Szaleńcza jazda zakończona zatrzymaniem
Policjant z Wydziału Prewencji, wracając do domu ze znajomym, stał się świadkiem niecodziennego zdarzenia. Młody mężczyzna, kierujący BMW, najpierw stracił panowanie nad pojazdem, wjeżdżając na pas zieleni, a następnie uderzył w barierki. To jednak nie zakończyło jego szaleńczej jazdy.
Kierowca, mimo wyraźnego zagrożenia, kontynuował rajd ulicami miasta, ignorując znaki drogowe i jeżdżąc „pod prąd”. Ostatecznie, jego nocna eskapada zakończyła się na pl. Komeńskiego. Tam, po zatrzymaniu auta, próbował uciec pieszo, jednak został szybko schwytany przez policjanta i jego towarzysza, a następnie doprowadzony do komendy.
Alkohol za kierownicą – to się źle kończy
Po zatrzymaniu sprawcy okazało się, że jest nim 26-letni obywatel Gruzji, mieszkający w Lesznie. Mężczyzna początkowo odmówił badania alkomatem, jednak po powrocie ze szpitala, gdzie pobrano mu krew, wyniki były jednoznaczne – ponad promil alkoholu w organizmie.
Teraz 26-latek stanie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za inne popełnione wykroczenia. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Źródło: KMP w Lesznie