reklama
Wiosna to taki czas w którym chcemy czuć się dobrze we własnej skórze. Więc na początku powinniśmy zacząć od sportu, ruch i jeszcze raz ruch a co najważniejsze wiosenne świeże powietrze. Nie od razu musimy jechać do pracy rowerem, ale możemy zaparkować kilka ulic wcześniej a resztę trasy przejść pieszo. Dni stają się coraz dłuższe więc będziemy mieli więcej czasu na wiosenne spacery. Dodatkowo zmieniamy dietę na mniej kaloryczną, jemy często regularnie i lekko dużo przy tym pijąc tym samym nawilżając organizm od środka. Oczywiście wszystko dopełniamy kolorowymi strojami, bo przecież wiosna to czas gdy wszystko budzi się do życia. agnieszkapaszkiewicz1@wp.pl
Wiosna to okres, w którym wszystko budzi się do życia, a w raz z przyrodą i My. Proponuję przygotować się do niej fizycznie i psychicznie. To znaczy warto odżywić po zimie swoje włosy, paznokcie i skórę najlepsze są sposoby naturalne np: http://jejuroda.pl/tagi/maseczka-z-drozdzy-na-wlosy , oprócz tego polecam peeling na całe ciało z fusów wypitej kawy i odrobiny oliwy z oliwek wcierać w ciało ruchami okrężnymi, po czym spłukać:) efekt niesamowity! Ponadto warto wybrać się na odprężenie do Groty Solnej (posłuchać szumu strumyka i śpiewu ptaszków), a później na zakupy wiosenne. Gwarantuję że ten sposób będzie świetnym przywitaniem wiosny, a ona już tuż tuż...
"Trzeba schudnąć,idzie wiosna"-słowa wypowiadane przez niemal,że każdą kobietę kilka dni po nadejściu kalendarzowej wiosny. Nie należy się jednak katować,aby wiosną wyglądać pięknie. Wystarczy tylko wzbogacić swoją dietę w warzywa i owoce,czyli produkty,które dostarczą nam wielu witamin a zarazem będą nisko kaloryczne. Trzeba pamiętać jednak,aby nie robić zakupów na zapas,gdyż zleżałe owoce i warzywa tracą witaminy. Najlepiej jest dostarczać organizmowi świeżych soków,ponieważ jest to gwarancja dobrej odporności organizmu. Nie należy też zapominać o popularnym błonniku,który jest źródłem zdrowia a co najważniejsze nie tuczy tylko dodaje energii. Na wiosnę można w końcu zapomnieć o regularnym jedzeniu mięsa.Tłuszcz zwierzęcy potrzebny był nam zimą,teraz można znacznie zmniejszyć jego ilość.Nie należy też zapominać o rybach i ziołach,które zapewnią nam zgrabną figurę i zdrowie. Na chłodne wieczory dobrze nadaje się gorąca czekolada. Co prawda jest kaloryczna,ale dwie kostki dziennie nie wpłyną negatywnie na wagę,ale na pewno poprawią nam nastrój i wywołają uśmiech na naszych twarzach,którego wiosną nie powinno zabraknąć. Warto pamiętać także o ruchu,bez niego nasza dieta nie ma sensu. Długie wieczory warto wykorzystać na spacer lub przejażdżkę rowerem.Stosujmy zabiegi i kosmetyki antycellulitowe,ujędrniające i modelujące ciało. Skóra twarzy powinna doznać wiosennego peelingu i oczyszczenia.Aby zaprezentować się w wiosennych sandałkach należy zadbać o stopy. Pedicure absolutnie jest konieczny. Warto pomyśleć o zmianie fryzury,gdyż pod czapką już nic się nie ukryje. tarka16@o2.pl
Żeby dobrze wyglądać wiosną, nie należy zapuszczać się jesienią i zimą :)
