Pierwszy mecz Polacy rozegrali z włoską parą Felice/ Mazzon i należy go zaliczyć do trudnych. Aby wyłonić zwycięzcę meczu należało rozegrać trzy sety. Pierwszego seta polska para rozegrała rewelacyjnie, uzyskując wynik 21:12. Drugi set należał jednak do Włochów, którzy przejęli kontrolę nad przebiegiem seta. Polacy nie zdołali odrobić strat i w rezultacie drugi set 21:14 wygrała włoska para. Trzeci set był najbardziej wyrównany i pełen emocji. W końcówce jednak szala zwycięstwa przechyliła się na stronę gospodarzy.
Drugi mecz na Mistrzostwach Europy Polacy rozegrali z izraelską parą Shafat/Cohen. Mateusz Łysikowski i Kacper Bąkiewicz nie dali szansy przeciwnikom wygrywając oba sety.
Trzeci mecz Łysikowski/Bąkiewicz rozegrali z grecką parą Kourtidis/Zisis. Polacy bardzo dobrze rozegrali pierwszego seta, nie pozwalając na odebranie sobie kontroli nad meczem. W drugim secie walka była bardziej wyrównana, gdyż grecka para grała ostrożniej, nie popełniając wielu błędów. Dopiero pod koniec drugiego seta Polacy zdobyli dwupunktową przewagę, wygrywając cały mecz 2:0.
W meczu, który miał zadecydować o awansie do ćwierćfinału Bąkiewicz/Łysikowski zmierzyli się z parą Maia/Tomas z Portugalii. Zacięta walka obu par w pierwszym secie doprowadziła jednak do przegranej biało -czerwonych. Drugi set polska para rozpoczęła podobnie jak pierwszy, uzyskując minimalną przewagę. Pod koniec duet z Portoryko nie pozwolił jednak polskiej parze na uzyskanie przewagi i w rezultacie czwarty mecz biało czerwoni przegrali.
Niestety, druga runda mistrzostw okazała się dla biało-czerwonych pechowa i ostatecznie zajęli oni dziewiąte miejsce.
Kourtidis/Zisis – Łysikowski/Bąkiewicz 0:2 (15:21, 19:21)
Maia/Tomas – Łysikowski/Bąkiewicz 2:0 (21:19, 21:18)
(JOc/foto:archiwum)