„Serce Jamajki”to film stanowiący portret legendarnych pionierów reggae. Pomimo, że od czasu, gdy zdobywali szczyty popularności upłynęło już trzydzieści lat, nieprzerwanie podkreślają znaczenie i wartość społeczną, jaką niesie ze sobą owa muzyka.
Legendy reggae spotykają się, aby nagrać nowy album i rozpocząć światową trasę koncertową. Zespół “Inna De Yard” łączy zasłużonych już przedstawicieli gatunku, takich jak Ken Boothe, Cedric Myton, Winston McAnuff, Horace Andy czy Kiddus oraz wchodzące gwiazdy nowego pokolenia m.in. Kush McAnuff i Var Villiams. Ich współpraca zwieńczona została wydaniem w 2017 roku akustycznej płyty "The Soul of Jamaica", stanowiącej dowód na żywotność reggae i aktualność jej przekazu dla nowych pokoleń.
Po seansie filmowym wystąpił zespół I-REY. Grupa ta składa się z muzyków pochodzących ze Wschowy i okolic. Nazwa zespołu wywodzi się z jamajskiego slangu (synonimów słów alright, good, okay) i jest odzwierciedleniem pozytywnej energii, jaką przekazują w swoich utworach.
Nie inaczej było i tym razem. Muzycy nie zawiedli. Gorące rytmy reggae porwały publiczność, która koncert z pewnością zaliczy do udanych. Muzycy podczas występu nie zapomnieli o przypadającej na ten dzień rocznicy wybuchu wojny w Ukrainie. Zespół wystąpił pod hasłem „Stop the war”.
Źródło/foto: CKiR