Trudno o skuteczniejszy sposób na odchudzanie niż rozsądna dieta połączona z regularnym wysiłkiem fizycznym. Nie wszyscy jednak mają wystarczająco silną wolę i dość samozaparcia by zmienić tryb życia na zdrowszy i szczuplejszy. Warto jednak poznać kilka sposobów, które bez radykalnych zmian pozwolą choć trochę stracić na wadze:pić wodę przed posiłkiem,płatki owsiane na drugie śniadanie,jeść ananasa świeżego nie z puszki.Ananas przyszpiesza spalanie tłuszczu.Przed obiadem sałątkowy starter,Jeśli obiad zaczniemy od sałątki wypełnimy źołądek zaspokimy głód.W ten spodób zjemy mniej zasadniczego posiłku i ograniczymy przyjmowane kalorie nawet o połowę,gotować na parze nie smażone,unikanie słodyczy,powolne spożywanie mniej obfitych posiłków o tych samych porach ,przyjmowanie ostatniego posiłku najpóźniej godz. 19.00 jedzenie dużej ilości surowych warzyw i owoców,regularne odżywianie i samodzielne przygotowywanie posiłków w domu,zwiększenie aktywności fizycznej w miarę możliwości np jazda na rowerze,bieganie ,Nordic Walking,BRZUSZKI,ograniczenie w diecie węglowodanów, tłuszczu i alkoholi zastępowanie produktów o wysokim indeksie glikemicznym tymi o niższym wskaźniku zwracanie uwagi na kaloryczność spożywanych posiłków,kontrolowanie wagi ciała,śpimy dłużej z 7,8 godz na dobe mozna stracić od 2 do 6 kg miesięcznie.
Jeśli jeszcze nie zaczęłyśmy wybudzać się ze snu zimowego, to już ostatni dzwonek! Ruch, ruch, ruch i jeszcze raz... świeże powietrze. Nic ponad siły, wiosenny rozruch przeprowadzamy powoli, ale konsekwentnie. Nie od razu musimy jechać do pracy rowerem, ale co za problem wysiąść jeden przystanek wcześniej lub zaparkować klika przecznic dalej od miejsca pracy? Ruch to ruch, nawet w małych, ale stałych dawkach dobroczynnie wpłynie na naszą kondycję, a podmuchy powietrza wywieją z nas resztki zimowego lenistwa. Mówiąc krótko, od kwietnia poprawiamy formę i wytrzymałość. Rzucamy wyzwanie pozimowym krągłościom – zmieniamy dietę na mniej kaloryczną. Nadrabiamy braki witamin, soli mineralnych, błonnika i antyutleniaczy: jemy więcej lekkich sałatek, surówek, a także kiełki, sałatę, rzodkiewki, pijemy soki warzywne, porzucamy słodycze dla owoców. Jemy często (4-5 posiłki), regularnie i lekko. Nawilżamy organizm od środka – pijemy 1,5 l wody mineralnej dziennie. Dzięki temu poprawimy trawienie i wypłuczemy nagromadzone zimą toksyny. Nadal dużo spacerujemy, ale zaczynamy też regularnie ćwiczyć (postarajmy się to robić 3 razy w tygodniu po 30 minut). Wybierzmy najbardziej odpowiadającą nam formę gimnastyki: ćwiczenia aerobowe, izometryczne, pilates.A może na giętkość.uż czas ruszyć na ratunek skórze. Po zimie trzeba ją oczyścić, nawilżyć, przywrócić koloryt, odświeżyć. Zaczynamy od peelingów: do twarzy i ciała. Do ciała codziennie używamy peelingującego żelu pod prysznic, a co dwa tygodnie fundujemy sobie peeling gruboziarnisty. Po oczyszczeniu nadchodzi czas nawilżenia, odżywienia i odbudowy komórkowej. Taką wiosenną regenerację zapewnią kosmetyki do twarzy i ciała: maseczki, kremy z filtrami, balsamy, mleczka, olejki. Jeśli jeszcze nie zaczęłyśmy wybudzać się ze snu zimowego, to już ostatni dzwonek! Ruch, ruch, ruch i jeszcze raz... świeże powietrze. Nic ponad siły, wiosenny rozruch przeprowadzamy powoli, ale konsekwentnie. Nie od razu musimy jechać do pracy rowerem, ale co za problem wysiąść jeden przystanek wcześniej lub zaparkować klika przecznic dalej od miejsca pracy? Ruch to ruch, nawet w małych, ale stałych dawkach dobroczynnie wpłynie na naszą kondycję, a podmuchy powietrza wywieją z nas resztki zimowego lenistwa. Mówiąc krótko, od kwietnia poprawiamy formę i wytrzymałość. Rzucamy wyzwanie pozimowym krągłościom – zmieniamy dietę na mniej kaloryczną. Nadrabiamy braki witamin, soli mineralnych, błonnika i antyutleniaczy: jemy więcej lekkich sałatek, surówek, a także kiełki, sałatę, rzodkiewki, pijemy soki warzywne, porzucamy słodycze dla owoców. Jemy często (4-5 posiłki), regularnie i lekko. Nawilżamy organizm od środka – pijemy 1,5 