Ciekawe jakich rodzicow dyrektor szkoly dwojki sie pytal o zdanie kpina ta szkola i tak juz jest przepelniona wiec niewiem po co ten upor dyrektora powinien pozwolic na to zeby klasa siodma i osma byla w gimnazjum nr.2 to jest logiczne.

Logiczne, a jak dziecko zacznie naukę w czwartej klasie to powinno w tej samej szkole skończyć w ósmej zgodnie z reformą. Nie zaś po 6 klasie zmieniać szkołę nauczycieli. Kto odpowie wtedy za wyniki nauczania po klasie 8. Będzie zrzucana odpowiedzialność jednych nauczycieli na drugich. Jedni że oni przygotowali dobrze dziecko do 6 klasy, a zawalili nauczyciele 7-8. A drudzy powiedzą że 2 lata to za mało żeby poznać dziecko i wyciągnąć zaległości z lat poprzednich. Reforma mówi wyraźnie szkoły 8 - klasowe.

nie oszukujmy się....w szkole więcej dzieci = większa kasa ! i nie chodzi o dobro dzieci - stwierdzam, że one są tutaj na szarym końcu. Któryś z nauczycieli martwi się tym, że dziecko będzie wracało ze szkoły o godz. 16 lub później ? A taki będzie efekt gdy nie skorzysta się z zaplecza Gimn. 2. Nauczyciele widza tylko czubek własnego nosa... takie życie, że nie można wszystkim dogodzić. Dyr SP 2 juz takie "farmazony" opowiada, wciska ciemnotę aż w końcu doprowadzi do tego, że on do domu po pracy pójdzie o 13, a dzieci do wieczora będą w szkole bo jego chore ambicje do tego doprowadzą... Co się nie stanie to i tak połowa społeczeństwa będzie niezadowolona... „Moi drodzy, po co kłótnie, Po co wasze swary głupie, Wnet i tak zginiemy w zupie!”

@do do Beti Szkoly 8 klasowe to nie znaczy ze na początku muszą w niej być wszystkie klasy

A może odwrotnie, SP nr 2 przenieść do budynku Gimnazjum nr 2 ? Kto powiedział, że takie rozwiązanie jest złe? Znowu biorą górę interesy?

jedynym rozwiązaniem jest referendum ogólnopolskie przeciwko tej "reformie".

Ja uważam dlaczego dzieci ze szkoły podstawowej nr 2 mają na dwa lata być w gimnazjum nr 2.Nastapi zmiana nauczycieli,i to napewno wpłynie na jakoś nauczania.Moje zdanie jest takie,jeśli rodzice chcą aby dzieci uczyły się z mniejszym środowisku, to po dwóch latach kiedy wygaśnię gimnazjum, mogą zapisać dziecko do szkoly nr 6 która by powstała,każdy rodzic miałby wybór.Pomyslcie też o dzieciach, nie wszystkie gdyby nie było reformy chciała by się uczyć w tym akurat gimnazjum. Szkoła jest przygotowana,ale zostają jeszcze dzieci z gimnazjum, i różnie to by mogło wpłynąć na dzieci z VII klasy.

Pięknym pomysłem jest po gimnazjum nr 2 utworzyć dom starców dla miasta Wschowa. Bardzo potrzebny obiekt a usytuowanie jest doskonałe. Mieszkańcy , to dla Waszych starych rodziców.

Kluczowe słowa z dzisiejszej wypowiedzi Czopka dotyczącej wizyty u Pani Kurator: Lubuski Kurator Oświaty jest gotów zaakceptować decyzje rady, jaka by nie była, jeżeli będzie ona popierana przez szkolne środowiska. Jeżeli miałoby by być tak, że powstaną filie we wszystkich szkołach wiejskich i radni podejmą taką uchwałę, ale jednocześnie rodzice, nauczyciele w miejscowościach wiejskich będą protestować, to Kurator nie zgodzi się na takie rozwiązanie. Brak niepokojów społecznych w Polsce związanych z reformą - skuteczne działanie polityki PIS.

Wydaje się, że albo ktoś tu chce zrobić na złość Władzy albo ma w tym jakiś interes. Logicznie byłoby zostawić w szkołach wiejskich klasy 1-3, (dzieciaki w klasie 4 bez problemu poradzą sobie dojeżdżając autobusami do Wschowy) obie podstawówki 8-klasowe + w budynku gimnazjum sp 6. I nikt pracy nie traci i dzieciaki nie będą musiały lecieć z drugiego końca miasta do budynku gim bo będą utworzone tam bezsensownie klasy 7-8. Pytanie dlaczego dyrektorzy szkół wiejskich nie walczą o ich pozostawienie jako szkoły 8 klasowe? bo sa świadomi, jak ogromne sa to koszty których Gmina nie posiada, w związku z czym mieliby szkoły 8 klasowe tylko z częściowym dostosowaniem. Chore jak Radni działają, nie myślą o całości społeczeństwa tylko o tym jak tu dogryźć władzy, jak doprowadzić do bankructwa. To taka jest idea działania Rady miejskiej? myślę, że przy nastepnych wyborach wielu wyborców nie będzie oddawało głosów na obecnych radnych.

