Dieta dobrana indywidualnie
Podstawą do sporządzenia planu żywieniowego na diecie jest obliczenie zapotrzebowania na energię i dobrania do tego odpowiedniej kaloryczności posiłków. To zapotrzebowanie może się bardzo różnić nawet wśród osób w tym samym wieku i o tej samej masie ciała. Zależne jest bowiem w dużym stopniu od trybu życia. Należy do niego między innymi:
- aktywność sportowa
- aktywność zawodowa.
To one odpowiadają w głównej mierze za wydatek energetyczny. Dostępne, na przykład w internecie, schematy żywieniowe są bardzo ogólne i należy traktować je bardziej jako wskazówki, niż właściwą dietę. Trudno bowiem sobie wyobrazić, by takie same posiłki miała spożywać kobieta pracująca w biurze, co mężczyzna wykonujący pracę fizyczną. Lub odwrotnie. W danym dniu dodatkowo wystąpić mogą też regularne zajęcia sportowe – np. basen, jogging, zumba, siłownia. Oznacza to bardzo duży wydatek energetyczny, którego nie dopasowana dieta nie jest w stanie pokryć. Kończy się to uczuciem głodu, podjadaniem, frustracją na samą dietę...
Ustalenie planu żywieniowego zawsze musi poprzedzać dokładny wywiad. Wiele zależy bowiem od trybu pracy. Inaczej wydawana jest energia przy pracy fizycznej, inaczej przy biurowej, a jeszcze inaczej należy rozłożyć posiłki osobie, która pracuje aż do godzin nocnych i kładzie się spać bardzo późno – wyjaśnia Karolina Osińska z Poradni Dietetycznej Apetyczna Dieta z Gorzowa Wlk.– Bez poznania nawyków żywieniowych i trybu życia dane osoby dieta nie będzie optymalna, a jej skuteczność wyraźnie słabsza.
Dlaczego jeść akurat pięć posiłków dziennie?
Każdy pacjent ma obliczone i ustalone dzienne zapotrzebowanie na energię. W przypadku diety odchudzającej bardzo ważna jest jednak nie tylko dzienna kaloryczność posiłków, ale ich odpowiednie rozłożenie w czasie. Zarówno teoria, jak i praktyka, przemawiają tu za jedzeniem pięciu posiłków dziennie.
Jedząc jednorazowo mniej, ale częściej, i tak dostarczamy optymalnej ilości energii. Jednak regularne – w miarę możliwości – spożywanie posiłków oznacza, że organizm inaczej ją przyswaja. Szybciej spala i nie magazynuje tłuszczu „na zapas”, którego przecież chcemy się pozbyć. Jest to widoczne na poziomie metabolizmu – po obfitym posiłku następuje skok insuliny, który przekłada się właśnie na odkładanie tkanki tłuszczowej.
Szczególnie ważne jest nie dopuszczanie do przerw między posiłkami, wynoszących 5-6 godzin. A tak właśnie dzieje się często, gdy śniadanie jemy około 7, a obiad dopiero o 14-15.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że regularne dostarczanie organizmowi energii doskonale poprawia samopoczucie, niweluje uczucie zmęczenia i znużenia, no i nie doprowadza do uczucia głodu, które zaburza koncentrację i nie pozwala skupić się na bieżących zadaniach.
