy to widzę jedno wielka nieudolność władz miasta w prawidłowym wzroście miasta jak i gminy . Robi się dużo zadymy , dużo gada o zakładach pracy , sprzątaniu ulic i sukcesach których trudno znaleźć . Krótko mówiąc miasto jest już zapyźiałe i upadające . Każdy widzi że blask miasta i najlepsze lata to miasto ma już za sobą .
Czy dla Pana krzykliwy głos z trybuny Sejmy do 1/2 Polaków "kanalie" nie zrobiło wrażenia ?
Zrobiło i to duże wrażenie . Ale czy pan nie zauważył że ta partia nazywa zawsze w sposób odbiegający od norm społecznych i znaczenia wyrazów . Oni nazywają swoimi nazwami takimi jak " pucz " co normalny człowiek odbiera jako przewrót a oni jako protest . Dalej oni mówią że reformują sądy gdy my widzimy ich demolowanie i niszczenie . Przykładów można mnożyć a że ich prezes powiedział " mordy " to zapewne chodziło jemy o twarz człowieka . Tak zapewne będzie się tłumaczył w prokuraturze i na pewno włos z głowy mu nie spadnie . Trzeba patrzeć z przymrużeniem oka na ich nazewnictwo i przeczekać to ze spokojem do ich kadencji . Tak zachowują się ludzie sfrustrowani że wreszcie dorwali się do władzy i w końcu sobie porządnie pofolgują i wezmą odwet na przeciwnikach politycznych .
Ciągle tylko słyszę, że miasto upada, że jest zapyziałe, że tutaj nic się nie dzieje, że władza nieudolna, że miasto zabytków. Ciągle wszystko nie tak. Władza bierze się z ludu - z mieszkańców. Jacy mieszkańcy, tacy radni, taki burmistrz. Ciągle jedni na drugich narzekają. I to jest ten problem tego miasta. Ludzie się spierają, ale nic z tego nie wynika. Jak jedni coś zrobią, to natychmiast drudzy to krytykują. W takiej atmosferze to ciekawe pomysły i rozwiązania się nie rodzą. Może zamiast się jedni przed drugimi pysznić zaczniemy się nawzajem słuchać? - może wtedy będą jakieś podwaliny do współdziałania. Przekrzykiwanie się jest destruktywne - co widać już od lat w tym mieście.
Święta racja , niech burmistrz weźmie się solidniej za swoją pracę i mniej czasu spędza w lokalach gastronomicznych ze swoimi koleżankami w czasie urzędowania urzędu . Niech burmistrz realizuje swoje przedwyborcze obiecanki dotyczący czystości i zieleni miasta . Ja jestem za takim postępowaniem burmistrza .
Bardziej mi chodzi o to, że jedni drugim energię odbierają. Dopóki społeczeństwo nie zrozumie w czym tkwi problem i dopóki ludzie tak agresywnie będą się wobec siebie zachowywać i negować wszystko co robią "ci drudzy" - to pozytywnych zmian nie będzie. Mamy boisko w Lginiu - nie wystarczyło na ogrodzenie - sołtys zdaje się znalazła tymczasowe rozwiązanie - i mamy kubeł z pomyjami na głowę burmistrza i to od osoby, która go wspierała w kampanii. Od miłości do nienawiści jest mały krok chciałoby się powiedzieć. Jest ochrona zabytków - dobra i potencjału tego miasta (Głogów dla przykładu z tęsknoty za starym stworzył sobie starówkę - imitację, my mamy "prawdziwą" starówkę) - ale zabytki są złem, bo przeszkadzają się miastu rozwijać. Jedni w drugich brutalnie entuzjazm gaszą. Zamiast wspólnie działać obrzucają się błotem. Dopóki nie znajdzie się tutaj jakiś rozjemca, który będzie potrafił pojednać wschowian, dopóty nic dobrego się w tym mieście nie wydarzy. Sami mieszkańcy wyniszczając się wzajemnie - niszczą to miasto. Można się różnić, można mieć odmienne zdanie, ale tutaj brakuje konstruktywnego dialogu i WZAJEMNEGO szacunku.
