Historia wydarzyła się w minioną niedzielę, 12 marca. Mieszkaniec Lubiatowa z okna swojej posesji zauważył bardzo dziwnie poruszający się samochód. Nie wahając się ani chwili sam podjął się zatrzymania pojazdu.
- W minioną niedzielę dyżurny wschowskiej policji otrzymał informację, o tym, że w Lubiatowie gm. Sława świadek-kierowca zatrzymał młodego mężczyznę, który kilka minut wcześniej szarżował ulicami Lubiatowa. Mężczyzna przyglądał się jego jeździe z terenu swojej posesji. Oceniając prędkości pojazdu i widząc nienaturalne zachowanie kierowcy postanowił wsiąść do swojego samochodu i zatrzymać młodego kierowcę. Przypuszczenia mężczyzny co do trzeźwości kierowcy osobowego opla, jak się później okazało były słuszne - mówi podkom. Maja Piwowarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Świadek, który podjął się zatrzymania pijanego kierowcy wykazał się nie lada umiejętnościami. Po kilku chwilach od ruszenia za nietrzeźwym udało mu się go zablokować, kierując podejrzanie poruszający się samochód na teren jednego z ośrodków wypoczynkowych w Lubiatowie. Wtedy właśnie zadecydował się wezwać patrol policji, który po przyjeździe stwierdził brak dokumentów i obecność alkoholu w wydychanym przez 32-latka powietrzu.
- Przeprowadzona kontrola wykazała u młodego mężczyzny prawie trzy promile alkoholu w organizmie, a dalsze sprawdzenie wykazało fakt, że nieodpowiedzialny mieszkaniec gminy Sława nie posiadał w ogóle prawa jazdy. Uszkodzony pojazd został zabezpieczony. Młodemu mężczyźnie za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 - dodaje podkom. Maja Piwowarska.
Dzięki odpowiedzialnemu zachowaniu świadka na szczęście udało się uniknąć tragedii oraz zatrzymać kolejnego pijanego kierowcę. Policja apeluje o rozwagę i rozsądek, zarówno kierowców jak i ludzi z ich otoczenia, pijany kierowca staje się potencjalnym mordercą, a samochód w jego ręku groźnym narzędziem.
(olek)