Czyli teraz jak dzieci z SP2 miałyby na 2 lata przejść do gim2 to jest wielkie oburzenie? Bo zmiana nauczycieli, zmiana środowiska, poziom nauczania. Ale wiejskie dzieci mogą co chwilę zmieniać szkoły i nauczycieli? Im te zmiany nie zaszkodzą? Dobre sobie

Uważam, że pomysł z 7 i 8 klasą jest jak najbardziej rozsądny. Powinniśmy również zrozumieć nauczycieli Gim2, że chcą mieć pracę - nikomu nie wolno odmówić prawa do pracy. Nauczycielom wszystkich szkół podstawowych proponuję lekturę ustawy, a dowiecie się Państwo, że ustawodawca zakłada goły etat dla nauczycieli - nie będzie nadgodzin. Tak więc zanim zaczniecie zacierać rączki, że dużo godzin dla was będzie DOUCZCIE się. Dyrektorowi i nauczycielowi, który naruszy to prawo grozi zwolnienie! Kolejna sprawa, nie jest prawdą, że nauczycielom Gim 2 nie zależy na dzieciach. Drodzy rodzice zastanówcie się: 1) czy chcielibyście, aby wasze dziecko uczył nauczyciel, który skończył studia podyplomowe (1,5 roku) czy może taki który ma skończone jednolite studia (5 lat). Ja wybrałbym dla dziecka drugiego nauczyciela, bo ten po podyplomówce najpierw musi sam się nauczyć, a potem dopiero może uczyć dzieci. PROSZĘ nie pisać, że nauczyciel po 5 latach studiów też może nie być wykształcony - tak jak w każdym zawodzie jest lepszy i gorszy! 2) więcej dzieci to dwuzmianowość – nie dajcie sobie mydlić oczu. Część z was chodziła na dwie zmiany i jak fajnie było? Szczególnie wtedy kiedy ciepło było, a wy w szkole do 17:00 siedzieliście. 3) jeśli chodzi o szkoły wiejskie – były 8 klasowe, ale klasa siódma i ósma dojeżdżała do miasta. I czy drodzy rodzice uważacie, że lekcje łączone-pół lekcji przyrody w klasie 5 i pół w klasie 6 albo w-f na korytarzu szkoły – to warunki edukacyjne w XXI wieku??? A nauczyciele wiejskich szkół walczą o te szkoły, bo lenie dodatek wiejski mają, 10 osób w klasie i jakby musieli ruszyć do normalnej 26-30 osobowej klasy to strach w oczach, bo już kawki na lekcji pić nie będą mogli. A ile etatów dyrektorów by poleciało?! Tak więc reasumując zanim będziemy pluć na nauczycieli Gim 2, że samolubni i tylko walczą o pracę popatrzmy na inne szkoły i zobaczmy o co oni walczą.

Widzę że jednak jak się chce to można rozmawiać.

Moja żona od 25 lat pracuje w SP. Ma skończone 2 studia podyplomowe, co daje jej kwalifikacje do uczenia dwóch przedmiotów w szkole podstawowej oraz prowadzenia terapii. Czyli dokształcała się przez te 25 lat, kosztem naszej rodziny. Dziś otrzymałem od niej "alternatywę" o której pisał p. Ziemek. No i z tego co przeczytałem, do nauczyciele gimnazjum (młodzi nauczyciele, z 16-17 letnim stażem pracy) zaproponowali między innymi mojej żonie, że zabiorą z jej szkoły VII i VIII klasę, aby ona mogła dokształcić się, przez 5 lat, do uczenia w szkole 8-letniej lub UWAGA! znalezienia innej pracy. Myślę sobie, holaaaaa, moja żona zaczynałam pracę w 8-letniej szkole, pracowała w niej, a teraz ktoś z gimnazjum, w tym młody p. Ziemek, daje jej szansę na dokształcenie się ?! Przecież to istny cyrk. Mam prośbę, do p. Ziemka - może Pan opublikuje na zw, te gimnazjalną alternatywę!!!!! Zrobiliście z nauczycieli podstawówek idiotów, kto Wam dał do tego prawo? Uważam również, że czytanie ze zrozumieniem jest ogromnym problemem wśród nauczycieli gimnazjum, rozporządzenie - ustawa mówi jasno, że szkoły podstawowe od września stają się 8-letnim szkołami, a gimnazja MOGĄ zostać przekształcone w szkołę podstawową i mają na to 5 lat. Drodzy nauczyciele, to Wy macie 5 lat na dokształcanie się, aby móc uczyć w szkole podstawowej!

do ,,do nauczycieli i dyrektorów PS" skąd u ciebie tyle agresji do nauczycieli ze szkół wiejskich i taka ogromna wiedza na temat ich pracy?To v-ce dyr. gim2 apelowała o zawodową solidarność więc po co te oszczerstwa. Czy jesteś nauczycielem gim2? Jak na samym początku zaznaczyłaś nikomu nie wolno odmówić prawa do pracy nauczycielom pracującym na wsi też.

