reklama
W czwartek, 2 lutego, podczas rozmowy w radiu elka wiceburmistrz Miłosz Czopek zapowiedział, że w środę, 8 lutego, odbędzie się kolejne posiedzenie komisji oświaty, na którym do pomysłu zmian w oświacie w gminie Wschowa, zaproponowanym przez pracowników Gimnazjum nr 2 odniesie się niezależny ekspert prawa oświatowego. Posiedzenie komisji ma na celu wskazać niezgodność z prawem propozycji pracowników Gimnazjum nr 2. Do tego czasu spotkanie z kuratorem nie odbędzie się.
czytaj całość artykułuPowiem szczerze , że jakakolwiek decyzja będzie decyzją zlą i nie uspokoi nastroju społecznego. Problem tkwi w niskiej demografii obecnie w systemie edukacji naszej gminy w szkolach podstawowych i gimnazjum jest okolo 2100 uczniów w przeciągu 7 lat liczba dzieci spadnie do okolo 1820 dzieci. To daje 280 uczniów w systemie mniej. Biorąc poprawkę, że część tych dzieci wyemigrowalo można domniemywać, że dzieci w obowiązku szkolnym będzie jeszcze mniej. W przypadku 8 funkcjonujących szkół można policzyć że średnia na szkołę to niecałe 228 dzieci. Wiadomo że na wsiach będzie mniej ale taka liczba nie zapełni nawet 3 szkół .....
Dlaczego w powiecie wschowskim jest problem z reformą oświaty tylko we Wschowie. Szlichtyngowa i Sława połączyły wygaszane gimnazja ze szkołami podstawowymi, a na wsiach utworzono 8 klasowe szkoły podstawowe. We Wschowie władza założyła, że należy zrobić wszystko, żeby wykorzystać sytuację i zlikwidować w ciągu kilku lat szkoły wiejskie. Stąd podany pomysł na utworzenie trzeciej szkoły podstawowej, który dał możliwość pracownikom gimnazjum na walkę o swoja szkołę. W innych gminach powiatu nikt o tym nawet nie pomyślał. Dlatego teraz mamy sytuację patową. Władza walczy o likwidację szkół na wsi, poprzez utworzenie filii . Grupa gimnazjalna o swoje, czyli nowa szkołę w mieście. Wsie o to co deklarowała i deklaruje partia Prawa i Sprawiedliwości, czyli powstrzymanie likwidacji szkół wiejskich.
Pozwolę sobie jeszcze raz zwrócić uwagę na sytuację dzieci, o których zdaje się wszyscy zapominają. Pani Minister Edukacji bardzo często wspominała, że odliczając okres adaptacyjny i okres przygotowania do egzaminów gimnazjalnych (czyli słynnego uczenia pod teksty) na naukę w Gimnazjum (zresztą podobny argument padał w odniesieniu do liceów) pozostawało 1,5 do 2 lat. Teraz chcecie dzieci z klas VII, które będą musiały zmagać się z nowymi przedmiotami: geografią, biologią, chemią i fizyką, a co za tym idzie z nowymi nauczycielami (bo tych przedmiotów w sp nie było) to jeszcze fundujecie im zmianę nauczycieli z przedmiotów, które już mają (i to dotyczy wszystkich przedmiotów, bo z tego co wiem żaden nauczyciel gimnazjum nie ma godzin w podstawówkach), zmianę wychowawcy, zmianę środowiska (nowy budynek). I to wszystko ma trwać dwa lata. To w takim razie (odliczając czas na aklimatyzację, poznanie nauczycieli, ich wymagań, przygotowanie do egzaminu w klasie VIII) ile czasu zostaje na naukę. Szanowni rodzice i nauczyciele pozostawiam to pod rozwagę. Dodatkowo fundujecie swoim dzieciom w klasach I (ja nie mam już dzieci w tym wieku) zmaganie się nie tylko z grupą dzieciaków z klas II i III gimnazjum, ale też z całą grupą uczniów klas VII. No nie wiem, ja bym się bała o swoją pociechę. A tak z innej beczki. Czy mi się wydaje, czy niektórzy nauczyciele jeszcze przez rok, a nawet dwa lata na pewno nie stracą pracy - przecież zostają klasy II i III Gimnazjum. Część nauczycieli znajdzie zatrudnienie w sp1, sp2 i szkołach wiejskich. Rozumiem, że boją się o pracę, ale nie wiem, czy powinno się to odbywać kosztem dzieci. Pamiętam, że mojego syna zawsze bardzo dużo kosztowała zmiana środowiska, bardzo długo adoptował się do nowych warunków, a był bardzo dobrym uczniem, któremu nauka przychodziła bez problemu. Dzieci, którym trudno było poprawić stopnie czy przyzwyczaić się do wymagań nauczyciela będą miały jeszcze większe trudności. Pomyślmy w końcu o dzieciach!
