Podczas otwarcia Dni Sławy miała miejsce także promocja nowych publikacji o Sławie. Wśród nich nietypowa książka Jezioro Sławskie - perła Ziemi Lubuskiej, napisana przez Tadeusza Bogackiego astronoma i fizyka- Jezioro Sławskie znam od lat - mówi autor. - W Sławie mieszka moja córka, a ja jestem u niej częstym gościem. Zawsze mi się tutaj bardzo podobało. Jezioro jest największe w południowo zachodniej Polsce, a przy tym jest bardzo czyste. Chciałbym żeby tak pozostało. Dlatego na okładce książki napisałem sentencję: Niech to wspaniałe dzieło Stwórcy stanie się świętością dla ludzi.
Tadeusz Bogacki pisze od 1955 roku, głównie dzieła fantastyczno-naukowe. W tej konwencji napisana jest też część książki o Jeziorze Sławskim. Znajdują się w niej także legendy wymyślone przez autora. Wśród nich ta o powstaniu zbiornika wodnego na pograniczu śląsko-wielkopolskim.
- Pojawili się sceptycy do teorii o przemieszczaniu się lodowców - mówi. - Alternatywna historia mówi o burzliwym romansie starożytnych bogów Marsa i Wenus. Zostali oni wygonieni przez Zeusa z Olimpu na planety, które noszą ich imiona. W zemście Mars chciał zniszczyć Olimp i ciskał kamieniami w Ziemie. Jeden z nich, jako meteoryt trafił w las w okolicach dzisiejszej Sławy, a w kraterze powstało jezioro. Gdy cesarz rzymski ogłosił chrześcijaństwo religią państwową i Zeus stracił swoją moc, Wenus i Mars wrócili na Ziemię i mają swoją świątynie w Jeziorze Sławskim. Widać to doskonale w przejrzystą noc kiedy w tafli odbijają się planety noszące ich imiona.
Najwięcej problemów autorowi książki sprawiły zdjęcia, które znalazły się w książce. Fotografie, które znalazł w internecie oraz nadsyłane z Urzędu Miejskiego w Sławie nie odpowiadały Tadeuszowi Bogackiemu. Z pomocą przyszli mu wnukowie Marcin i Łukasz Maćkowscy. To oni są autorami większości zdjęć zamieszczonych w publikacji.
Książkę kończy wieczór z humorem czyli dowcipy o Sławie. (mij, rak, ms)
Jezioro Sławskie jest bardzo brudnym jeziorem i tak zostanie. Wystarczy przeprowadzić proste doświadczenie, zamoczyć nogi do kolan i sprawdzić czy widać stopy.
Jezioro Sławskie jest bardzo muliste - stąd jego nieprzejrzysty kolor. Dużo mułu, pisku. Najlepiej oceniać, nie znając faktów,w prawda? Pozdrawiam, ''m''. :)
Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl