Kolejne zwycięstwo Dębu

- Złapaliśmy wiatr w żagle – mówi Marek Szafer trener Dębu – Zdobyliśmy dużo punktów i teraz gra nam się znacznie spokojniej, poprawiła się też atmosfera w drużynie. W Czerwieńsku panowały trudne warunki, bo mocno wiało. Pierwszą połowę to my graliśmy „z wiatrem” i udało nam się to wykorzystać. Drużyny schodziły do szatni przy stanie 2:0 dla Dębu. Obydwie bramki trafił Damian Koppenhagen. Sytuacji do strzelenia gola piłkarze z gminy Sława mieli więcej. Trzeba tez jednak przyznać, że i gospodarze od czasu do czasu stwarzali zagrożenie pod bramką Dębu. Niebezpieczne były szczególnie stałe fragmenty gry, po których piłka dwukrotnie odbiła się od słupka. - W drugiej części spotkanie kontrolowaliśmy już grę. Trzecia bramkę strzelił Damian. Zapisał więc na swoim koncie hat-tricka. Gospodarzom udało się co prawda zdobyć kontaktowego gola, ale na nic więcej już im nie pozwoliliśmy – podsumowuje Szafer. To nie pierwszy tak udany mecz Dębu. IV-ligowcy z naszego powiatu są w świetnej formie już od 4 kolejek. Dobra passa trwa od meczu 6 kolejki z Lubuszaninem Drezdenko wygranym 6:1. – Wreszcie gramy taką piłkę w jakiej się dobrze czujemy, ofensywną, atrakcyjną dla kibiców. Koncertowo zagraliśmy też w Kożuchowie, wygrywając 3:1. Pechowo straciliśmy punkty w meczu na własnym boisku z Polonią Słubice. Wygrywaliśmy 2:0, a prowadzenie mogło być większe. Rywale grali długimi piłkami i udało im się w ten sposób strzelić 2 gole. Musieliśmy się więc zadowolić remisem. W najbliższą sobotę Dąb zagra na Stadionie Miejskim w Sławie z ŁKS Łęknica. To bardzo ważny pojedynek. Drużyna, która zwycięży umocni się w czubie tabeli tuż za Stilonem Gorzów Wielkopolski i Formacją Port Mostki 2000.