Po co ekspert i kolejne wydane pieniądze przez gminę ( tylko po to żeby dopiąć swego), przecież Pani kurator jest ekspertem w tej kwestii.
Zgadzam się z Panią w 100% . Zadaję nawet pytanie dlaczego Radni chcą zabłysnąć kosztem dzieci. Rozumiem, że nauczyciele walczą o pracę. A Pan Grabka próbuje pokazać jaki on to jest miłościwy i pomagający. Jakoś inaczej go wspominam jak był Burmistrzem i rodzice z SP 2 chodzili i prosili aby utworzyć 4 klasy a nie trzy (z rocznika) i aby w klasach było mniej dzieci. Wtedy ważne były finanse, dziś jak nie on odpowiada za koszty to ważny nagle jest człowiek a w tym przypadku Nauczyciel. Jak to się zmienia w zależności z jakiej pozycji się spogląda na problem.
Zgadzam się z opinią, że absurd sięgnął szczytu. O tym, że w tej gminie myśli się o dzieciach zapomnijcie. Vice lawiruje między kosztami a niegodnością z prawem, tylko po to by do kurator pojechać z jedynie słusznym (...) projektem. Nieważne, że już raz się na to nie zgodziła, wszak kobieta zmienną jest, przekona ją urokiem osobistym. Widać, że Lgiń śni się vice po nocach skoro jako przykład podaje akurat tę wioskę. Pewnie wg zasady, że „nie będzie mi plebs ze wsi mówił co mam robić i na dodatek jeszcze pisze jakieś pisma do posłów i ministerstwa, ja pokażę kto tu rządzi”. W okolicznych gminach sp płynnie przechodzą w 8-klasowe. Szkoła blisko ucznia, w jednym środowisku, mniejsze klasy, bez dojazdów, bez molochów przy wsparciu państwa w okresie przejściowym. Takie są założenia reformy. Ale vice ma swoją wizję tej reformy, taką samą zresztą od lat, zlikwidować szkoły wiejskie. Reforma tak, ale po mojemu (litości! A prezes coś ostatnio mówi o farbowanych, samorządowych lisach w PIS i ich weryfikacji). Dla niego likwidacja szkół wiejskich to antidotum na wszelkie problemy finansowe tej gminy. Po likwidacji szkół na wsi gmina Wschowa to będzie kraina miodem i mlekiem płynąca. Akurat, większych bzdur dawno nie słyszałam. Pieniądze są, tylko trzeba nimi mądrze zarządzać, nie wydawać ich np. na odszkodowania (tak właściwie to dlaczego my jako podatnicy mamy płacić za błędy urzędników). Na to się znalazły, choć nie były planowane (czyli komuś trzeba było zabrać?) ale na szkoły nie ma. Przykłady można mnożyć. Mądre zarządzanie to ściąganie inwestorów do gminy, a nie likwidacje szkół.