l wody mineralnej dziennie. Dzięki temu poprawimy trawienie i wypłuczemy nagromadzone zimą toksyny. Nadal dużo spacerujemy, ale zaczynamy też regularnie ćwiczyć (postarajmy się to robić 3 razy w tygodniu po 30 minut). Wybierzmy najbardziej odpowiadającą nam formę gimnastyki: ćwiczenia aerobowe, izometryczne, pilates.A może na giętkość.uż czas ruszyć na ratunek skórze. Po zimie trzeba ją oczyścić, nawilżyć, przywrócić koloryt, odświeżyć. Zaczynamy od peelingów: do twarzy i ciała. Do ciała codziennie używamy peelingującego żelu pod prysznic, a co dwa tygodnie fundujemy sobie peeling gruboziarnisty. Po oczyszczeniu nadchodzi czas nawilżenia, odżywienia i odbudowy komórkowej. Taką wiosenną regenerację zapewnią kosmetyki do twarzy i ciała: maseczki, kremy z filtrami, balsamy, mleczka, olejki.
Jak dobrze wyglądać na wiosnę? - Najważniejsze to dobrze poczuć się we "własnej skórze", a zatem zachęcam do wykonania kilku prostych czynności: 1. Przywrócić włosy do życia, które stały się szorstkie, matowe i wysuszone przez zimny wiatr,suche i gorące powietrze w pomieszczeniach oraz noszenie czapki. W tym celu można zastosować domowe kuracje odżywcze jak np. maseczka z miodu, jogurtu i żółtka czy oliwy i żółtka. Nie można zapominać przy tym także o odżywianiu fryzury "od środka", a zatem spożywanie pełnoziarnistych płatków bogatych w żelazo oraz witaminy z grupy B, ciemnozielonych warzyw zawierających witaminę K oraz tzw. "dobrych tłuszczów" tj. oliwa z oliwek zawierająca witaminę E, które nadadzą włosom blask i sprężystość. Zachęcam także do wizyty u sprawdzonego, dobrego fryzjera (w naszym mieście ich na szczęście nie brakuje), który z pewnością sprawi, że włosy odzyskają blask na długi czas. 2. Odświeżyć cerę, która poprzez zimowe niedobory żywieniowe, brak ruchu, powietrza i słońca jest źle ukrwiona i przez to posiada tzw."ziemisty" kolor. W szybkim odświeżeniu cery pomogą zioła z zawartością krzemionki tj.: skrzyp, rdest, pokrzywa, perz i podbiał, z których można sporządzić napar do picia. Zachęcam także do stosowania peelingów i maseczek, ale myślę że wizyta u kosmetyczki, która w profesjonalny sposób zajmie się oczyszczaniem i nawilżaniem i nadaniem naszej cerze świeżego wyglądu jest po prostu wskazana. I w tym miejscu należy zaznaczyć że dobrą kosmetyczkę znajdziemy również w naszym mieście. 3. Poprawić wygląd i skład ciała, który z pewnością w wyniku długich zimowych wieczorów uległ zaniedbaniu. Można zastosować jakąś dostępną w internecie dietę oczyszczającą bądź odchudzającą. Ja osobiście wszystkich zachęcam do wizyty u dietetyka, który pomoże nam zmienić dotychczasowym sposób żywienia oraz podpowie jak zasady prawidłowego żywienia wprowadzić na stałe do swojego życia by móc cieszyć się piękną, zgrabną figurą i zdrowiem nie przez chwilę, ale przez długie lata. I w tym miejscu należy zaznaczyć że porady dietetyka dostępne są od niedawna także we Wschowie. 4. Poprawić wygląd figury i wymodelować sylwetkę. Można samemu zacząć ćwiczyć, albo wybrać się na siłownie gdzie pod okiem trenera bądź osoby prowadzącej zajęcia (zumby, aerobiku, nordic walking czy jogi)gubić zbędne kilogramy dobrze się przy tym bawiąc. 5. Zregenerować siły i naładować się pozytywną energią. Dobry efekt daje poddanie się zabiegom masażu. Można o to poprosić męża, żonę lub koleżankę, ale zachęcam do wybrania się do profesjonalisty, gdyż taki masaż naprawdę działa cuda, tak więc gorąco polecam. 6. Poprawić swoje samopoczucie poprzez kupno jakiejś rzeczy do swojej garderoby. Dla ograniczonych finansowo może być to nawet jakaś szybka i prosta przeróbka starej bluzki,sukienki czy spodni polegająca na doszyciu jakiejś aplikacji. Można to zrobić samemu lub udać się do sprawdzonej krawcowej. 7. I co najważniejsze, by dobrze wyglądać na wiosnę należy przede wszystkim uwierzyć w siebie, wypiąć dumnie pierś do przodu, podnieść głowę i często się uśmiechać :) :) :) :) dotamat@o2.pl
