Grupa Comeniusa I Zespołu Szkół we Wschowie odkrywa Litwę

W drodze na spotkanie uczestnicy zatrzymali się na Mazurach w Spychowie, by tam nacieszyć się urokiem natury i zasmakować zdrowego stylu życia. Czekał na nich park linowy w lesie, sauna i spływ kajakowy, który niestety przez wzgląd na warunki atmosferyczne musiał zostać odwołany. Długą podróż zrekompensowało uczestnikom serdeczne przywitanie przez rodziny goszczące i nauczycieli. Co niektórzy przygotowali uroczystą kolację, upiekli tort powitalny. Program pobytu był bardzo bogaty: czekała gra miejska, wizyta w Wilnie, zwiedzanie zamku w Trokach, zwiedzanie skansenu w Rumszyszkach połączone z pieczeniem tradycyjnego litewskiego chleba, strzelanie z łuku i parzenie ziołowej herbaty w piastowskiej zagrodzie, robienie biżuterii w Rokiskis. Ponadto w czasie gdy nauczyciele ustalali program kolejnych spotkań i podsumowywali dotychczasową współpracę, uczniowie ćwiczyli aerobik, który później zaprezentowali na rynku w Kupiskis. Na zakończenie nie zabrakło kulinarnej ekspresji: każdy kraj przygotował tradycyjne dla swojego kraju potrawy, które później były konsumowane. Uczniowie wzięli też udział w festiwalu piłki koszykowej, który organizowany był w szkole. Na pożegnanie każdy uczestnik otrzymał podziękowanie od dyrekcji partnerskiej szkoły oraz mały prezent. Zjedzona została wspólna, uroczysta kolacja, zatańczone tradycyjne litewskie tańce. Do pożegnania włączyli się też reprezentanci polskiej grupy: Michał Kopecki i Kacper Kuciewicz, którzy przygotowali specjalnie na tę okazję pokaz tańca z ogniem. Szczególnie trudno rozstanie przeżyli uczniowie, którzy oprócz przyjaźni litewskich nawiązali przyjaźnie z młodzieżą z Turcji, Hiszpanii, Rumunii, Czech. Niestety w spotkaniu nie wziął udziału nikt z włoskiej szkoły partnerskiej. Nie zabrakło łez i oznak wzruszenia. W drodze powrotnej polska delegacja odwiedziła jeszcze zaprzyjaźnioną szkołę w Mariu, koło Kowna. Samorząd szkolny przygotował uczestnikom poczęstunek, zaprosił do wspólnego tańca Ojra, Ojra. Polska grupa z kolei nauczyła tańczyć uczniów: tańca rumuńskiego, belgijki i poloneza. Na zakończenie uczniowie litewskiej szkoły wraz z instruktorką – wicedyrektorką szkoły zaśpiewali przepiękną folklorystyczną muzykę chóralną. Wszyscy zgodnie przyznają, że takie wyjazdy bardziej niż cokolwiek innego uświadamiają nam, że warto uczyć się języków obcych i poznawać inne kultury. (Marlena Pujsza-Kunikowska, doradca zawodowy I ZS we Wschowie) [nggallery id=424]