(...) Powtórzę, Konstytucja RP (póki co) mówi, że każdy rodzic ma prawo wyboru szkoły, więc kto chce wybiera SP2 lub SP1 lub SP6. Miłego dnia :)
To wszystko nie jest takie proste, bo z jednej strony dobro DZIECI, z drugiej złotówki, a zważywszy, że gmina groszem nie śmierdzi, to mamy swego rodzaju PAT. Tak sobie myślę ,że niezależnie ,kto na burmistrzowym stołku siedzi, to i tak nie dogodzi wszystkim, ale gdyby tak kontynuować „GRABKOWĄ” ideę „INWESTYCJA W ROZWÓJ INTELEKTUALNY PRZYSZŁYCH POKOLEŃ WSCHOWIAN”, to odpowiedź jest prosta. Nie znam się na finansach ,ale z mojego punktu widzenia, cztery bańki więcej( w skali pięćdziesięciu) , zainwestowane w szkołę ,to dobra jest inwestycja. Nie wiem jak zakończy się wprowadzenie tej reformy, pewnikiem konsekwencje tego okresu przejściowego poniosą DZIECI i NAUCZYCIELE(tak zresztą było przy wprowadzaniu tego AWS-owskiego gimnazjalnego idiotyzmu). Ta reforma może się udać ,ale niepokoi mnie ten PIS-owski pośpiech, wszak ten dobry jest przy łapaniu pcheł.
O ile szkoly na wioskach w niektorych przypadkach sa ok to co do niektórych punktow 4 osobowa kalsa to juz szał.Cofnijmy sie i nasze dzieci. A co bezpieczeństwo ... taaa zaścianek. To co się dzieje we Wschowie brak porozumienia w tak oczywistych kwestiach to parodia. To co sp 2 moze miec 2 budynki i rozproszyć wasze biedne dzieci po 2 budynakch a nauczyciele gim 2 juz nie bo to inna katygoria? Kazdy prace moze stracić wozny sprzataczka nauczyciel. Ale sa ludzie wazni i wzniejsi. Nie rozumiem rodzicow popierający izolacje ...uczcie dzieci w domu wysljcie do internatu a tu dajcie prace i mozliwosc rozwoju . Zasada jest jedna albo dziala sie na rzecz wszytstkich oczywiscie zawsze jest ale albo nie robi sie noc . Ręka ręke myje i już. Uklady .....moze to motto dzisiejszych czasów ... motto Wschowy
To moze niech kazda firma we Wschowie i okolicach dostosuje sie do dwuzmianowosci u Pana Dyrektroa 2 budynkow ;) Dziecko na 12 o 15 lub 16 w szkole ? Jak dziala umysl takiego dziecka ? jak dziala system. A co taki zwykly prywaciarz Kowalski ? Bedzie mu wszytsko jedno? Dajcie kazdemu zyc i pracowac w tych czasach jesto to na wage zlota.
Chodziłam do sp5 gdzie na korytarzach były dzieci 7 letnie i 19 letnia młodzież. Żyje i mam się dobrze☺
Kiedyś sie jeździło końmi zamiast samochodami i tez sie żyło i było dobrze,ale dlaczego nie wracamy do tych czasów?
Ad. ext7 - odpowiem Ci , jeśli chce (PiS) coś zmieniać gdzie jest jakiekolwiek ryzyko społecznego niezadowolenia to trzeba to zrobić w pierwszych dwóch latach swojego rządzenia, ...... to kanon. Im póżniej tym większe niezadowolenie co przełoży się na wyniki wyborów. Radziłbym się zdecydować cyt. "....AWS-owskiego gimnazjalnego idiotyzmu..." , bo o ile pamiętam pisałeś , że dobrze funkcjonująca obecna już Oświata "remontu" nie potrzebuje ? Ja, nie widzę potrzeby uprawiania " poletka treningowego" na dzieciak , skoro każdy z podmiotów znał na pamięć rozkład " oświatowej jazdy" ..... po co , komu to służy , a nic taniej ? Ambicjonalne zapędy zmieniania wszystkiego co zostało po AWS-PO jest katastrofalne ... o to skutki np. mikro gminie Wschowa. Przyjacielu mój , ... nie może "chlebem" narodu być donosicielstwo , zastępowanie kliki nową sitwą , nie jesteśmy krajem oderwanym od społeczności