A jakie tu trzeba rozwiązanie ? . Radni są od ustalanie i nadania kierunku rozbudowy gospodarczej miasta a burmistrz od jego wykonania . Czy ty idąc do salonu samochodowego kupisz samochód bez lamp i kierunkowskazów ? . tak samo jest z tym boiskiem . Kogo by ciągali po sądach jak by stało się nieszczęście ? . To nie jest zgodne z przepisami B.H.P. i kto to boisko odebrał .Wszystko jest dobrze jak nic się nie stanie , a kto wtedy byłby winien tej niedoróbki . I tak możemy w kółko mówić że to czy tamto . Przepisy mówią jasno i precyzyjnie . No w końcu mamy światłych burmistrzów i jest dwudziesty pierwszy wiek i czas skończyć z taką niedoróbką . Spłyca się sprawy poważne i idzie w bylejakość co niestety ta władza promuje i popiera . Na to zgody nie ma bo to w sumie więcej nas w rzeczywistości kosztuje niż to jest warte .
Ad. Obserwatorica - forumowiczu, Pani tezy brzmią jak kodeks Platona , a zarazem sama Pani sobie odpowiada . Radny ( przez Panią wymieniony) który wspierał całą "duszą " kandydata na burmistrza , już po czasie (po zakończonym kontrakcie w SK) utracił impuls do działania i wspierania , ........ czy spiritus movens widziany przez "zera" było tylko jego "kopytem" ,...... czy On może być dla kogokolwiek autorytetem ? Chyba nie, ....... odwoływanie się do wyższych pobudek jest z Pani strony bardzo szlachetne lecz wybrani , przecież jeszcze demokratycznie, absolutnie nie spełnili oczekiwanych standardów. Zapytam, ...... jakie widzi Pani rozwiązanie, bo Oni oceniają siebie na " 5+" i wielu z nich już niebawem ponownie wpisze swoje nazwiska w listy startowe. Proponuje Pani rozjemce -mediatora , równie dobrze może nim być komisarz, co dalej nie jest żadnym gwarantem odmotania wschowskich elit , ale zapobieże bierności . Ta cała sytuacja jest wieloaspektowa a pierwszy impuls idzie już od "koguciego piania" , ....... dzienniki poranne demoralizują wschodzące słońce informując każdego , że dla jednego jesteśmy "kanalią" a z kolei inny komuś "przyłożył" . Polityczny "chlew" ...... i z tym idziemy do pracy, tak zaczynamy dzień ..... gdzie tu mowa o pozytywnym myśleniu , "motory" z samego rana wydychają wrogością ! ? Ja widzę bardzie radykalne rozwiązanie - wyborcy muszą dojrzale i mądrze wybierać władze miasta i radnych a przede wszystkim licznie uczestniczyć w Wyborach i wziąć odpowiedzialność za swoją decyzję . Cała siła jest w burmistrzu , to musi być fachowiec i pasjonat w jednej osobie, ..... nie cmokier partyjny, który żyje głównie vendettą do przeciwników politycznych, nie radny który przez dwa lata uczy się "kartki i pióra" . I ZADANIOWOŚĆ - radni/wyborcy stawiają koncepcje do wykonania i po czasie oczekują realizacji , za to trzeba dobrze zapłacić , bo fachowiec też ma potrzeby , tu nie można grosza żałować . Nawoływanie , namawianie do idei "czynu społecznego" jest już za nami, ale też i płacenie za gabinetowe wygodnictwo obecnym ze Wschowy i Szlichtyngowej jest haniebne. Adaś
Ma Pani racje. Zgadzam się w 100%. Wszechobecna we Wschowie nienawiść, zawiść i złośliwość jest głównym powodem i sprawcą tak tragicznej sytuacji tego miasta. Nienawiść rujnuje i widać to na naszym przykładzie.
Majętność buduje się krok po kroku; na pewno nie pomaga w tym utrudnianie życia potencjalnym, ciężko zdobytym inwestorom. W tym kontekście polecam, członkiniom pewnego stowarzyszenia, dzisiejszą informację z Kościana zamieszczoną na stronach leszczyńskiego radia. Idźmy w tym kierunku a nie odwrotnym, drogie panie.
