IV Sławska Noc Reggae przeszła do historii. I to dosłownie. Grubson pobił wszystkich

Można powiedzieć, że była to największa gwiazda, jak do tej pory, która przyjechała do Sławy, w ramach tego festiwalu. Do takiego wniosku skłania liczba uczestników. Organizatorzy nie byli w stanie przybliżyć szacunkowej liczby, ale sądząc po zajętych miejscach na polu namiotowym, parkingach, czy patrząc na publikę wprost ze sceny - tylu sympatyków szeroko pojętej muzyki reggae w Sławie jeszcze nie było. Reggae pozostaje już raczej tylko w nazwie imprezy, ponieważ większość tegorocznych artystów, z Grubsonem na czele, reprezentuje raczej scenę polskiego rapu z elementami dancehallu, ragga, dubu, itp. Ale nie o gatunkowe szufladki chodzi, a o dobą zabawę. Ogromna popularność Grubsona na Facebooku i YouTube, nie jest przypadkowa, ponieważ artysta dał wyborny show, potwierdzając że jest pierwszoligową gwiazdą. Organizatorzy przygotowali także nie lada niespodziankę dla wszystkich tych, którzy przyjechali do Sławy. Nigdzie nie było informacji, że Grubsona wspierać będą młodzi gniewni, w postaci Jota, Brk i Jareckiego. Była to niespodzianka iście fenomenalna... Będąc wcześniej na kilku imprezach takiego typu muszę stwierdzić, że Sława sprostała, że wszystko było zapięte na ostatni guzik. Nie może w takim razie dziwić fakt, że zeszłoroczna III Sławska Noc Reggae została uznana przez Gazetę Lubuską za hit lata 2011. Wtedy gwiazdami był Jamal i EastWest Rockers. Gazecie Lubuskiej i wszystkim głosującym nie pozostaje zrobić nic innego, jak zakończyć konkurs na hit lata 2012, bo megahit już się wydarzył. Dokładnie 14 lipca między 23 a 1 w nocy, 20 kilometrów od Wschowy. Sława pokazała moc, jak skandowała Lady Nina, w przerwach pomiędzy kolejnymi występami. Tallib & Sztoss D`roots Brothers, Junior Strees & Sun El Band, Bob One & Tumbao Riddim Band - pozytywnie rozgrzali publikę przed Grubsonem. Poniżej prezentujemy pierwszą część koncertu Grubsona i galerię zdjęć. (admu) [nggallery id=330]