europejskiej, chcemy być nowocześni i otwarci więc limitowanie clou jest tylko destrukcją własnej wizytówki na salonach. Tak na salonach , bo w końcu mamy aspirację do bycia krajem europejskim a to wymaga szacunku do siebie , Polaków i prawa. To , że p. Patalas "odpuściła" i nie uczestniczy (prawie) w tych zmianach oznacza dla mnie , że już pełnioną funkcję traktuje na "dowóz" do 2018, a na tym ucierpi bardzo gmina i tu zgoda Krzysiu, ta dewaluacja poprzednika okazała się jeszcze większym krachem dla współczesnej władzy. Młodzi ludzie zostali zepchnięci do podmiotu , burmistrz ma wielkie kłopoty finansowe, a kurator chce podpisać taką "receptę" która by nie obudziła "anestezjologa" kraju. Każda struna ma swoją wytrzymałość, oby nie pękła , bo obecne żądania nowej "Jałty" oby nie były ostatnim postulatem ? Adaś
Ad „Adaś” Adam zgadzam się z Tobą ,że wszelkie radykalne, dotkliwe społecznie zmiany z politycznego punktu widzenia należy przeprowadzić na początku kadencji. Hmmm... A tym razem stało się coś dziwnego. Ot... PIS-y w pierwszym roku, wprowadzają 500 plus. Przyznasz, że z politycznego punktu widzenia, to trochę niezrozumiałe jest., wszak przecież, to niezła byłaby wyborcza kiełbasa. Troszkę pomieszałeś, ponieważ ja ,nie zmieniłem zdania i tą gimnazjalną demolkę wg. Handkego ,uważałem i uważam za szkodliwą. Wychodzę bowiem z założenia, że nie należy naprawiać czegoś ,co działa i sprawdziło się na przestrzeni wielu dziesięcioleci?? Ten odziedziczony po komunie system szkolnictwa ,był całkiem niezły. Inna sprawa ,że wymagał reformy programowej, ale to byłaby tylko kosmetyczna zmiana. A to ,że byłem przeciwnikiem likwidacji GIM. nr1 ,to zupełnie inna bajka. Lubiłem tą małą szkołę, tam uczyły się moje dzieci, nie było w niej anonimowości, problemów edukacyjnych, wychowawczych. Ot taka wzorcowa ,mała szkółka. Adam ja nie oczekuję od władzy , Coby ta mi cokolwiek dała, oczekuje od niej przywrócenia równości WSZYSTKICH OBYWATELI RP wobec PRAWA, a z całą resztą społeczność RP poradzi sobie. Nie wiem, czy PIS-owi uda się skruszyć, ten korporacyjny ,prawniczy BETON, tą niesłusznie uprzywilejowaną KASTĘ. W każdym razie ,ja trzymam kciuki!!
Ad. ext7 - co do dwóch ostatnich Twoich zdań miałby co nieco , ale to na kiedyś . Natomiast rozdawnictwo , zawłaszczanie intratnych stanowisk w spółkach z klucza partyjnego, demontaż demokracji , wspieranie kościoła za KASĘ, rozmiękczanie wojska w styl "wierny i oddany do wyziewu onuc" i lojalność partyjna a nie fachowość co skręca każdego jak w kontakcie bezpośrednim słyszy się beee i meeee jest zepsutą demagogią. Czy barana trzeba uczyć pić wodę ....... ? Adaś
to wina p grabki ktory podczas swojej kadencji nie stworzyl zadnego miejsca pracy przez co dzieci z rodzicami wyjechali za chlebem i stworzyl niz demograficzny i jest cyrk ze szkolami a teraz niby madry a zaczal juz kampanie przedwyborcza
Poziom twojego myślenia a zarazem głupoty sięga bruku przed ratuszem !!!!!.
Bo chodzi tylko o to żeby powstały filie ,które za dwa lata i tak zostaną zlikwidowane z powodu zbyt małej liczby uczniów.No nie czarujmy się P. Czopek.
W jednym przypadku się zgadza. Jeden z byłych mieszkańców Wschowy co też szukał pracy w Niemczech i tam jemu nie wyszło, znalazł ją w końcu i to nie tylko we Wschowie ale i w Malczycach.