Ty znowu z uporem maniaka wracasz do sprzedaży kina Hel . Jaki ty masz tam interes ? . Niech się martwi o to już nowy nabywca , doskonale wiedział co kupuje i co wynika kupno w strefie zabytkowej . Niech nabywca teraz pisze sobie do konserwatora zabytków o wykreślenie tego budynku z rejestru zabytków a tobie jak na tym zależy to możesz pisać razem z nim . Miasto już nic z tym budynkiem nie ma wspólnego chyba że umowa z tym " inwestorem " była inna i tajna . Ale to niech wyjaśnia kupujący ze sprzedającym w obecności prokuratora .
Jest różnica między kupnem rudery usytuowanej w strefie zabytkowej a która w momencie zakupu zabytkiem nie była a przekształceniem jej w zabytek na siłe w okresie planowania już modernizacji czy też nowej inwestycji przez obecnego właściciela. To było świństwo jakich mało z którego zresztą nic dobrego nie wynikło bo działania które wynikają ze złośliwości nie rodzą przyszłości ani rozwoju.
Jest różnica między brakiem wiedzy o m.p.z.p. jaki obowiązywał w momencie sprzedaży tego obiektu i siedzeniem cicho a chwaleniem się tą niewiedzą na ogólnodostępnym forum. Proponuję zapoznać się z miejscowym planem zagospodarowania dla tej działki uchwalonym przez radę miejską pod przewodnictwem aktualnej Pani Burmistrz i później się wypowiadać (podpowiem, iż zmiana m.p.z.p. została uchwalona około rok przed sprzedażą). Dodatkowo można zainteresować się różnicą w uzyskiwaniu pozwolenia na wykonywanie robót budowlanych na obiekcie wpisanym do rejestru zabytków a na obiekcie zlokalizowanym w strefie ochrony konserwatorskiej - bo widać, iż K.N.O. nie ma o tym żadnego pojęcia.
I tu się mylisz i to bardzo . Ten obiekt czyli kino Hel leży w strefie chronionym przez konserwatora zabytków . Sam ten co to kupił doskonale wiedział co to oznacza i wiedział tez ze wszelkie naprawy , wyburzenia musi zgłaszać do konserwatora zabytków . A że ci z ratusza i ten co kupił mówią teraz inaczej to już jest ich problem nie nasz . Winę łatwo zwalić na innych bo przecież ani ratusz ani ten co kupił nie są winni ?. A przysłowie mówi " Widziały gały co brały " a jak czuje się pokrzywdzony to niech sąd oceni kto winny .
Brawo! Tak jest w istocie. Dzisiaj byłoby to zupełnie inne miejsce naszego miasta. Do sądzących inaczej, zaczyna się weekend, proponuję spacer w tamte okolice.
Trzeba zacząć jak zwykle od początku. Czyli po diabła utrzymywać urzędy i instytucje dojące obywatela ? Jeszcze o zgrozo te instytucje bez mojej zgody finansują jakieś dziwne twory , które moim zdaniem działają na szkodę im samym. Gminie nie zależy na dochodach, które mają wpływać od przedsiębiorców, bo takowe są odprowadzane do Warszawy. Kolejna sprawa i ta jest warta zastanowienia . Czego gmina ma najwięcej ? Z czego słynęła nawet za komuny? . Ziemia, złote medalistki-krówki ( obecnie jakiś cymbał wyprzedaje część potencjału tego) . Małe zakłady, które tętniły życiem . Jeszcze trochę by się znalazło . Praca - to jest remedium na kłopot. Tyle,że ktoś kto w życiu nie pracował - utrzymywanie się z pieniędzy podatników nie nazywam pracą i wymyślanie kolejnych sposobów na wepchanie w jakiś przyległy do gminy fundament swoich najbliższych nie wróży niczego dobrego . Komuś zależy,żeby tak właśnie Wschowa wyglądała, jak wygląda . Bez pracy nie ma kołaczy- tak ? Czy coś mylę ?