Woda mineralna, musli z otrebami 3 razy dziennie a co drugi dzien na obiady ryba wedzona albo piers z kurczaka rano trenning silowy pn sr pt wt czw sb trening np bieganie plywanie a niedziela jak Pan Bóg przykazal odpoczywac
To normalne, że po zimie panie mają kilka dodatkowych kilogramów. W okresie mrozów były im one bardzo potrzebne, a ciało samo doskonale wiedziało, że na wiosnę oponka na bioderkach na nic się nie przyda. Dlatego właśnie wraz z ciepłymi dniami i słońcem przyśpiesza kobiecy metabolizm i łatwiej jest zrzucić trochę nadwagi. Nie wolno jednak zapomnieć, że dieta to nie drastyczne odmawianie sobie jedzenia, a kategoryczne wyzbycie się wszelkich przyjemności źle wpłynie na zdrowie. Jedz tak, by wzmacniać swój układ odpornościowy. W okresie wiosennym, tak zwanym przejściowym jest on narażony szczególnie na przeziębienia i infekcje, a te wracaniu do kondycji nie służą.Jedz przede wszystkim warzywa i owoce, a najlepiej dostarczaj organizmowi świeżych soków. Wiosną nie brakuje pomidorów, marchwi, sałaty, papryki, warzyw strączkowych, ogórków, cukini, cebuli a także szczypiorku, rzodkiewek, rzeżuchy oraz innych nowalijek wyhodowanych na parapecie oraz owoców: jabłek, gruszek, winogron, śliwek. Owoce i warzywa, jak wszyscy wiedzą, nie są kaloryczne, a zawierają niezbędne witaminy. Przy okazji pełnią funkcje ochronne dla naszego organizmu. Picie codziennie świeżego soku z owoców czy warzyw oraz wprowadzenie ich do codziennej diety to gwarancja dobrej odporności organizmu.Jedz czosnek, który jest naturalnym antybiotykiem. Owszem, nie pachnie najładniej, jednak przemycany do codziennych posiłków gwarantuje zdrowie.Nie zapominajmy o popularnym błonniku. Już prawie każdy wie, że pełnoziarniste produkty zbożowe, takie jak razowe pieczywo, kasze czy brązowy ryż są źródłem zdrowia, gwarantują prawidłowa pracę żołądka i na pewno nie tuczą, dodają energii.Warzywa, owoce, ryby i zioła – to przepis na świetną figurę i zdrowie. Nie zapominajmy jednak o przyjemnościach, bo bez nich żyć się nie da, a na pewno nie z uśmiechem na twarzy. Wiosną uśmiech jest niezbędnym elementem dobrego wyglądu, dlatego na chłodne wieczory polecamy… gorącą czekoladę. Panie dobrze wiedzą, że nic tak nastroju nie poprawi, jak dobra czekolada, na dodatek wpłynie ona pozytywnie na zdrowie. Magnez, zawarty w czekoladzie reguluje sprawność komórek nerwowych, a cynk i selen zwiększają wydzielanie serotoniny. Niestety, ta przyjemność jest kaloryczna i dlatego nie wolno przesadzać z dawkowaniem sobie „szczęścia i energii”. Jedna, dwie kostki czekolady dziennie całkowicie wystarczą do poprawy nastroju i nie wpłyną niekorzystnie na wagę.Wiosną nie można zapominać o ruchu, bez niego ani dieta, ani czekolada nie wpłyną dobrze na figurę, ani na nasz nastrój. Spędzając jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu, niezależnie od pogody, nie tylko zahartujemy organizm, ale też pozytywnie wpłyniemy na kondycję. Codzienny spacer pozwoli spalić wspomnianą wcześniej oponkę na biodrach i zrzucić kilogramy, zebrane w czasie zimy. Szczupła, zdrowa i szczęśliwa kobieta może śmiało oczekiwać lata.
