Kolejne seanse w Lginiu
Poniedziałek, 08 sierpnia 2011 o 15:21, autor: michal 0
Centrum Kultury i Rekreacji zaprasza na kolejne seanse Kina na piachu. W najbliższy czwartek , 11 sierpnia o godzinie 21.00.wyświetlony będzie film pt: „Tajne przez poufne”. Dzień później, w piątek 12 sierpnia, przedstawimy jeden z filmów Pedro Almodóvara pt: „Czym sobie na to wszystko zasłużyłam".
reż. Joel Coen, Ethan Coen
George Clooney i Brad Pitt we współpracy z niezrównanymi twórcami filmowymi Joelem i Ethanem Coenami stworzyli najzabawniejszy i najbardziej oryginalny film szpiegowski w historii kina.
Osbourne Cox (John Malkovich) jest tajnym agentem CIA starającym się nie stracić zajęcia. Nie dość, że jego praca i małżeństwo zmierzają ku niechybnej katastrofie, to ma w dodatku problemy z alkoholem. Harry Pfarrer (George Clooney) pracuje w Ministerstwie Skarbu. Uważa, że w życiu wszystko mu się należy: wśród jego licznych hobby znalazły się m.in. internetowe randki za plecami żony, konstruowanie zabawek erotycznych według własnych pomysłów, nie wspominając o sypianiu z nieszczęśliwą żoną Osbourna. Pewnego dnia Ozzie traci pracę. Postanawia opisać tajne działania CIA. Nie zdaje sobie przy tym jednak sprawy, że tak naprawdę nic nie wie? Szkic wspomnień trafia do jednej z kochanek Harry?ego, szalonej pracownicy siłowni Litzke (Frances McDormand) i jej głupkowatego kolegi Chada Feldheimera (Brad Pitt), którzy uznają, że to znakomita okazja zbicia majątku. Przekonani, że posiadają ściśle tajne informacje, przekazują je Rosjanom. Kwestie miłosne i te wagi państwowej splatają się ze sobą tworząc intrygującą, zabawną historię. Wszystko kręci się wokół jednej zasady: nikomu nie można ufać.
reż. Pedro Almodóvar
Świetnie uchwycony świat kury domowej i jej groteskowej rodzinki. Wszystko to okraszone typowym dla Almodovara rubasznym humorem, związki między ludźmi są groteskowe a sami ludzie karykaturalnie zniekształceni. Ten świat jest śmieszny i przerażający jednocześnie, jednak jak to zwykle u tego reżysera, kobiety są silne i przetrwają wszystko. Uwaga, na ekranie pojawia się sam Pedro Almodovar w choreograficznie i plastycznie kiczowatej piosence miłosnej.