Ogrom nienawiści, jadu, braku samokrytycyzmu oraz samouwielbienia bije po oczach i poraża. Żal, że takie osoby uczą młode pokolenie. Ale po kolei. Z tego co mi wiadomo to nauczyciele w szkołach podstawowych miejskich i wiejskich mają ukończone studia 5 letnie w swoich przedmiotach. Skąd więc taka informacja? To już jest przekłamanie. W Osowej Sieni i Lginiu są SALE GIMNASTYCZNE, nie ćwiczy się na korytarzu. Kolejno: na wsiach były szkoły 8-klasowe i przynajmniej z Lginia i Osowej Sieni żadna 7 i 8 klasa nigdy nie dojeżdżała do Wschowy, a nawet przez pewien czas były w tych szkołach klasy 1 2 gimnazjum. Dalej: nauczyciele ze szkół wiejskich walczą o pracę bo tak jak ty chcą pracować, mają do tego prawo. Jeśli kłuje cię dodatek wiejski to zmień pracę w gimnazjum na pracę w wiejskiej szkole. Dodatek jest w Karcie Nauczyciela, zmieńmy Kartę, nie będzie dodatku. Ale oczywiście nie, zabiorą inne przywileje. Nazywając kogoś leniem trzeba być pewnym, że sobie nie można nic zarzucić, a patrząc na ton wypowiedzi oraz wyniki nauczania w gimnazjum mam co do tego duże wątpliwości.

Właśnie to jest marzenie dyrektora sp 2 od wielu lat

Ad. "Mąż" - " Do nauczycieli dyrektorów SP" - brzmi to jakbyście obaj bronili każdy innej Polski ....... brawo . Szczególnie zaimponował mi p. "mąż" , jest to oczywiście zrozumiałe bo nie daj boże utrata 1/2 dochodów na pewno by co nieco zmieniło relacje wydatków do przychodów a to nie zawsze dobrze się kończy ? Każdy z Was ma swoja rację, młody może szybko odejść i zacząć działać , często z korzyścią dla siebie, oby tylko miał dobre wykształcenie , a co z 50+ latką hmm....... czy to już tylko rower bo piechotą za wolno ? Ma Pan rację, ... ja nie jestem w takiej sytuacji więc nie mam tego "ciśnienia " ale wyobrażam sobie jaki macie stres w domu. Pani nauczycielka z gimnazjum również od niedawna chyba bardzo "zaprzyjażniła" się z Wiadomościami TVP gdzie m. Zalewska uspokaja ją jak bezstresowo przejść ten trudny okres , współczuję. Ale ani jeden , ani drugi nie zastanowił się po co jest robiona ta reforma , skoro tamem model nauczania działał i się sprawdzał i nikogo nie skłócał ? Czyżby nie należało zacząć rozmowę od tych co do tej sytuacji doprowadzili , czyli od minister Oświaty i doprowadzić do wycofania szkodliwej reformy , która w żaden sposób nie da poprawę nauczania a jedynie bardzo konfliktuje Polaków , rodziców z władzą . A może to o to chodzi , ludzie niezadowoleni to "głodni" więc czas na przedterminowe wybory ? Jest nad tym opaczność , On myśli tylko jak to zrobić aby wszystkim było lepiej i jak ........ jest lepiej ? Adaś

CO ty piszesz człowieku za bzdury.Nie dziwie się żonie że robiła studia za studiami jak miała z takim głupio-mądrym w domu siedzieć. PODSTAWOWKI mają przyjmować nauczycieli z Gim nauczyciele mają mieć tylko gołe etaty żeby była praca dla wszystkich według min Zalewskiej będzie brakowało nauczycieli a wiec zastanów się czy żona mając goły etat bedzie zadowolona czy znowu bedziesz pisał że mając tyle studiów żona zarabia Grosze w porównaniu do wykształcenia nabytego . Wszyscy chcą pracować i skończyć dobre szkoły czy szkoły na wiosce mają wysoki poziom i czy dają ten sam poziom co w miastach na pewno nie są duże różnice a osoby z wiosek mają problem w sredniej szkole wiem bo chodziłem do szkoły z osobami z wiosek . Jest 21 wiek a szkoły na wsiach nie są przystosowane i taka jest prawda wszyscy o tym wiedzą tylko Dyr walczą bo najwięcej stracą (wypłaty przywileje) a tak zostaną zwykłymi nauczycielami . (...)

Dlaczego na tym spotkaniuPAN DYR.Z LGINIA NIE ZABRAŁ GŁOSU.tylko z konradowa i )ysin.