Za oknem coraz cieplej, trawa się zieleni, ptaki rozpoczęły koncertowanie. Nadchodzi wiosna! Wszystko budzi się do życia. Ta szczególna aura sprawia, że właśnie teraz chcemy być piękniejsze! Okazuje się jednak, że to nie takie łatwe.Skóra po zimie wymaga wielu zabiegów regenerujących i odżywczych.Mróz, wiatr i śnieg były bezlitosne, nie oszczędziły też naszej cery. Do tego klimatyzacja i suche powietrze "zafundowane" przez centralne ogrzewanie. Dodajmy jeszcze wszechobecny dym tytoniowy oraz niedobór witamin, a w konsekwencji otrzymamy wizerunek zmęczonej postaci.Świeże powietrze dobrze nam zrobi. Po ciężkim dniu pracy wybierzmy się na spacer, rolki lub rower. Nie tylko zadbamy o kondycję, ale przede wszystkim dotlenimy organizm. Pierwsze efekty będą widoczne już w niedługim czasie. Zyskamy więcej energii oraz powinniśmy zaobserwować, że nasza skóra nabierze zdrowego kolorytu. Mając na myśli dotlenienie warto również wziąć pod uwagę rozstanie z papierosami. Nie jest to najlepszy sposób na drodze do pięknej cery.W trosce o figurę powinniśmy mieć na uwadze to, czym się odżywiamy. Nie muszę chyba dodawać, że pełnowartościowe posiłki są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. W ciągu zimy nie jeden z nas zyskał kilka zbędnych kilogramów tu i tam, których warto się pozbyć szczególnie na wiosnę. Warto zmienić dietę, włączyć więcej warzyw i owoców. Godne polecenia są kiełki roślin i soki owocowe, ale dietetycy polecają te wyciskane w domu. Sok z marchewki, dzięki zawartości karotenu, poprawi koloryt naszej cery.
Żeby dobrze wyglądać na wiosnę przede wszystkim należy zadbać o swoje zdrowie. W okresie przejściowym pomiędzy zimą a wiosną łatwo jest się przeziębić, a jak wiemy choroba nie służy nam w żaden sposób. Dlatego ważne jest żeby dostarczać naszemu organizmowi odpowiednie ilości witamin. Już na samym początku wiosny warto w miarę możliwości zacząć hodować własne warzywa czy zioła. Kiedy dojrzeją będziemy mieć pewność że jemy zdrowo. Na wiosnę łatwiej jest nam zgubić kilogramy które nazbieraliśmy przez zimę, coraz lepsza pogoda zachęca do zwiększonej aktywności fizycznej. Nie chodzi tylko o ćwiczenia, także wiosenne porządki mogą nam w tym pomóc. Przy okazji powinniśmy korzystać z dni słonecznych wystawiając swoje ciało na promienie słońca, nie dość że rozsądne korzystanie z nich jest zdrowe, to jeszcze poprawia nasze samopoczucie. Jeśli będziemy czuć się dobrze, będziemy zdrowi i zadbamy o zdrową dietę i ruch, to wszystko spowoduje że na wiosnę będziemy świetnie wyglądać.
