Klub na miarę możliwości
Piątek, 09 listopada 2012 o 10:45, autor: michal 5
Orzeł Szlichtyngowa przed ostatnią kolejką rozgrywek A klasy znajduje się na 5 miejscu w tabeli. - Gramy głównie miejscową młodzieżą – mówi Marcin Dederek sekretarz klubu i kierownik drużyny. - Na boisko wybiega kilku doświadczonych zawodników i piłkarze w wieku juniora.
Największe sukcesy jakie udało się odnieść piłkarzom ze Szlichtyngowej, to awans do klasy okręgowej w 2009 roku i zwycięstwo w leszczyńskiej lidze juniorów w roku 1997. Zespół grał w okręgówce przez 2 lata. Sezonie 2009/10 zajął 9 miejsce. W kolejnym był czerwoną latarnią rozgrywek i zakończył je na ostatniej pozycji. –
To był spadek, który założyliśmy sobie rozpoczynając rundę wiosenną – wspomina Dederek. –
Nie podołaliśmy grze w tej klasie finansowo. Mieliśmy też problemy organizacyjne związane z boiskiem. Właściwie wszystkie mecze rozgrywaliśmy na wyjeździe, bo obiekt w Szlichtyngowej był remontowany. Graliśmy więc w Niechlowie. Z drużyny odeszli też starsi piłkarze, którzy wyjechali za pracą do Niemiec.
Zawodnicy, którzy wywalczyli awans do okręgówki wcześniej odnieśli sukces w leszczyńskiej lidze juniorów. To było jeszcze przed nowym podziałem administracyjnym. Gdyby nie zmiany młodzi piłkarze ze Szlichtyngowej zagraliby w lidze międzywojewódzkiej.
– Klub właściwie dopiero wtedy powstawał i reprezentowali nas tylko juniorzy – wspomina Dederek. –
To była bardzo zgrana ekipa. Dziś obserwuje, że ponownie tworzy się dobry klimat w drużynie i wokół niej.
Orła tworzyli Krzysztof Grzywacz i Andrzej Pawlak. Ten pierwszy jest prezesem również dzisiaj. Ważną postacią jest też Marcin Dederek, który pełni dwie funkcje w klubie, a ostatnio pod nieobecność trenera Roberta Szmacińskiego, to on siada na ławce podczas meczy.
Orzeł bierze też udział w rozgrywkach juniora młodszego. To rocznik 1996, ale grają tam też dużo młodsi zawodnicy i są zdecydowanie mniejsi od swoich rywali. -
Na razie raczej odnoszą porażki, ale są one coraz mniej dotkliwe. Chłopacy się ogrywają i to na pewno będzie przynosić efekty – twierdzi Dederek. Starsi juniorzy, grają już z pierwszą drużyną. W pucharowym pojedynku z IV-ligową Formacją Port Mostki 2000 w zespole znalazło się trzech 16 i dwóch 17-latków. –
Właściwie prawie nigdy nie grali z nami zawodnicy z zewnątrz. Po awansie do okręgówki doszło kilku zawodników z Sokoła Niechlów, który zawiesił wtedy swoją działalność. Ale w drugim sezonie w tej klasie rozgrywek już ich z nami nie było.
W Szlichtyngowej trudno o sponsorów
. Klub prawie w całości utrzymywany jest z dotacji gminnych. Mniejszymi sumami Orła wsparł Bank Spółdzielczy we Wschowie oraz radny powiatowy Cezary Burzyński.
Tradycje piłkarskie najmniejszym mieście naszego powiatu są skromne. Największe sukcesy odnosił w ostatnich latach Orzeł. Wcześniej przez wiele lat w rozgrywkach klasy A i B grał Płomień Szlichtyngowa. Obecny klub nawiązuje do grającego w latach 50 zespołu Orła, który zmienił nazwę po połączniu z Płomieniem Tylewice. Karierę na boisku w Szlichtyngowej rozpoczynał Zbigniew Czajkowski piłkarz m.in. Zagłębia Lubin, Widzewa Łódź i Lecha Poznań.
-
Klub działa na miarę swoich możliwości. Przy większym wsparciu finansowym moglibyśmy znowu awansować do okręgówki i myślę, że to jest szczyt możliwości piłkarskich w Szlichtyngowej – podsumowuje Dederek.
Barwy: biało – czerwone
Rok założenia: 1997
Stadion: Boisko piłkarskie w Szlichtyngowej.
Rekord frekwencji: 400 osób (w tym 300 przyjezdnych) na meczu Orzeł Szlichtyngowa – Falubaz Zielona Góra 16.09.2012