Z podekscytowania nie możesz się powstrzymać przed nerwowym podjadaniem czekoladek, chipsów, paluszków i tych małych, zdradliwych krakersików? Lepiej je odłóż. Przejedzona i opuchnięta (od ilości soli, którą pochłaniałaś razem z tymi przekąskami) zacznij ćwiczyć. Wiemy, jak to brzmi. I wcale nie obiecuję, że dwa zajęcia pilatesu czy trzy sesje zumby zdziałają cuda dla Twojej sylwetki. Mogą jednak znacznie poprawić Twoje samopoczucie i sprawić, że poczujesz się dobrze w swoim ciele. Jeśli tak się stanie, inni na pewno to zauważą. oraz z wzdętym brzuchem nie będziesz wyglądać ani czuć się seksownie. Lepiej zaczynaj dzień od szklanki wody z cytryną. Wodę popijaj także w ciągu dnia i unikaj tłustych i słonych potraw.
Poznaliście się przypadkiem. Wpadliście na siebie w deszczowy wieczór i umówiliście się na randkę? Obiecujący początek znajomości. I historia, którą będziecie opowiadać wnukom. Z podekscytowania nie możesz się powstrzymać przed nerwowym podjadaniem czekoladek, chipsów, paluszków i tych małych, zdradliwych krakersików? Lepiej je odłóż. Przejedzona i opuchnięta (od ilości soli, którą pochłaniałaś razem z tymi przekąskami) oraz z wzdętym brzuchem nie będziesz wyglądać ani czuć się seksownie. Lepiej zaczynaj dzień od szklanki wody z cytryną. Wodę popijaj także w ciągu dnia i unikaj tłustych i słonych potraw. Zamiast wybierać się na zakupy do drogerii po nowy zestaw cieni, w makijażu postaw na naturalność. Wystarczy połyskująca skóra z minimalną ilością podkładu i błyszczące usta. A do tego niedbałe fale. To sprawdzone sposoby, które zapewne nie są ci obce. Musisz jednak bardziej się postarać, jeśli gra jest warta świeczki. Nie zapomnij zrobić manicure'u i pedicure'u (faceci zwracają uwagę na takie szczegóły!). Czerwienie na paznokciach u stóp może i są uznawane za seksowne, ale są też najbardziej typową i przewidywalną opcją. Zrób wyjątek i przed randką pomaluj paznokcie lakierem zbliżonym do koloru twojej skóry. To sprawi, że będą przedłużeniem stóp, a dzięki temu nogi wydadzą się dłuższe. I jeszcze jedno – zacznij ćwiczyć. Wiemy, jak to brzmi. I wcale nie obiecujemy, że dwa zajęcia pilatesu czy trzy sesje zumby zdziałają cuda dla Twojej sylwetki. Mogą jednak znacznie poprawić Twoje samopoczucie i sprawić, że poczujesz się dobrze w swoim ciele. Jeśli tak się stanie, inni na pewno to zauważą. Tak, jak Twój przyszły narzeczony :)
Przygotowując się do wiosny robimy bardzo dużo. Ale jeśli nie wkładamy w to całej naszej uwagi, nasze wysiłki mogą spełznąć na niczym. Coraz dłuższe dni pozwalają nam na poświęcenie większej ilości czasu na to co robimy, co daje nam możliwość robienia tego dokładniej. Znajdźmy więc więcej czasu dla siebie. Mając więcej czasu na aktywność fizyczną, jesteśmy w stanie lepiej zadbać o swoją kondycje. To dotyczy się też naszego wyglądu, więcej uwagi poświęcone sobie raz może procentować później, bo z nienagannym wyglądem przychodzi pewność siebie, a z nią lepsze samopoczucie. Te trzy czynniki: Dobra forma, wygląd i samopoczucie sprawią że będzimy przygotowani na nadejście wiosny.
Witam mój sposób na dobre przywitanie wiosny. Jak wiemy wiosną robi się coraz jaśniej i cieplej (może w końcu tak będzie), polecam w ramach zdrowego rozsądku spacery, biegi, jazda na rowerze, czy rolkach. Po to, by zmusić swój organizm do jakiegokolwiek wysiłku.
Jak dobrze wyglądać na wiosnę? Przecież to takie proste! Dwa kilo miłości zastąpi batonikowe słodkości, trzy litry radości odgonią zimowe szarości, a na policzki plasterki cytryny i jesteście jak miód dziewczyny :D